Starych kalendarzy czar...

Przypomnienie robót gospodarskich. Warszawa, 1904

Marzec 

W obejściu gospodarskiem

Przerabiać ziarno w śpichrzu. Młócić i czyścić łubin. Przerabiać ziemniaki do sadzenia i odkrywać kopce. Bielić budynki. Równać i bronować drogi, poprawiać rowy, grodzić wygony. Dbać o nawóz.

W stajni

Klacze się źrebią, każdą trzeba postawić w oddzielnej klatce, wysłanej, byle niezbyt obficie słomą, lecz nie uwiązywać, ale pozwolić klaczy swobodnie w klatce się poruszać; żywić ją pokarmami łatwo strawnemi: dobrym sianem łąkowem, sieczką z pszennej i owsianej słomy, marchwią i otrębami. Wodę do pojenia przynosić w kuble, dobrze odstałą, aby nie była zbyt zimna. Obejrzeć wszystkie porządki, jako to: uprząż, rzemienie, lejce i t.d., a uszkodzone ponaprawiać. Stanowić klacze.

W owczarni

Owce w suche i słoneczne dni wypędzać w pole na wyżej położone ugory.

W polu

Wywozić gnój pod jarzyny i trząść go po polu. Rozwozić nawóz po polu z kup, ułożonych w ciągu zimy. Zbierać kamienie z koniczyn. Wysiewać seradellę w żyto. W razie rozmarznięcia co żywo do upraw i siewów wiosennych. Uprawy zaczynać od wzruszenia powierzchni pól włóką lub lekką broną. Następnie przyorywać obornik oraz uprawiać rolę pod groch, mieszanki pastewne, żyto jare, jęczmień dwurzędowy i owies, które też, przy sprzyjających warunkach, można siać w końcu miesiąca. Mieszanki na zieloną paszę siać do połowy czerwca stopniowo, co tydzień lub dwa, aby je stopniowo kosić było można. Nie wchodzić na pole, dopóki konie lgną.

Walcować w ziemiach próchnicowych wyciągnięte przez mróz oziminy. Słabe oziminy zasilać saletrą chilijską (50 do 100 ft. na mórg 300 prętowy).

Siać na rozsadniku kapustę i buraki pastewne, do późniejszego rozsadzania.

Na łące

Najważniejszą czynnością na wiosnę jest bronowanie, które dokonanem być winno lekką broną łąkową. Bronujemy na krzyż kilkakrotnie. Czynność ta ma na celu usunięcie mchu, rozdarcie zbyt ścisłej darni, co ułatwia dostęp powietrza do głębszych warstw gruntu, wyniszczenie chwastów, oraz pobudzenie traw słodkich do bujnego krzewienia się i wzrostu.

Mech starannie wygrabić i użyć na kompost lub spalić. Rozrzucanie kretowin i mrowisk; poprawianie rowów, zamulonych zimą.

Na łąkach zalewowych zostawiamy żyzną wodę ściekową, kilkakrotnie zalewając i osuszając na przemian łąki. Po ruszeniu się roślinności zalew wykonywać należy bardzo ostrożnie: zalewamy wtedy tylko, gdy woda, do zalewu użyta, cieplejszą jest od powietrza, - najlepiej nocą. Przy zupełnym rozwoju roślinności, w czasie suchym, napuszczamy wodę w rowki dla zwilżenia gruntu, lecz woda na łące  stać nie powinna.

W ogrodzie

Sad. Dokończyć wszelkie roboty z nożem i piłką przy drzewkach. Pociąć drzewa karłowe i szkółki. Odkopać winorośl, zdjąć pod koniec marca okrycia z moreli i brzoskwiń. Zasilać drzewa kompostem lub nawozami płynnemi. Sadzonki z winorośli położyć pęczkami w ciepłym inspekcie. Przesadzać i przesyłać drzewka. Zrosić drzewa owocowe roztworem funta siarczanu miedzi i 1 funta wapna na 100 kwart wody, w końcu marca.

Warzywnik. Siać w inspekcie ciepłym: cebulę, kalafiory, kalarepę, kapusty, pomidory, pory, sałatę, selery. Toż samo można i w zimnym, ale w początku marca. Siać w rozsadniku, jak tylko ziemia przy ścianie południowej odtaje. Rozsady brukwi, kalarepy, kalafiorów, kapust, cebuli, także sałaty. Na gruncie, o ile roztaje, siać marchew, pietruszkę, rzodkiewkę, rzepę, rzodkiew, sałatę, szpinak. Wysadzić wszelkie nasienniki, przez zimę przechowane.

Ogród ozdobny. Ukończyć przycinanie drzew i krzewów. Sadzenie tychże. Odkryć, pociąć i zasilić nawozem róże. Dosiać lub obsiać trawniki, zwłaszcza w ziemi lekkiej. Okopać i zasilić roślin zimotrwałe. Siać w inspekcie astry, goździki, lewkonie, płomyki, stroiczki, werbeny i in. Posadzić w inspekt: kanny, georginie, ukośnice; mnożyć je z podziału i z sadzonek. Przesadzać rośliny w szklarniach.

W pasiece

Zwykle w drugiej połowie tego miesiąca następuje okres dni ładniejszych, ciepłych; pszczoły, zimujące na dworze, korzystając z tego, oblatują się dla pozbycia kału. Na drugi dzień po oblocie, jeżeli ciepło trwa nadal, przeprowadzić pierwszy przegląd pasieki, łącznie z podmieceniem. Bada się wtenczas zapas miodu, siłę pnia, wymiata ze spodu ula nagromadzone śmiecie z zimy […] Po skończeniu czynności, okrywamy starannie ramki wewnątrz ula, pszczołom teraz potrzebniejsze dobre ciepło w gnieździe, niż w zimie […].Ule i woszczynę po spadłych pszczołach uprzątamy od razu, aby pszczoły nie uczyły się rabować.

Z wynoszeniem zimujących w stebniku nie trzeba się spieszyć. Zrobimy to w przyszłym miesiącu, gdy już ciepło dobrze się ustali. Trzeba tylko stebnik przewietrzać, otwierać na noc drzwi i wietrzniki. Ciepłota nie powinna nigdy przewyższać 70 ciepła.

W gospodarstwie domowem

Marzec należy już do pracowitych miesięcy w gospodarstwie kobiecym. Dobra gospodyni dba o to, by mieć wczesne kurczęta, gąsięta i kaczęta; kaczki w marcu zwykle dobrze się już niosą, ale same tak wcześnie wysiadywać jajek nie lubi; gęsi często po paru tygodniach wysiadywania opuszczają gniazdo i zaziębiają jaja, w takich razach nieocenione są kury dużych, silnie opierzonych ras, zwłaszcza kochinchiny, które od najwcześniejszej wiosny chętnie wysiadują jaja i mogą zastąpić kaczki lub gęsi. Pisklęta po wylążeniu wymagają starannego dozoru i czystego pożywienia, aby prędko wyrastały […] To samo stosuje się do prosiąt: czystość w chlewiku, obfity podściół, dobre pożywienie najlepiej chronią przed epidemicznemi chorobami.

Szynki, zamarynowane na Wielkanoc, trzeba często przewracać, polewać i obmywać sosem solnym. Szynki cielęce powinny być zamarynowane w połowie miesiąca, a w trzy tygodnie są gotowe.  Dokarmia się i tuczy indyki, które potrzebują 5-6 tygodni do zupełnego wypasienia.

Kwiecień

W obejściu gospodarskiem

Przerabiać ziarno na śpichrzu. Opatrzyć pielniki, kosiarki, grabiarki i żniwiarki. Dbać o nawóz.

W stajni

Konie robocze żywić dobrze, ponieważ teraz szerść zmieniają, a więc są słabsze. Stanowić klacze, które teraz popęd okazują. W jasne i słoneczne dni wypuszczać na dwór wraz z kilkotygodniowemi źrebiętami, aby te do świeżego powietrza nawykły, w końcu miesiąca można już klacze, karmiące źrebięta, brać do roboty, ale żywić je dobrze, ponieważ teraz mają podwójną robotę do spełnienia. Młodzież wypuszczać na pastwisko, bo już się młodą trawką pożywi. Konie robocze rozkuć.

W oborze

Krowy dojne wypędzać na pastwisko, zadawszy im przedtem nieco paszy w oborze, aby zbyt chciwie nie chwytały młodej, soczystej paszy. Jałownik już się samem pastwiskiem utrzyma, lecz dla wołów roboczych pastwisko jeszcze nie wystarcza; dobrze je zatem żywić sieczką z wyki, ususzonej na siano przeszłego lata.

W owczarni

Pasąc owce, unikać miejsc nisko położonych, bagnistych, a nawet tylko wilgotnych, a także pojenia w stojących kałużach na łąkach.

W polu

Całą siłą prowadzić siewy wiosenne. Przy uprawie pod nie pamiętać o wygrabianiu perzu – zwłaszcza łubin, którego siew lepiej opóźnić, a rolę dobrze oczyścić. Sieje się w tym miesiącu: mieszanki pastewne, owies, jęczmień, seradellę, koniczynę, łubin, wykę, bobik, marchew - sadzi się ziemniaki, a w końcu miesiąca i buraki cukrowe oraz pastewne. Bronować koniczynę i pszenicę; z koniczyny pierwszorocznej wygrabiać ściernisko.

Obredlać rzepak zimowy. Superfostat siać wraz z ziarnem. Na lekkie ziemie nie używać go na wiosnę. Małe dawki saletry dawać z siewem zbóż i buraków.

Na łące

Patrz: Marzec

W ogrodzie

Sad. Pokończyć wszelkie cięcie i oczyszczanie gałęzi. Wysadzić resztę dziczków i szczepów, dotychczas nieposadzonych. Skrapiać drzewa cieczą bordoską, jak wskazano na marzec. Jeżeliby pąki grusz i jabłoni wyszły ze swych łusk – skropić je tym płynem powtórnie.

Na pniach założyć opaski lub posmarować na nowo lepem, czy smołą pozostałe z jesieni, ponieważ niemało owadów pełznie po pniu do korony i na opaskach grzęźnie, lub pod niemi się gromadzi; tam je niszczyć można.Uprawiać ziemię pod drzewami, zaorać ją, zdrapać lub skopać. Około połowy kwietnia zacząć szczepienie drzew.

Warzywnik. Rozsadzić w inspekcie ciepłym już podhodowane ogórki, arbuzy, melony. Siać w inspekcie zimnym rozsady, dotąd nie posiane. Toż samo na rozsadniku. W gruncie: siać rzodkiewki, rzodkwie, rzepy i przyprawy, rośliny korzeniowe wszelkie (buraki około połowy kwietnia). Sadzić wszelkie wysadki nasienia, dotąd nie posadzone, a także rośliny kapustowe, pory, selery.

Ogród ozdobny. Ukończyć wszelkie sadzenie drzew i krzewów. Sadzić większość drzew iglastych. Wydobyć z ziemi róże, jeżeli jeszcze są przykryte, pociąć ich koronki i przywiązać do palików. Sadzić rośliny zimotrwałe. Szczepić drzewa ozdobne, potrzebujące tego. Oczyścić, dosiać i zasilić trawniki. Przekopać skupiny drzewne.

Przygotować ziemię pod kobierce i grzędy kwiatowe. Wysadzić kwiaty wiosenne: bratki, niezapominajki, kołpaki i inne. Sadzić: mieczyki i georginie (w końcu kwietnia), oraz lewkonie, astry, płomyki, lwie pyszczki, werbeny i t.p.; Siać: rezedę, groszek, maki, powoje. Mnożyć z sadzonek w inspekcie: georginie, rośliny kobiercowe. Podpędzać tamże kanny.

W pasiece

Jeżeli w przeszłym miesiącu pszczoły obleciały się, i dokonano podmiecenia, to do czasu drugiego przeglądu pasieki poddawać będziemy pszczołom mąkę, jeżeli okolica uboga wiosną w rośliny, dające pyłek, i zwracać uwagę baczną, czy niema napadu na który pień. Obserwuje się również lot pszczół i w miarę potrzeby wyloty zmniejszamy u pni słabych; silniejszym, przeciwnie powiększamy.

Podczas dobrze ciepłego dnia, mniej więcej w połowie tego miesiąca, przeprowadza się we wszystkich pniach drugi przegląd, tzw. szczegółową rewizję pasieki. W ulach ramowych przeglądając kolejno plastry, zwracać się będzie uwagę na siłę pnia, dobroć matki, jakość woszczyny i zapas miodu. Wszystkie braki zaraz należy usuwać lub dodać, co potrzeba, o ile to, naturalnie jest w naszej mocy Więc woszczynę trutową lub zbyt starą, zastąpimy młodszą pszczelą, miodu, gdzie potrzeba, dodamy tak, aby lichy pień posiadał w zapasie 80-10 funt. Matkę złą zmienimy, jeżeli posiadamy dobrą zapasową, w przeciwnym razie odłoży się do stosownego czasu.

Pnie słabsze, obsiadające mniej niż cztery plastry, kasuje się i dołącza, do najbliżej stojących, podobnież i bez matki, o ile niema matki do ich poprawy. Gniazdo zastosuje się do siły pnia ściśle, więc, gdzie za dużo, ująć plaster, czy więcej.

Po skończonej czynności - gniazdo tj. ramki, starannie okrywa się poduszkami, ciepło ogromnie sprzyja dobremu rozwojowi pnia.

W ulach prostych wszystko się więcej powierzchownie ocenia i zaradza się też wedle możliwości. Woszczynę popsutą, spleśniałą, trutową, wycinamy u pni słabszych skracamy budowę całą o parę cali niżej od obsiadających ją pszczół. Wszystkie szpary, oprócz jednego, stosownie dużego wylotu, zalepia się gliną.

Ule, zimujące w stebniku stosownym, wynosi się w pierwszej połowie kwietnia. Lepiej ustawiać na zeszłorocznych miejscach. Do oblotu puszcza się nie od razu wszystkie wyniesione, lecz co drugi pień pierwszego dnia, aby uniknąć zamieszania. Zaraz po oblocie dokona się podmiecenia i zbada, choć powierzchownie stan pni. W tym miesiącu najstosowniej pszczoły kupować i przewozić.

Ule, krzywo stojące, prostuje się, powinny stać zupełnie pionowo, co sprawdzamy „libellą”. Podczas cieplejszych dni stawiać w pasiece jakie naczynia z wodą, potrzeba jej teraz pszczołom wiele do rozrzedzania skrupiałego miodu.

Jeżeli spostrzegłoby się zgnilec, to zaraz skasować pień temu podległy, gdyby zaś wystąpił w kilku pniach, to oddzielić je, to jest odwieźć o parę wiorst od pasieki, tu dopiero leczyć będzie można.

W gospodarstwie domowem

Pierwszy tydzień kwietnia zajmują porządki i przygotowania na święta Wielkanocne. Bieli się ściany, trzepie rzeczy i myje drzwi, okna i t.p. Mąka na ciasto powinna być zawczasu wysuszona, wygrzana i przesiana, a wszystkie przyprawy przygotowane.

Trzeba też pamiętać o tem, by piec był gładko wylepiony i drzewo suche, szczapowe przygotowane, bo udanie się ciasta zależy bardzo od pieca i drzewa. Święta Wielkanocne nie przerywają zajęć przy drobiu, którego się w początkach kwietnia dużo wylęga.

W drugiej połowie kwietnia trzeba już sadzać indyki na jajkach, aby mieć wczesne indyczęta. Perlice zaczynają się nieść, a kaczki, jeśli zawczasu miały gniazda usłane i przyzwyczaiły się do nich, wysiadują same swe jajka.

Trzodę chlewną można już na paszę wyganiać, dokarmiając jednak dobrze w domu. Nabiał, gdy nastaną cieplejsze dni, przenosi się do chłodnej piwnicy.

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter