Ściele się wesele … Jak to było kiedyś? Cz. 2
- Szczegóły
- Kategoria: Kultura i tradycje ludowe
Po udanych swatach i zaręczynach dla narzeczonych i ich rodzin następował emocjonujący i bardzo pracowity czas wielkiej krzątaniny i różnorakich przygotowań. Ślub i wesele były ważnym wydarzeniem, a jednocześnie radosnym, zapowiadającym zabawę, taniec, śpiew, ucztę i wielką odmianę w monotonnej codzienności. Wydarzeniem tym przez całe tygodnie, oprócz rodziny, żyli wszyscy znajomi i cała lokalna społeczność. Jak pisał J.S. Bystroń: „Wesele stanowiło okres nadzwyczajny: wieś zapomina o ciężkiej pracy, śpiewa o bogactwie domu weselnego; we dworze zbytek niedostosowany do sytuacji majątkowej ma oznaczać wagę i wielkość chwili; zamki magnatów występują z królewskim przepychem, rujnującym nieraz ogromne fortuny”. Często bowiem stosowano zasadę: zastaw się a postaw się. Wszystko miało być na odpowiednim poziomie: szumnie, barwnie, obficie, tłumnie i wesoło.