Starych kalendarzy czar...

Starych kalendarzy czar…

„Przypomnienie robót gospodarczych” [oprac. Stefan Jankowski i in.]. Warszawa: Druk. J. Sikorskiego, 1904.

Listopad

W obejściu gospodarskiem

Dbać o nawóz i przerabiać komposty. Zaglądać do kopców; z nastaniem mrozów 4-50 R. (ale nie później, niż w połowie miesiąca), okrywać kopce na zimę. Przygotować drzewo na opał. Po wykończeniu robót w polu – bronować drogi. Kopać glinę i margiel do rozwożenia w lecie.

W stajni

Opatrzyć stajnię na zimę, aby w niej było ciepło, ale jednak widno; okna zatem powinny być oszklone, ale nie zatykane słomą. Strzedz konie i źrebięta od przeciągów. Źrebientom odsadzonym od matek dawać koniecznie owies i to nie skąpo; ze źrebięcia, pozbawionego owsa w pierwszym roku życia, nigdy dobry koń nie wyrośnie.

W oborze

Pastwisko już się skończyło; karmić zatem krowy i jałownik w oborze, dobrą, nie zepsutą paszą, obficie, ale unikając zbytku. Wołom roboczym, jako przez całą zimę próżnującym, ująć posilnej paszy, jako kosztowniejszej, a żywić tańszą, mniej posilną paszą. Cielętom, podobnie jak źrebiętom, dawać koniecznie owies w ziarnie.

W owczarni

Opatrzyć dobrze owczarnię, chronić owce od przeciągów, ale nie należy tyle dbać o ciepło, jak w stajni i w oborze, gdyż owce w tej porze mają już dostatni własny kożuch, który je od zimna chroni. W dnie suche i pogodne wypędzać owce na ugory, ścierniska, a nawet na zamarznięte, ale dobrze ujęte runie, byleby nie oszroniałe, bo od tego tak owce, jak i krowy często płód porzucają.

W polu

Przyorywać zielone nawozy pod jarzyny. Kończyć orki zimowe. Bronować tylko te pola, na które wczesną wiosną rozrzucać się będzie obornik. Dawać przegony we wszystkich polach i zapewnić im odpływ, aby z wiosną wcześnie woda zeszła. Po ukończeniu wszystkich robót równać pola za pomocą szufli amerykańskiej.

Na łące

W miesiącach jesiennych przypada największa część robót, mających na celu pielęgnowanie łąk. Rozsypywanie nawozów sztucznych. Kainit starać się winniśmy rozsypać zawsze przed zimą. Bronowanie jesienne na łąkach suchych więcej jest zalecane, niż wiosenne. Do zimy ukończyć winniśmy również rozrzucanie kretowin i mrowisk, a przedewszystkiem staranne oczyszczanie rowów, osuszających i nawadniających. Na łąkach zalewowych, zalew wodą żyzną, ściekającą z pól, prowadzić możemy aż do pierwszych mrozów. Zbieranie kamieni, karczowanie krzewów i drzew dzikich dokonywanem być może zarówno na wiosnę, jak na jesieni.

W lesie

Wyrąb cięć zupełnych i odmładzających, oraz trzebieże, dopóki śnieg nie spadnie, karczowanie pieńków. Zbiór nasion: grabu, jesionu, obrywanie szyszek świerkowych, w końcu zaś miesiąca, po nastaniu mrozów, i sosnowych. Przechowanie żołędzi, bukwi, po dostatecznem wypoceniu i obeschnięciu ich. Do nastania mrozów – wysiew jodły i drzew liściastych. Przygotowanie gruntu pod szkółki siewne i drzewne. Przegląd i naprawa ogrodzeń szkółek.

W ogrodzie

W sadzie. Dopóki nie zamarznie ziemia – sadzenie drzew i krzewów. Smarowanie smołą opasek na pniach do połowy miesiąca (przeciw przedzimkom). Pociąć winorośl, wici zebrać i pociąwszy z nich sadzonki, zadołować je w piwnicy, w piasku. Gdyby na dobre zamarzło, w końcu miesiąca, nakryć winorośl suchą, czystą ziemią, odpiąwszy ją od kraty. Obsypać młode drzewa pienne i wszystkie na pigwach kopczykiem ziemi u dołu. Pień młodszych drzew okryć słomą, trzciną, łęcinami szparagów, wrzosem i t.p. Nakryć brzoskwinie i morele na szpalerach matami ze słomy lub trzciny, ale wpierw skropić drzewa cieczą bordoską z zielenią paryską. Obsypać ziemią drzewa oczkowane i delikatniejsze. Zbierać zrazy do szczepienia. Robić regulówki. Sadzić dziczki. Karczować niepotrzebne drzewa i stare krzaki, wyłamywać łęciny malin, wycinać stare gałęzie na porzeczkach i agreście.

W warzywniku. Zabezpieczyć resztę warzyw, wyciąć kapustę. Rozwieźć gnój, poorać ziemię na zimę, wybrać i spalić przedtem głąb kapusty.

W ogrodzie ozdobnym. Sadzić drzewa i krzewy, karczować niepotrzebne trawniki; okryć krótkim nawozem lub też posypać je kainitem i tomasówką, albo ziemią kompostową. Pociąć krzewy w skupinach. Okryć na zimę delikatniejsze drzewa i krzewy, zabezpieczyć róże. Nakryć rośliny zimotrwałe, delikatne, ściąwszy wpierw ich łęciny.

W pasiece

Jeżeli pszczoły zostały opakowane i zaopatrzone, jak należy, w zeszłym miesiącu, to teraz prawie żadnego zajęcia nie będzie w pasiece. Trzeba tylko uważać żeby pszczoły nie były niepokojone, bo im to ogromnie szkodzi: więc nie wpuszczać do pasieki zwierząt domowych, nawet drób nie powinien chodzić w bliskości. Odstraszać ptaki dzikie, jak: sikory, żołny, dzięcioły – mają one zwyczaj stukać w ule w pobliżu wylotów, aby pożerać wywabiane pszczoły. Uważać, aby gałęzie drzew nie stukały w ule. Odrzucać śnieg, jeżeli wyloty w ulu zostały nim zawiane. Uważać, żeby woda nie zaciekała przez daszki, okryć popsute deskami lub słomą. W stebniku strzedz ule od myszy i zbytniego gorąca; wchodząc tam, trzeba się zachowywać jak najspokojniej. Nie należy też wpuszczać światła z dworu.

W gospodarstwie domowem

Cały inwentarz otrzymuje już zimowe pożywienie. Trzoda chlewna, przeznaczona na chowanie, żywi się plewami z grochu, koniczyny lub owsa, zaparzonemi i okraszonemi ziemniakami, osypką lub pomyjami. Gęsi dokarmia się owsem, kluskami gryczanemi i marchwią gotowaną, dla sprzedaży na dzień św. Marcina.Drób żywi się rano jarzynami gotowanemi, dawanemi na ciepło z dodatkiem otrąb, a wieczorem – ziarnem. W razie mrozu zaściela się podłogi w kurnikach grubą warstwą słomiastego końskiego nawozu; jeśli są drobne prosięta, to w i w chlewach można robić rodzaj pieca z nawozu, bo takowy ułożony w kącie chlewka w pryzmę i ubity dobrze, ogrzewać może chlew przez czas jakiś, dopóki prosiątka nie podrosną. Psy podwórzowe, zamknięte przez cały dzień w budzie, powinny dostać obfite i ciepłe pożywienie i dobry podściół, gdyż niedostatecznie żywione, bardzo od mrozu cierpią. Długie wieczory listopadowe pozwalają na zajęcie się robotami domowemi: przędzie się len  i wełnę, wyrabia na warsztatach tkackich materyały na ubrania i kilimki, fartuchy, spódnice, ręczniki, obrusy, płótna; szyje się bieliznę i worki, skubie pierze, wyrabia szczotki ze szczeciny i włosia końskiego do potrzeb gospodarskich; wiąże się pęczki z cienkich gałązek brzozowych, które doskonale zastępują szczotki ryżowe przy szorowaniu statków domowych i t.d.

W gospodarstwie rybnem

Kończyć połów ryb. Porządkować dna stawów. Przedewszystkiem stawy, o ile to jestmożebne, mają być dokładnie osuszone, żeby w nich nie tworzyły się kałuże, utrudniające odkwaszanie się dna. Rowy zatem stare, które pozałaziły, odnowić i, gdzie potrzeba, wykopac nowe. Naprawić mnichy i groble w stawach, które zaraz z wiosny lub już w zimie mają być zastawione. Kończyć sprzątanie szuwarów. Posprzątać i pochować zastawki i kraty od mnichów; tak jedne, jak i drugie, przed zachowaniem, obmyć z błota. Pochować kosze i inne sprzęty rybackie, przedtem należycie oczyściwszy je. Wycinać pręcinę na groblach.

Grudzień

W obejściu gospodarskiem

Młocić i czyścić zboże. Przerabiać ziarno na śpichrzu. Dbać o nawóz. W razie sanny zwozić sterty i stogi; wozić lód. W razie odwilży zaglądać do kopców oraz kopać glinę i margiel.

W stajni, oborze i owczarni

W stajni. Toż samo, co w poprzedzającym miesiącu. Po nastaniu mrozów, w razie ślizgawicy, konie kuć na ostro; najlepsze są hacele ostre w kształcie lit. H, wśrubowywane ku końcom ramion podkowy, tylko drogo kosztują.

W oborze. Krowy zaczynają się cielić; największe zatem należy dawać baczenie na wysoko cielne krowy, spuścić je z łańcucha, jeśli stoją na uwięzi, gnój pod niemi wyrównać i dać obfitą ściółkę; w nocy po kilka razy odwiedzać oborę ze światłem w latarni, aby się przekonać, czy która krowa pomocy nie potrzebuje.

W owczarni. Toż samo co w poprzedzającym miesiącu. Jeżeli śniegu niema, a ziemia zamarznięta, można wypuszczać owce w południe na paszę, na oziminy.

W polu

W razie niezamarznięcia ziemi, gładzić nierówności szuflą amerykańską. W razie zamarznięcia, nawozić pola szlamem, marglować je i glinować.

Na łące

W okresie zimowym w klimacie naszym łąki nie wymagają żadnego prawie zachodu. W czasie bezśnieżnej zimy zalecać można zbieranie kamieni, lub w razie potrzeby rozsypywanie nawozów sztucznych, jak np. Kainitu. Kainit rozsypywanym być winien właściwie na jesieni, gdy jednak nie zdołamy uczynić tego w czasie właściwym, wypada skorzystać z miesięcy zimowych, jeżeli na łąkach zupełnie niema śniegu. Na łąkach o silnych spadkach, czynić tego nie należy, bo z wiosną nawóz spłukanym być może.

W lesie

Wyrąb drzewa w cięciach w pełnym biegu; wyróbka, obróbka i przygotowanie drzewa do wywózki z lasu podczas zimowej drogi. Ciąć drzewostany olszowe na bagnach po zamarznięciu powierzchni. Zbierać szyszki sosnowe, świerkowe, kotki olszowe oraz nasiona, nieopadłe jeszcze z drzew, jako to: jesionowe, klonowe i strączki akacyowe. Ochrona szkółek od szkód wyrządzanych przez zwierzynę.

W ogrodzie

W sadzie. Wycinać susz, szorować i skrobać korę drzew, zbierać zrazy. Przygotować paliki i tabliczki do drzew. Jeżeli śnieg spadnie - można zbierać gniazda owadów, na końcach gałązek uczepione. Przeglądać owoce.

W warzywniku. Rozwozić nawozy i komposty. Zabezpieczyć doły z warzywem, nakrywając ziemią, liśćmi, łęcinami lub gnojem. Przeglądać warzywa w piwnicach i na górach.

W ogrodzie ozdobnym. Wycinać susz, jeżeli ziemia nie zamarznięta, przekopać ją w skupinach. Robić regulówki i kopać doły pod drzewa w ziemi niezamarzniętej. Przygotować paliki do roślin, grabiska, zręby do grobli i t.d.; wypisać nasiona o ile cenniki nadejdą. Pędzić rośliny cebulkowe na wczesny kwiat, oczyszczać rośliny w szklarniach, przewietrzać, ile można, podlewać ostrożnie i tylko te rośliny, które istotnie podlania potrzebują.

W pasiece

W tym miesiącu niema właściwie żadnego zajęcia w pasiece, oprócz dozoru (patrz w listopadzie). Powinno się zato zająć przygotowaniem potrzebnych nowych uli na lato, reperowaniem i przerabianiem starych, do robienia dodatkowych i zapasowych części, jak ramki, maty, kraty odgrodowe i t.p.

Wieczory zaś tak długie obecnie, poświęcić na czytanie książek, pouczających o życiu pszczół i kierowaniu niemi, aby z każdym rokiem lepiej swą pasiekę prowadzić.

W gospodarstwie rybnem

Prowadzić w dalszym ciągu roboty wskazane na miesiąc listopad, których jeszcze nie ukończono. Doglądać magazynów rybnych, aby te miały odpowiedni przepływ wody świeżej; strzedz od kradzieży z nich ryb, a także od szkód, zrządzanych przez wydry i szczury, które tępić wszelkiemi sposobami. W razie nastania mrozów i w ogóle ustalenia się zimy. Wywozić szlam ze stawów, stojących sucho - bądź dla celów gospodarstwa rolnego, bądź dla poprawy żyzności samych stawów, nawożąc szlam na ich wyższe miejsca, które podczas lata woda zwykle ogałaca z cząstek organicznych, unosząc je w niższe miejsca stawu.

W gospodarstwie domowem

Te same starania i zajęcia w gospodarstwie domowem , co i w listopadzie, lecz w drugiej połowie miesiąca przybywają przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Piecze się strucle i pierniki, bije wieprze, aby mieć świeże kiełbasy na święta, wreszcie w dzień willii przygotowuje się jabłka, orzechy i podarki dla obdzielenia niemi dzieci i domowników.

Wybór: Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter