Faustyna Morzycka – nauczycielka z powołania

Faustyna Morzyska, córka Juliana i Marii z Obuchowskich urodziła się 15 czerwca 1864 roku w Tambowie w głębi Rosji, gdzie jej rodzice przybywali na zesłaniu za aktywny udział ojca w Powstaniu Styczniowym. Dzieciństwo spędziła w tajdze irkuckiej w Usolu, a następnie w samym Irkucku. Na jej wychowanie bardzo duży wpływ miała siostra ojca, Faustyna Morzycka – zagorzała patriotka i aktywistka społeczna, która na prośbę brata dobrowolnie przyjechała na Syberię i przejęła obowiązki gospodyni, odciążając wiecznie chorą i niezadowoloną żonę. Wiele czasu poświęciła wówczas swoim bratanicom. Czytała im patriotyczne opowieści, odrabiała z nimi lekcje, uczyła starych pieśni narodowych.

Matka Faustyny bardzo źle znosiła pobyt na zesłaniu. Przez cały ten okres czuła się osamotniona, miała pretensje do męża o to, że dał się zamknąć w więzieniu carskim, bez spełnienia żadnego bohaterskiego czynu w powstaniu, jak i o to, że zajmował się handlem bydłem, a w późniejszym okresie prowadzeniem browarów i gorzelni. Jej zdaniem taka postawa kłóciła się z godnością męczennika narodowego. Wszystkie te okoliczności spowodowały, że podjęła decyzję, aby wraz z dziećmi wrócić do swojej matki do Żytomierza. Wkrótce opiekę nad Faustyną, za zgodą matki i babki, przejął przyjaciel ojca z Syberii, doktor Fortunat Nowicki. Dziewczynka rozpoczęła edukację na pensji Henryki Czarnockiej w Warszawie. Wykładali tam znakomici specjaliści – filozof Ignacy Radliński, historyk Władysław Smoleński czy geograf Wacław Nałkowski. Nauka na pensji dała jej możliwość uzyskania tzw. „patentu nauczycielskiego” czyli prawa do prywatnego nauczania.

W Warszawie Faustyna Morzycka, nazywana przez przyjaciół Fochną, weszła w krąg postępowej młodzieży, propagującej ideę szerzenia oświaty wśród ludu. Początkowo była związana z gronem skupionym wokół Konrada Prószyńskiego (Kazimierza Promyka), a następnie wraz z siostrą Różą (Rozalią) Brzezińską stała się jedną z założycielek tajnego Kobiecego Koła Oświaty Ludowej. Nadrzędnym celem tej organizacji była walka z rusyfikacją, a także wszelkie działania związane z edukacją ludności wiejskiej. Legalną przykrywką Koła był specjalnie stworzony Damski Komitet przy Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami, który honorowym patronatem objęła sama cesarzowa. Dodatkowo, zatwierdzony w Petersburgu statut zezwalał na prowadzenie działalności wydawniczej, co znacznie ułatwiło publikację książek i elementarzy dla ludu. Publikacje te były podstawowym narzędziem do walki z ciemnotą panującą na wsi. Aby uśpić czujność ówczesnych władz członkinie Koła zaczęły od wydawania utworów o zwierzętach i ptakach, wykorzystując powieści Adolfa Dygasińskiego. Z czasem poszerzyły swoją działalność o skrócone opracowania literatury pięknej. W 1886 roku Faustyna Morzycka wydała własną edycję „Placówki” Bolesława Prusa i „Historii o prapradziadku” Teodora Tomasza Jeża, a później „Starej baśni” Józefa Ignacego Kraszewskiego. Swoje prace związane z literaturą ludową drukowała także na łamach „Zorzy”, „Głosu”, „Ogniwa” i „Gazety Świątecznej”.  Ówcześni pisarze z wielkim zrozumieniem podchodzili do tego typu opracowań. Zależało im na szerokim gronie czytelników, a skrócone wersje ich dzieł cieszyły się wielkim powodzeniem.

W 1889 roku z zesłania wrócił ukochany ojciec Fochny, Julian Morzycki. W zakupionej przez niego posiadłości Paulinów pod Nałęczowem młoda działaczka utworzyła tajną szkółkę dla dzieci. Tam też poznała Stefana Żeromskiego, który w zaginionych notatnikach poświęcił jej fragment pozwalający mniemać, że uroda „pięknej Fochny”, jej zapał do nauczania dzieci wiejskich oraz opowieści o losie młodych nauczycielek i działaczek oświatowych wywarły na nim wielkie wrażenie. Z wspólnych rozmów tych dwojga zrodziła się nowela „Siłaczka”, a losy głównej bohaterki, Stanisławy Bozowskiej były wzorowane na życiu Faustyny Morzyckiej.

Po sprzedaży Paulinowa w 1892 roku młoda działaczka, wraz z ojcem, przeniosła się do Nałęczowa, gdzie pracowała jako kasjerka w tamtejszym zakładzie leczniczym. W 1896 roku wyjechała do Warszawy i razem z Anielą Rzążewską  i Justyną Lisowską założyły księgarnię nakładową, która specjalizowała się w edycjach popularnonaukowych dla dzieci i młodzieży oraz podręcznikach szkolnych. Jednocześnie zajmowała się edukacją dzieci, młodzieży i dorosłych pochodzących ze środowisk robotniczych oraz prowadziła działalność wydawniczą. Pisała książeczki dla ludu, ogłaszała popularne biografie wybitnych postaci, miedzy innymi: Jana Zamoyskiego, Beniamina Franklina, Juliusza Słowackiego, Joanny d’Arc, Wincentego Pola czy Ignacego Krasickiego. Opracowała również własną edycję zbioru nowel „W zimowy wieczór” Elizy Orzeszkowej oraz drukowała recenzje książek ludowych i dziecięcych na łamach czasopisma „Książka”.

Dalsze losy Faustyny Morzyckiej były związane ze Skierniewicami, gdzie wraz z siostrą Marią Suszyńską otworzyła szkołę dla dzieci robotniczych. Niestety, pogarszający się stan zdrowia zmusił ją do wyjazdu na leczenie do Włoch i Szwajcarii. Po powrocie zamieszkała u siostry Wacławy Arciszowej i zajęła się tajnym nauczaniem. Zbliżyła się wówczas do idei socjalistycznych, odnajdując drogę w ruchu rewolucyjnym. Następnie przez rok przebywała w Mińsku Mazowieckim, gdzie pomagała w pracach prowadzonych przez Aleksandrę Łoppiankę, między innymi jako członkini „Kółka Pań” zajmującego się kształceniem analfabetów.

W 1905 roku wróciła do Nałęczowa. Lata rewolucji były w życiu Faustyny Morzyckiej czasem największej aktywności. Wraz z grupą postępowej inteligencji, do której należeli Stefan Żeromski, Gustaw Daniłowski, Halina i Kazimierz Dulęgowie, Julia i Przemysław Rudzcy, Walentyna Nagórska i Felicja Sulkowska, brała udział w wielokierunkowych pracach oświatowych. Zorganizowała dwuklasową szkołę, w której wykładała historię i literaturę. Nauczano w niej również religii, matematyki, przyrody, kaligrafii, języka polskiego i rosyjskiego, który był wówczas językiem urzędowym. Szkoła z założenia była płatna, jednak dzieci z najuboższych rodzin mogły korzystać z niej bezpłatnie. W przemówieniu z okazji otwarcia placówki jej założycielka podkreśliła: „Wracam tu z nowym postanowieniem poświęcenia reszty życia pracy dla dobra tego zakątka mej ojczyzny, tej ziemi, na której spoczęli moi najbliżsi i najukochańsi. Pragnieniem moim jest roznieść w tej okolicy nieco światła, bo wierzę w olbrzymią potęgę oświaty, przez nią nie tylko pojedynczy ludzie, ale i całe narody wznoszą się na szczyt największej chwały, pod wpływem zaś ciemnoty opadają na dno najmroczniejszych przepaści […] Pragnę, aby pierwszą zasadą, dewizą i systemem mej szkoły była miłość. Zawsze za najlepszą wychowawczynię dziecka jest uważana matka, a dlaczego? Bo je najbardziej kocha. Nie posiadając własnych dzieci pragnęłabym przelać na powierzoną mej pracy dziatwę te uczucia miłości macierzyńskiej, jakie są złożone w sercu każdej kobiety. Sądzę też, że zdołam rozbudzić w duszach powierzonej mi dziatwy dążenia do wszystkiego do dobre i piękne”.

Na mocy ogłoszonego przez cara Mikołaja II „Manifestu Konstytucyjnego” nastąpił okres zwiększonych swobód obywatelskich, który sprzyjał intensywnej pracy oświatowej. Także w Nałęczowie zrodziły się wówczas liczne inicjatywy edukacyjne. Zorganizowano Uniwersytet Ludowy i ochronkę dla dzieci. W willi rodziny żony Stefana Żeromskiego „Oktawia” odbywały się popołudniowe kursy dla dorosłych. Z inicjatywy pisarza powstało też koło „Macierzy Szkolnej”, które wkrótce zostało przekształcone w Towarzystwo Oświaty „Światło”. Jego członkowie zajmowali się organizacją domów ludowych, szkół oraz objazdowych wykładów dla ludu. Faustyna Morzycka wchodziła w skład zarządu Towarzystwa i brała aktywny udział we wszystkich pracach oświatowych prowadzonych z jego ramienia. Działała również w teatrze ludowym, brała udział w rewolucyjnych wiecach i przemawiała na nich.

Realizowała się także jako pisarka, a recenzentem jej utworów był Stefan Żeromski. Była autorką powieści: „Powrotne fale”, „Drogami życia”, „Z dnia wczorajszego”. W 1911 roku ukazały się dydaktyczne „komedyjki dla dzieci i młodzieży” opublikowane pod wspólnym tytułem „Pod nową gwiazdą”. Oprócz tego drukowała wiersze w krakowskim „Djable” i „Ilustrowanym Kalendarzu Djabła” oraz zamieszczała artykuły poruszające aktualną tematykę oświatową na łamach „Głosu”, „Ogniwa”, Przeglądu Pedagogicznego”, „Zorzy” i „Nowych Torów”.

Poza pracą oświatową Faustyna Morzycka prowadziła również konspiracyjną działalność polityczną. Pomagała zbiegłym więźniom ideologicznym, za co została aresztowana i osadzona na zamku w Lublinie. Dzięki staraniom rodziny i przyjaciół w niedługim czasie zwolniono ją za kaucją i pod przybranym nazwiskiem udała się najpierw do Zakopanego, a następnie do Krakowa. Pracowała tam jako wykładowca w Uniwersytecie Ludowym im. Adama Mickiewicza, a także wygłaszała odczyty w mieście i okolicy. Jednakże tego typu działania nie zaspokoiły w pełni jej ambicji. Chciała czynnie walczyć z caratem, dlatego wstąpiła do bojówki PPS i wzięła udział w przygotowanym przez Mieczysława Makowskiego w Warszawie zamachu na generała-majora Lwa Uthofa. Nieudana akcja, która przyczyniła się do śmierci niewinnych ludzi, wpłynęła na pogorszenie się stanu psychicznego Faustyny Morzyckiej. Po krótkim pobycie na Ukrainie wróciła do Krakowa, gdzie kontynuowała swoją pracę oświatową. Próbowała też pisać dramat pt.: ”Barbara Radziwiłłówna”.

Upadek rewolucji oraz przykre doświadczenia osobiste doprowadziły ją do samobójczej śmierci. Zmarła 25 maja 1910 roku w Krakowie i została pochowana na Cmentarzu Rakowickim.

 

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Literatura:

 

  1. Polski Słownik Biograficzny 1977 z. 92, s.29-31.
  2. Krzywobłocka B.: Biografie nietypowe”. Warszawa: „Książka i Wiedza”, 1969.

Kowalska G.: Faustyna Morzyska. Dokument dostępny w Word Wide Web: http://kobietynawsi.pl/Faustyna-Morzycka

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter