Uprawa, nawożenie i choroby roślin

Jesienny siew przyspieszy plon / Małgorzata Wyrzykowska

(Tygodnik Poradnik Rolniczy 2014 nr 40, s. XXV)

Uprawa warzyw z siewu ozimego przynosi wiele korzyści, m.in. uzyskanie o kilka tygodni wcześniej zbiorów. Warzywa, które nadają się do uprawy ozimej muszą odznaczać się niskimi wymaganiami cieplnymi, być odporne na spadki temperatur poniżej 0 st. C oraz wcześnie rozpoczynać wiosenną wegetację. Są to np. marchew, pietruszka, cebula, koper, czosnek i szpinak.

Pod uprawę warzyw ozimych należy wybrać miejsce słoneczne, które umożliwi szybkie nagrzanie wiosną. Nie mogą to być miejsca, gdzie tworzą się zastoiska wodne. Najlepsze stanowiska pod tę uprawę są położone na glebach lekkich, przepuszczalnych o dużej zawartości substancji organicznej.

Po zbiorach przedplonów i dokładnym oczyszczeniu z resztek roślinnych można zastosować nawożenie mineralne. Na mniej żyznym stanowisku poza kompostem można zastosować nawozy potasowe i fosforowe w ilości ok. 20g/m2 soli potasowej i tyle samo superfosfatu potrójnego granulowanego. W dalszej kolejności należy przekopać i starannie wyrównać powierzchnię grabiami.

Od końca września do połowy listopada można wysadzać czosnek. W 1. i. 2. dekadzie października wysadza się dymkę i cebule szalotki. Marchew i pietruszkę wysiewa się na przełomie listopada i grudnia. Od połowy listopada aż do mrozów można wysiewać koper. Podczas siewów ozimych zwiększamy ilość nasion o ok. 50% w porównaniu z siewem wiosennym.

 

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Komosa ryżowa – cenna roślina pseudozbożowa / Joanna Onuch, Barbara Skwałryło-Bednarz

(Aura 2014 nr 9, s.23-25)

Komosa ryżowa jest mało znanym w Europie gatunkiem o stale wzrastającym potencjale. Wiele gatunków należących do rodziny Chenopodiaceae jest uznawanych za chwasty w uprawach polowych. Niektóre mają duże znaczenie gospodarcze i przemysłowe np. burak cukrowy, ćwikłowy, szpinak i boćwina.

W Polsce występuje około 30 gatunków komosy, w tym gatunki rodzime zawleczone i efemerofity. Poza komosą ryżową, z rodzaju Chenopodium wykorzystywane są: komosa biała, strzałkowa, piżmowa i jasnołodygowa.

Komosa ryżowa jest zaliczana do pseudozbóż, czyli zbiorczej grupy roślin nie będących zbożami, lecz przypominających je głównie ze względu na zastosowanie przemysłowe i dużą zawartość skrobi w nasionach. Ich budowa morfologiczna przypomina spokrewnione buraki i szpinak. W zależności od regionu wyróżnia się około 300 form, które charakteryzują się odmiennym zabarwieniem roślin, nasion i formą kwiatostanu.

Jako roślina typu C4 komosa ryżowa jest przystosowana do warunków klimatu ciepłego i intensywnego oddziaływania promieni świetlnych. Gatunki należące do tej grupy cechuje większa wydajność fotosyntezy i szybszy przyrost biomasy przy jednoczesnym mniejszym zużyciu wody, w porównaniu z roślinami typu C3. Wykazują również większą tolerancję na zasolenie gleby oraz zanieczyszczenie powietrza.

Nasiona komosy ryżowej charakteryzują się wysoką oraz zbilansowaną zawartością składników pokarmowych. Zawierają od 11-22 procent białka, są bogate w aminokwasy, szczególnie liznę, metioninę i cystynę. Profil aminokwasowy jest bardzo zbliżony do zaleceń FAO i WHO związany z zawartością tych składników w diecie człowieka. Ponadto wyróżniają się wysoką zawartością lipidów (6,3 proc.), popiołu (3,8 proc.), błonnika (3,8 proc.) i tłuszczu (6,3 proc.) oraz stosunkowo niską zawartością monocukrów i dwucukrów (2-3proc.) oraz pentozanów (3-4 proc.). Ziarna są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, głównie linolenowego, oleinowego i linolowego, składników mineralnych szczególnie wapnia, magnezu, siarki i witamin. Oprócz substancji odżywczych komosa ryżowa zawiera  anty-nutraceutyki, takie jak kwasy fenolowe, flawonoidy czy saponiny. W jej składzie znajdują się także saponiny, związki antyżywieniowe charakteryzujące się silnie gorzkim smakiem. Dlatego przed użyciem ziarno powinno być odgoryczone.

Ze względu na brak glutenu i bogaty skład aminokwasowy komosa ryżowa jest polecana dla osób zmagających się z celiakią, a także jako uzupełnienie diety wegetariańskiej i wegańskiej. Może być również wykorzystywana w paszach dla zwierząt oraz w przemyśle farmaceutycznym.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Badania DNA – rewolucja w identyfikacji odmian / Urszula Skomra, Hanna Olszak-Przybyś

(Farmer 2014 nr 10, s.90-91)

Polska jest jednym z liczących się w świecie producentów chmielu. Powierzchnia upraw tej rośliny wynosi około 1 300 ha, a roczna produkcja szyszek kształtuje się na poziomie 2 400 – 3 500 ton. Ponad 95 procent wyprodukowanego surowca zużywa przemysł piwowarski.

Odmiany chmielu dzieli się na dwa podstawowe typy użytkowe: aromatyczne i goryczkowe. Każda z nich charakteryzuje się specyficzną kompozycją składników odpowiedzialnych za zapach, smak i inne właściwości wykorzystywane w procesie produkcji piwa. Z tego powodu browary do wyroku określonych marek potrzebują surowca jednolitego pod względem odmianowym.

Aby sprostać potrzebom przemysłu piwowarskiego prowadzona jest systematyczna kontrola jednolitości odmianowej plantacji produkcyjnych, jak również całego procesu przetwarzania szyszek na granulaty i ekstrakty. W takich sytuacjach niezwykle przydatne mogą być techniki biologii molekularnej oparte na badaniach kwasów nukleinowych (DNA), które pełnią kluczową rolę w przechowywaniu informacji genetycznej. Swoiste znaczniki cech odmianowych zapisane w DNA stanowią tzw. markery molekularne, które w badaniach nad chmielem są między innymi używane do wczesnej identyfikacji czynników chorobotwórczych i patogenów. Istotną zaletą technik wykorzystujących markery molekularne jest niezależność od modyfikującego wpływu warunków środowiska oraz możliwość stosowania we wczesnych fazach rozwojowych.

W Instytucie Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa PIW w Puławach podjęto badania nad wykorzystaniem markerów molekularnych do określenia tożsamości odmian chmielu. W celu wiarygodnej identyfikacji osobniczej opracowano zestaw sześciu markerów, dzięki którym możliwe jest wyszczególninie wszystkich uprawianych w Polsce odmian. Metoda ta sprawdza się także w badaniach wysuszonych szyszek chmielowych i granulatów i pozwala na jednoznaczne określenie odmiany w sytuacjach, gdy nie jest możliwe zastosowanie tradycyjnych metod obserwacyjnych.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Czas owocowania / Grzegorz Okołów

(Echa Leśne 2014 nr 3, s.26-27)

Jesień to okres, kiedy na niektórych drzewach i krzewach zawiązują się nasiona i dojrzewają owoce. Wśród tych gatunków można wyróżnić:

  • Gruszę pospolitą – jest to gatunek leśny, o zielonych, żółtawych bądź czerwonych owocach i cierpkim smaku.
  • Cis pospolity – to roślina nagozalążkowa, nie wytwarzająca owocu. Jej pomarańczowe nasiona, które dojrzewają od września do października stanowią pożywienie dla wielu gatunków ptaków i niektórych ssaków.
  • Jałowiec pospolity – gatunek nagozalążkowy, nie wytwarzający owoców. Nasiona ukryte w szyszkojagodach dojrzewają w drugim, trzecim roku po zawiązaniu się, a ich barwa zmienia się z zielonej, przez czerwoną, po niebieską z silnym nalotem.
  • Dzika róża – roślina o purpurowych owocach, które są bogatym źródłem witaminy C.
  • Jarząb pospolity – roślina o czerwonych owocach zebranych w grona, chętnie zjadana przez ptaki.
  • Kruszyna pospolita – krzew, którego owocem jest pestkowiec, wyrastający w kątach liści i zawierający 2-3 nasiona. Początkowo owoce mają barwę zieloną, z czasem stają się fioletowe i wreszcie czarne. Nie wszystkie dojrzewają równocześnie, więc na roślinie można jednocześnie zobaczyć całą paletę kolorów.
  • Buk zwyczajny – gatunek, którego nasiona zwane bukwią rozwijają się w zdrewniałych, kolczastych okrywach i są chętnie zjadane przez dziki, wiewiórki i myszy. Buk owocuje co kilka lat.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Kędzierzawość liści brzoskwini / Małgorzata Wyrzykowska

(Tygodnik Poradnik Rolniczy 2014 nr 41, s. 19)

Kędzierzawość liści brzoskwini jest najgroźniejszą z chorób, która w znacznym stopniu ogranicza oczekiwany plon i powoduje deformację liści zmniejszając ich właściwości asymilacyjne. W celu ograniczenia jej występowania wykonujemy zabiegi chemiczne po opadnięciu liści, gdyż powinny być przeprowadzone w stanie bezlistnym.

Choroba występuje na brzoskwiniach i nektarynach, a jej sprawcą jest grzyb, który zimuje na pędach, łuskach pąków i w spękaniach kory. Tam tworzą się zarodniki workowe i zarodniki konidialne, które powodują infekcje wtórne. Na przedwiośniu lub wiosną, podczas ocieplenia, dochodzi do powstawania konidiów i rozwój tych już istniejących. Podczas sprzyjającej wilgotności powietrza i odpowiedniej temperatury po rozluźnieniu pąków oba typy zarodników atakują młode tkanki. W pełni wegetacji nie dochodzi już do infekcji wtórnych. Najlepszy do rozwoju konidiów jest okres wczesnowiosenny i wiosenny z opadami deszczu i temperaturą oscylującą od 10 do 20 st. C.

Po kwitnieniu drzew liście porażone kędzierzawością są jasnozielone (z czasem przebarwiają się na żółto a następnie na karminowo), mocno pofałdowane i kruche. Na powierzchni blaszki liściowej uwidacznia się szary, matowy nalot, który jest rezultatem dojrzewania i wypełnienia zarodnikami worków z konidiami. Grzyb, który deformuje liście rozwija się w miarę rozwoju liści. Porażone liście wraz z zarodnikami opadają na ziemię.

Drzewa mimo przedwczesnej utraty dużej ilości liści nadal się rozwijają i tworzą nowe liście, a to źle wpływa na rozwój drzewa. Porażone drzewo owocowe słabiej plonuje.

Do zwalczania kędzierzawości liści brzoskwiń w okresie bezlistnym (tuż przed rozpoczęciem wegetacji) stosuje się Miedzian Ekstra 350 SC. W okresie bezlistnym (w okresie nabrzmiewania i pękania pąków), do chemicznego zwalczania stosuje się Syllit 65 WP lub Miedzian 50 WP, który stosujemy również jesienią. W okresie od jesieni po wiosnę możemy pryskać drzewa preparatem Thiram Granuflo. Zabiegi należy przeprowadzać przy temperaturze dodatniej.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Dużo fuzariozy w kukurydzy

(Tygodnik Poradnik Rolniczy 2014 nr 41, s. 17)

W komunikacie na stronie Polskiego Związku Producentów Kukurydzy poinformowano, że na wie­lu plantacjach kukurydzy wystę­puje duże nasilenie fuzariozy. Radzono, aby w tej sytuacji zebrać ziarno nawet, o podwyższo­nej wilgotności i je dosuszyć niż ryzykować dalszym wzrostem grzybni oraz możliwością kumu­lacji w plonie większej ilości mikotoksyn. Należy wiedzieć, że wysoka zawartość mikotoksyn w ziarnie dyskwalifikuje je do wykorzystania na cele spożyw­cze i paszowe.

Fuzarioza jest bardzo groźną chorobą, a jesień to dobry moment, aby poprzez zabiegi agrotech­niczne wpłynąć na zmniejszenie zagrożenia ze strony grzybów z rodzaju Fusarium w kolejnym sezonie wegetacyjnym. W tym celu na plantacjach sil­nie opanowanych przez tę chorobę należy rozważyć możliwość jednorazowego ze­brania resztek pożniwnych i ich wykorzystania np. do produkcji brykietu. Poprzez taki zabie­g zmniejszy się ilość materia­łu infekcyjnego Fusarium dostają­cego się do gleby.

W sytuacji, gdy nie można zagospodaro­wać resztek pożniwnych, należy je bardzo dokładnie rozdrobnić. Czynność ta pozwoli zniszczyć mechanicznie część stadiów przetrwalnikowych pa­togenów, ale głównie przyspiesza mineralizację mate­rii organicznej. Poza tym jesz­cze przed zimą zaleca się wykonać głęboką orkę, która do­kładnie przykryje resztki pożniw­ne zawierające zarodniki grzybów grubą warstwą gleby, przez co będą miały utrudnioną migrację na powierzchnię gleby w kolej­nym roku.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter