Jadwiga Dziubińska – wielka działaczka oświatowa
- Szczegóły
- Kategoria: Zasłużeni Polacy
Jadwiga Dziubińska, córka Apolinarego, urzędnika Banku Przemysłowców Warszawskich i Zofii z Grunwaldów urodziła się 10 października 1874 roku w Warszawie w zamożnej rodzinie inteligenckiej. Zainteresowanie pracą oświatową wykazywała już we wczesnym dzieciństwie, kiedy to na werandzie swojego domu organizowała nauczanie początkowe dla kolegów z podwórka. Jej edukacja także rozpoczęła się w domu, a następnie była kontynuowana na pensji Henryki Czartoryskiej, żarliwej patriotki, która w duchu poszanowania tradycji narodowej wychowywała też swoje podopieczne. Po ukończeniu szkoły średniej rozpoczęła studia pedagogiczne, historyczne, psychologiczne, socjologiczne i polonistyczne na tzw. Uniwersytecie Latającym czyli tajnych Wyższych Kursach Naukowych dla Kobiet. Do nauki w tej placówce „rwała się młodzież wybitniejsza, zdolniejsza, wrażliwsza na zagadnienia naukowe lub społeczne” – uważał jeden z jej wykładowców, Ludwik Krzywiki. Równocześnie udzielała się w Czytelniach Towarzystwa Dobroczynności. Uczestnictwo w różnego rodzaju działaniach edukacyjnych bardzo szybko przekonało ją, że najważniejszą sprawą w Polsce jest podniesienie kultury i oświaty społeczności wiejskiej.
Ważnym momentem w życiu Jadwigi Dziubińskiej był rodzinny wyjazd do wsi Chwaliboskie, po zakończeniu nauki w 1897 roku. Znalazła tam wiele okazji do bliższego poznania życia tamtejszej ludności i wbrew protestom rodziców postanowiła pozostać w tym miejscu aż do wiosny 1898 roku. W Chwaliboskiem prowadziła tajne nauczanie dzieci i dorosłych oraz badała „potrzeby oświatowe i gospodarcze rolników”. Egzystencja w tych trudnych warunkach pozwoliła jej dostrzec najważniejsze potrzeby i braki ludności wiejskiej. „Nie poszła na wieś, by jej patronować czy schlebiać, nie traktowała wsi jako coś niższego w człowieczności, ale uwierzyła w dostojeństwo człowieka opóźnionego jeno w swym rozwoju z własnej winy”. Miała świadomość, że wieś polska jest w stanie odrodzić się wyłącznie poprzez samodzielną pracę i wysiłek jej mieszkańców, dlatego bardzo ważną sprawą było dla niej wykształcenie i odpowiednie przygotowanie liderów wiejskich, którzy w przyszłości pokierowaliby losem słabszych obywateli.
Aby bliżej zaznajomić się z zagadnieniami pracy na roli, po powrocie do Warszawy, rozpoczęła naukę w dwuletniej szkole Towarzystwa Pszczelniczo-Ogrodniczego, gdzie w tym samym czasie Maksymilian Malinowski organizował 10-dniowe kursy pszczelarstwa i ogrodnictwa dla chłopów. Cieszyły się one tak wielką popularnością, że aby w pełni zaspokoić „głód oświaty na wsi” organizatorzy podjęci decyzję o rozszerzeniu działalności i otwarciu szkoły rolniczej dla młodzieży męskiej. W 1898 roku uzyskano zgodę Ministerstwa Rolnictwa w Petersburgu na otwarcie placówki, która oficjalnie funkcjonowała pod nazwą „Ferma Ogrodnicza”, zaś potocznie była nazywana „Pszczelinem”. Po dwuletnim okresie intensywnych przygotowań w październiku 1900 nastąpiło otwarcie szkoły, która była utrzymywana ze składek społeczeństwa i subwencji Warszawskiego Towarzystwa Pszczelniczo-Ogrodniczego. Stanowisko opiekuna szkoły powierzono Maksymilianowi Malinowskiemu, zaś jej kierowniczką i wychowawczynią została Jadwiga Dziubińska, która zadania dla „Pszczelina” sformułowała w następujący sposób: „Pszczelin postawił sobie za zadanie wskazać drogi umiejętnego wyzyskania ziemi poprzez podnoszenie jej wydajności na wzór intensywnych gospodarstw na Zachodzie, dążąc jednocześnie do uświadomienia obywatelskiego wychowawców i przyzwyczajenia do życia kulturalnego”.
W związku z licznymi represjami i ograniczeniami ze strony zaborcy szkoła miała opracowane dwa programy: oficjalny dla władz rosyjskich oraz tajny, zawierający właściwe wytyczne do pracy. Te ostatnie obejmowały zagadnienia praktyczne i ogólnokształcące, ze szczególnym uwzględnieniem elementów niezbędnych w życiu codziennym, takich jak czytanie i pisanie. Uczniowie zaznajamiali się z literaturą, historią i sztuką. Uczyli się podstaw ekonomii, księgowości, pszczelarstwa, sadownictwa, ogrodnictwa, botaniki, zoologii czy gleboznawstwa. Organizatorom zależało bowiem na dobrym przygotowaniu swoich wychowanków do zawodu, rozbudzeniu ich zainteresowań ogólnych i kulturalnych, wychowaniu w duchu patriotyzmu oraz przygotowaniu do czynnego życia społecznego. Przy szkole utworzono pierwszą spółdzielnię uczniowską. W „Pszczelinie” panowała przyjazna i rodzinna atmosfera, uczniowie mieszkali razem z nauczycielami, a całe życie szkolne było oparte o samorząd, do którego na równych prawach należeli zarówno studenci jak i ich wychowawcy.
W 1903 roku Jadwiga Dziubińska opuściła Pszczelin i rozpoczęła pracę jako kierowniczka szkoły dla ochroniarek w „Mariadwinku”. Tam wspólnie z Marią Weryho zajęła się organizacją kursów dla przyszłych nauczycielek, które były prowadzone pod auspicjami Warszawskiego Towarzystwa Przedszkolnego. Równocześnie była zaangażowana w przygotowanie programu nauczania dla szkoły gospodarczej dla dziewcząt w Kruszynku koło Włocławka. Aby zapoznać się z teoretycznymi podstawami ważniejszych prac kobiecych, związanych z prowadzeniem gospodarstwa wiejskiego, wzięła udział w 6-tygodniowym specjalistycznym kursie w Chyliczkach. Szkoła dla dziewcząt powstała w majątku Ireny Bojańczykówny-Haackowej. Podobnie jak w „Pszczelinie” kierunek kształcenia zawodowego łączył się tutaj z wychowaniem społecznym i narodowym. Dziewczęta uczyły się: tkactwa, szycia, gotowania, ogrodnictwa i pszczelnictwa. Duży nacisk kładziono na pracę z dziećmi w wieku przedszkolnym. Przy szkole prowadzona była ochronka, w której uczennice zdobywały niezbędną wiedzę i umiejętności w tym zakresie. Ciekawą formą kształcenia były wycieczki do pobliskich zakładów pracy, a także różnego rodzaju wyjazdy krajowe i zagraniczne, które pozwalały na rozwój zainteresowań słuchaczek kursów. Początkowo nauka w Kruszynku trwała 11 miesięcy, natomiast od 1912 roku jej okres wydłużono do 1,5 roku. „Przed laty 7 wystarczył kurs roczny, szkół nie było wcale, trzeba było wywołać ruch, spieszyć, obecnie możemy wolniejszym krokiem, a za to gruntownie podążać naprzód” – motywowała swoją decyzję Jadwiga Dziubińska. Szkoła w Kruszynku funkcjonowała do 1914 roku. W czasie wojny uległa całkowitemu zniszczeniu i już nigdy nie była reaktywowana.
Tworząc i prowadząc dwie szkoły wypracowała i sprawdziła w praktyce program nauczania, formy organizacyjne i metody pracy dla tego typu placówek. Dzięki temu w latach 1909-1914 przy jej wsparciu powstały kolejne szkoły rolnicze: w Sokołówku, Gołotczyźnie, Bratnem i Krasieninie.
Jadwiga Dziubińska była związana z Polskim Związkiem Ludowym. Aktywnie uczestniczyła w opracowywaniu podstaw programowych tego stowarzyszenia, zgodnie z którymi „chłopi mieli walczyć o pełną władzę samorządową i polityczną, o zwiększenie znaczenia i autorytetu samorządu wiejskiego, o swobodne wybory, usprawnienie gospodarki gminnej, a także używanie w urzędach języka polskiego”. Współpracowała też z Towarzystwem Kółek Rolniczych im. Stanisława Staszica, które rozwinęły bardzo owocną działalność szczególnie na polu kształcenia młodych rolników. Publikowała artykuły w czasopismach fachowych, takich jak: „Siewba”, „Zaranie”, „Świt”, „Już Blisko”.
Po wybuchu I wojny światowej i przymusowym zamknięciu szkoły w Kruszynku przyjechała do Warszawy, gdzie zaangażowała się w działalność Towarzystwa Pomocy Ofiarom Wojny. Przez ponad trzy lata odbywała podróże w głąb Rosji niosąc pomoc polskim jeńcom. Objeżdżając obozy syberyjskie zachęcała więźniów do organizowania i zakładania kół samopomocy. Podkreślała wówczas, że „dobre słowo, pociecha oraz zapewnienie, iż ci dalecy rodacy czuwają i pamiętają, może ratować od zagłady i rozpaczy tysiące istnień ludzkich, dla których nieraz poczucie osamotnienia było stokroć cięższym cierpieniem moralnym niż głód i chłód”.
W 1918 roku Jadwiga Dziubińska wróciła do Polski. Z ramienia PSL „Wyzwolenie” została posłanką do Sejmu Ustawodawczego Rzeczypospolitej Polskiej wrocławskiego okręgu wyborczego. W czasie kadencji sejmowej trwającej od 1919 do 1922 roku pracowała w trzech komisjach: ochrony pracy, opieki społecznej i oświaty. W tej ostatniej wykazała się niebywałą aktywnością, szczególnie w przygotowaniu ustawy o ludowych szkołach rolniczych, która weszła w życie 9 lipca 1920 roku. Zgodnie z tym rozporządzeniem ludowe szkoły rolnicze miały na celu „przygotowanie zawodowe samodzielnych gospodarzy rolnych i gospodyń oraz świadomych swoich obowiązków obywateli kraju”. Dopuszczano w nim możliwość zakładania zarówno szkół prywatnych, jak i publicznych, nadzorowanych przez Ministerstwo Rolnictwa. Ponadto ustawa przewidywała istnienie w każdym powiecie, co najmniej dwóch rolniczych szkół publicznych: męskiej i żeńskiej. Nauka w nich miała trwać 11 miesięcy, a przyjmowana młodzież powinna być w wieku przynajmniej 16 lat (chłopcy) i 14 lat (dziewczynki) i mieć ukończoną szkołę powszechną lub wykazać się innym przygotowaniem równorzędnym. Jadwiga Dziubińska wraz z przedstawicielami komisji sejmowej przystąpiła do realizacji tego projektu. Jeździła po całym kraju wybierając miejsca na planowane placówki. Jednak ustawa nie została w pełni zrealizowana. W 1939 roku w Polsce funkcjonowało 169 szkół rolniczych na 264 powiaty. Przyczyną takiego stanu rzeczy były trudności gospodarcze, a także niewłaściwy kierunek polityki rządu.
Od 1922 roku, po rezygnacji z funkcji posła poświęciła się organizacji państwowego szkolnictwa rolniczego. W latach 1923-1927 prowadziła wykłady z zakresu spółdzielczości oraz kursy dla nauczycieli szkół rolniczych. W 1927 roku, dzięki jej staraniom, w Sokołówku zostało otwarte Seminarium dla Nauczycielek Szkół Rolniczych oraz Uniwersytet Ludowy. Celem seminarium było przygotowanie pedagogiczne i metodyczne przyszłych wychowawców młodzieży wiejskiej, a także zapewnienie możliwości odbycia praktyk „na warsztacie przystosowanym do potrzeb drobnych gospodarstw”. Próbne lekcje były prowadzone na Uniwersytecie Ludowym oraz w Szkole Rolniczej w Gołotczyźnie. Przy placówce prowadzone było przedszkole, biblioteka oraz muzeum ludowe. Nauczycielki Sokołówka prowadziły również kursy wędrowne.
Jadwiga Dziubińska przez całe życie była zaangażowana w działania społeczne na rzecz oświaty na wsi. Pracowała w Polskim Związku Ludowym, należała do Zarządu Towarzystw Kółek Rolniczych im. Stanisława Staszica, była wiceprzewodniczącą Instytutu Oświaty i Kultury im. Stanisława Staszica oraz aktywnie uczestniczyła w tworzeniu Związku Młodzieży Wiejskiej Rzeczypospolitej Polskiej. W 1920 roku, przy jej współudziale, powołano do życia Zrzeszenie Nauczycieli Szkół Gospodarstwa Wiejskiego. Była odznaczona Krzyżem Zasługi, Krzyżem Niepodległości oraz Krzyżem Polonia Restituta.
W ostatnich latach swojego życia usilnie zabiegała o zorganizowanie Seminarium dla Nauczycieli Szkół Męskich w Szczelinie, a także intensywnie pracowała nad reorganizacją Uniwersytetu Ludowego w Sokołówku.
Jadwiga Dziubińska zmarła 28 stycznia 1937 roku w Warszawie. Po śmierci pisano o niej: „Nazwisko jej od kilkudziesięciu lat było sztandarem dla demokracji zmierzającej przez oświatę ogólną i zawodową do uaktywnienia wsi, wzbudzenia w niej potrzeby postępu, zdobycia świadomości samej siebie i własnych dążeń […].
Oprac. Joanna Radziewicz
Literatura:
- Pamięć boru: wspomnienia o Jadwidze Dziubińskiej i wybór jej przemówień, artykułów, listów / pr.zbior. pod red. Zofii Mazurowej i Leonildy Wyszomirskiej. Warszawa : LSW, 1968.
- Zarys historii polskiego ruchu ludowego T.1 / oprac. Stanisław Kowalczyk i in. Warszawa: LSW, 1963.
- Polski Słownik Biograficzny T.6, z. 27, s.184.
- http://kobietynawsi.pl/Jadwiga-Dziubinska