Środowisko naturalne

Foczy rekord na polskim wybrzeżu / Paweł Średziński

(Eko i My 2011 nr 7/8, s. 12-13)

 

Zgodnie z informacjami podanymi przez WWF Polska i Stację Morską Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego liczba fok szarych występujących na polskim wybrzeżu wykazuje tendencję wzrostową. Nie stworzyły one jeszcze jednak stałej, rozrodczej kolonii. 30 lat temu w całym Morzu Bałtyckim występowało zaledwie około 4 tysięcy egzemplarzy. Dzięki podjętym działaniom państw sygnatariuszy Konwencji Helsińskiej i specjalnym działaniom ochronnym ich liczba wzrosła do 24 tysięcy.

 

W tym roku po raz kolejny WWF Polska wspierał wypuszczanie fok. W ten sposób do Bałtyku trafiło osiem osobników tego gatunku. Ich wędrówki przez najbliższe pół roku będzie można śledzić na specjalnej mapie dostępnej na stronie internetowej organizacji. Do dziś wzdłuż polskich wybrzeży poruszają się trzy egzemplarze, pozostałe powędrowały w kierunku Szwecji.

Przyszłość fok szarych na polskim wybrzeżu w dużym stopniu zależy od tego, czy będą miały swoje ostoje. Miejsca piaszczyste, takie jak odizolowane od stałego lądu łachy, pełnią niezwykle ważna rolę w ochronie nie tylko fok, ale także innych rzadkich gatunków zwierząt, głównie ptaków. Dlatego bardzo ważne jest, aby te niewielkie obszary zostały objęte specjalną ochroną, zwłaszcza w okresie wzmożonego ruchu turystycznego.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

 

 

Dobra jakość wody w kąpieliskach kąpieliskach UE / Marta Angrocka-Krawczyk

(Eko i My 2011 nr 7/8, s. 14-15)

 

Mimo nieznacznego pogorszenia się jakości wód w kąpieliskach europejskich, większość z nich nadal spełnia minimalne wymogi sanitarne. Najlepsze wyniki zanotowano na Cyprze, gdzie wszystkie kąpieliska spełniają rygorystyczne normy. W następnej kolejności plasują się: Chorwacja (97,3 proc.), Malta (95,4 proc.), Grecja (94,2 proc.) oraz Irlandia (90,1 proc.). Liczby te pochodzą z dorocznego sprawozdania Europejskiej Agencji Środowiska oraz Komisji Europejskiej w sprawie jakości wody w kąpieliskach. Przedstawiona analiza zawiera zestawienia danych dotyczących ponad 21 tys. kąpielisk w Europie. Około 70 proc z nich stanowią akweny morskie, resztę tworzą wody śródlądowe. Klasyfikacja rozróżnia kąpieliska spełniające wartości obowiązujące, zalecane i te, które nie spełniają obowiązujących norm.

W 2010 roku 92,1 proc. europejskich kąpielisk morskich i 90,2 proc. śródlądowych spełniało minimalne normy jakości. Tylko w 1,2 proc. kąpieliskach morskich i 2,8 proc. śródlądowych woda nie odpowiadała ustalonym wartościom. Na temat pozostałych akwenów nie uzyskano wystarczających danych.

Ogólnie w latach 2009-2010 jakość wody w kąpieliskach morskich pogorszyła się: w odniesieniu do tych spełniających obowiązujące wartości – o 3,5 proc., natomiast w przypadku tych spełniających wymogi zalecane – o 9,5 proc. Obniżyła się też jakość wód śródlądowych spełniających bardziej rygorystyczne normy – o 10,2 proc. Najgorzej przedstawia się sytuacja w rzekach, gdzie tylko 25 proc. kąpielisk spełnia bardziej rygorystyczne wymogi jakości.

Kąpieliska w Europie muszą spełniać warunki ustalone w dyrektywie w sprawie jakości wody w kąpieliskach (2006/7/WE) przyjętej w 2006 roku.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Lasów w Polsce przybywa

(Eko i My 2011 nr 7/8, s.33)

 

Począwszy od 1945 roku procentowy udział lasu w powierzchni całego kraju systematycznie rośnie. Aktualnie z lesistością na poziomie 29 proc. mieścimy się w środku stawki krajów europejskich. Na statystycznego Polaka przypada obecnie około 0,24 ha zasobów leśnych. Na podkreślenie zasługuje fakt, że pod względem walorów przyrodniczych i różnorodności biologicznej polskie lasy zdecydowanie wyróżniają się na tle zasobów leśnych innych krajów europejskich.

W naszym kraju prawie 80 proc. zasobów leśnych pozostaje w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Poza zwiększeniem powierzchni, wzrosła też zasobność lasów, czyli miąższość drewna przypadająca na hektar, która wynosi około 260 m3. Zwiększa się też tzw. zapas drewna na pniu, a więc miąższość wszystkich drzew w lesie, który kształtuje się na poziomie 2,3 mld3. Systematyczny wzrost różnorodności biologicznej i przyrodniczej jest wynikiem zrównoważonej, wielofunkcyjnej i proekologicznej gospodarki leśnej prowadzonej przez Lasy Państwowe.

W Polsce realizowany jest „Krajowy program zwiększania lesistości” (KPZL) przyjęty przez Radę Ministrów w 1995 roku, który zakłada wzrost lesistości kraju do 30 proc. w 2020 roku i 33 proc. w 2050 roku. Wstąpienie Polski do UE dało możliwość skorzystania z funduszy wspólnotowych, chociażby w obrębie Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, który przewiduje subwencjonowanie zalesień prywatnych gruntów porolnych.

Głównym problemem w realizacji KPZR na gruntach publicznych jest pogłębiający się deficyt powierzchni porolnych i nieużytków przekazywanych Lasom Państwowym do zalesień przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Od początku trwania Programu do 2009 roku zalesiono ogółem 130 tys. ha gruntów należących do Skarbu Państwa oraz 120 tys. ha obszarów prywatnych i gminnych.

Prowadzone w kraju inwestycje, w tym infrastrukturalne nie sprzyjają zwiększaniu się powierzchni lasów. Do trwałego ich uszczuplenia przyczynia się także wycinka prowadzona ze względów sanitarnych czy wynikająca z przesłanek gospodarczych.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Trujące rośliny / Elżbieta Maśko

(Rolniczy Rynek – Twój Doradca 2011 nr 7, s. 62-63)

 

Trujące owoce najczęściej można spotkać w lesie, ale zdarza się, że ludzie wysadzają rośliny o trującym działaniu w celach dekoracyjnych. Ze względu na niezwykłą urodę są one ozdobą rabat w parkach i przydomowych ogrodach.

Niektóre krzewy mają apetyczne owoce zawierające trujące substancje, a przypominające jadalne jagody, porzeczki czy wiśnie. Toksyczność u roślin zależy od rozwoju i dojrzałości ich poszczególnych części, pory zbioru, warunków klimatycznych, glebowych i geograficznych. Wrażliwość na niektóre roślinne trucizny jest indywidualna i u ludzi i zwierząt. Wśród najbardziej znanych trujących roślin wymienić można:

  • Bluszcz pospolity – cała roślina posiada szkodliwe saponiny. Największe zagrożenie stanowią owoce, których zjedzenie może spowodować poważne zatrucie, a nawet śmierć;
  • Cis pospolity – cała roślina jest toksyczna. Pierwsze objawy zatrucia to wymioty i silne bóle brzucha, zgon może nastąpić już po półtorej godziny od spożycia części rośliny;
  • Glicynia – to pięknie kwitnące pnącze o zwisających fioletowych kwiatach zawierające toksyczną wisterynę, która drażni błonę śluzową jamy ustnej i przewodu pokarmowego powodując bóle brzucha, biegunkę i wymioty;\
  • Kalina koralowa – trujące są owoce, kora i liście tej rośliny. Objawy zatrucia to wymioty, bóle brzucha, biegunka, a nawet utrata przytomności;
  • Kasztanowiec zwyczajny - trujące są całe niedojrzałe owoce, oraz dojrzałe nasiona, czyli kasztany. Ich zjedzenie wywołuje zaburzenia żołądkowo-jelitowe, układu nerwowego, a nawet zatrzymanie oddechu;
  • Konwalia – działania toksyczne wykazują liście rośliny oraz jagody. Spożycie nawet kilku owoców może spowodować śmierć dziecka. Objawem zatrucia są nudności, wymioty, biegunka, czasami zaburzenia wzroku i czynności serca;
  • Kruszyna pospolita – najbardziej toksyczne są liście, owoce i kora tej rośliny. Zawiera ona trującą frangulinę, która działa drażniąco na przewód pokarmowy wywołując wymioty i bóle brzucha. W skrajnych przypadkach uszkadza nerki;
  • Ligustr pospolity – popularny żywopłotowy krzew o czarnych owocach. Ich zjedzenie wywołuje nudności, wymioty, drgawki, zapaść, a nawet zgon;
  • Rącznik pospolity – najbardziej trujące są jego nasiona. Zawarta w nich rycyna działa drażniąco na przewód pokarmowy, czasem prowadzi do śmierci;

Pozostałe trujące rośliny to: śnieguliczka, trzmielina zwyczajna, wawrzynek  wilczełyko, wiciokrzew, złotokap, żywotnik.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter