Ochrona roślin

Podstępne wirusy zagrażają zbożom / Katarzyna Trzmiel

(Top Agrar Polska 2016 nr 1, s. 72-74)

Choroby wirusowe zbóż występują w Polsce coraz częściej i na coraz większym obszarze. W 2015 r. najgroźniejsza z nich - żółta karłowatość jęczmienia - pojawiła się w całej Polsce i zaatakowała nie tylko jęczmień, ale także pszenicę ozimą.

Choroby te w sprzyjających warunkach mogą powodować straty plonu ziarna znacznie przekraczające 50% oraz analogiczny spadek wielkości zbioru słomy. Pogodna jesień stwarzała korzystne warunki dla bytowania wektorów wirusów zbóż (mszyce, skoczki) i infekowania roślin. Jedynym sposobem ograniczania ich infekcji są działania zapobiegawcze.

Wyniki badań prowadzonych w Zakładzie Wirusologii i Bakteriologii IOR - PIR w Poznaniu wskazują na obecność w Polsce około 20 gatunków wirusów zbóż. Najgroźniejsze z chorób wirusowych to:

 

  • Żółta karłowatość jęczmienia (ŻKJ) - najczęściej wykrywana choroba wirusowa występująca we wszystkich regionach upraw zbóż. Wywoływana jest przez osiem (w Polsce cztery) gatunki wirusów żółtej karłowatości jęczmienia i wirusów żółtej karłowatości zbóż. Jedynym sposobem rozprzestrzeniania się ŻKJ jest przenoszenie wirusów przez mszyce w sposób trwały. W Polsce chorobę powoduje mszyca czeremchowo-zbożowa, koloru oliwkowo-brunatnego, żerująca na dolnych partiach źdźbeł. Objawy choroby pojawiają się zwykle po 3-4 tyg. po zakażeniu i polegają na przebarwieniach liści, których kolor zależy od gatunku rośliny uprawnej. Zwalczanie ŻKJ to głównie działania prewencyjne.
  • Karłowatość pszenicy - wywołuje ją wirus karłowatości pszenicy. Patogen przenoszony jest trwale przez skoczka - zgłobika smużkowanego - jego larwy i formy dorosłe. Głównym objawem choroby jest karłowatość roślin. Ograniczenie kłoszenia i częste wykształcanie płonnych kłosów prowadzi do strat plonu sięgających 80%. Zwalczanie karłowatości pszenicy polega na usuwaniu trawiastych nieużytków, naturalnego środowiska występowania skoczków.
  • Odglebowa mozaika zbóż – wywoływana przez wirusy odglebowej mozaiki pszenicy, może stanowić zagrożenie dla pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego i żyta. Objawy chorób są mało specyficzne i uwidaczniają się jako żółknięcie liści oraz osłabienie rozwoju roślin. Badania ostatnich lat wskazują na ograniczone ich występowanie w Polsce.
  • Żółta mozaika jęczmienia (ŻMJ) - występuje wyłącznie na jęczmieniu ozimym. Sprawcami choroby są wirusy Barley yellow mosaic virus i Barley mild mosaic virus, które są przenoszone odglebowo i zwykle występują na roślinach łącznie. Objawy choroby są widoczne wczesną wiosną. Na liściach zboża mogą pojawić się drobne plamki, rozszerzające się smugi, prowadzące do żółknięcia czy nekroz. Na polu obserwuje się zahamowanie wzrostu i rozwoju roślin.

W 2015 r. wyniki monitoringu występowania chorób wirusowych zbóż w Polsce wykazały również jednoczesne porażenie pszenżyta przez groźny w skutkach kompleks dwóch wirusów: smugowatej mozaiki pszenicy i mozaiki stokłosy. Objawy ujawniają się w postaci wyraźnej, żółtej mozaiki liści będącej następstwem współdziałania tych wirusów. Wektorem smugowatej mozaiki pszenicy jest szpeciel Aceria tosichella. Głównym roznosicielem mozaiki stokłosy są natomiast skrzypionki. Do rozprzestrzeniania choroby przyczyniają się także infekcje mechaniczne. Powszechność wirusowych infekcji mieszanych może być jedną z przyczyn masowego wystąpienia objawów ŻKJ.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Miniony sezon w ochronie truskawek / Beata Meszka

(Jagodnik 2015 nr 11/12, s. 4-6)

            Panujące w okresie kwitnienia, dojrzewania i zbioru truskawek warunki atmosferyczne, z małą ilością opadów spowodowały, że szara pleśń wystąpiła w bardzo małym nasileniu. W zależności od odmiany i terminu zbiorów, notowano jedynie od 8 do 15 proc. porażonych owoców. W mniejszym stopniu niż w roku ubiegłym dała też o sobie znać skórzasta zgnilizna owoców (1-6 proc. uszkodzonych owoców).

            Po pierwszej fali upałów na przełomie maja i czerwca, na niektórych plantacjach w centralnej części Polski można było zaobserwować zamieranie roślin, co mogło się wiązać z ryzykiem pojawienia się mączniaka prawdziwego truskawki. Nasilenie choroby w przypadku niektórych upraw było bardzo duże. Jej objawy zanotowano zarówno na roślinach owocujących, jak i matecznych. W przypadku wystąpienia infekcji ochronę chemiczną należy rozpocząć w momencie pojawienia się pierwszych symptomów, dlatego bardzo ważne jest przeprowadzanie szczegółowych lustracji, począwszy od wiosny, a skończywszy na okresie zbiorów. Na młodych plantacjach założonych ze zdrowych sadzonek, ochrona przed mączniakiem zwykle nie była konieczna, w odróżnieniu od upraw starszych, na których pierwsze zabiegi producenci musieli wykonać jeszcze przed kwitnieniem. Na uprawach, na których doszło do silnych infekcji konieczne było wykonanie zabiegów pozbiorczych, w celu całkowitej eliminacji źródła ich występowania.

            Na pojedynczych plantacjach odmian ‘Grandarosa’ w różnych częściach kraju pojawiły się objawy antraknozy truskawki. Na roślinach niechronionych pod koniec czerwca stwierdzono nawet 50-80 proc. porażonych owoców. Biała plamistość liści truskawki dała o sobie znać w różnym nasileniu, w zależności od odmiany i lokalizacji, chociaż ogólnie nie stanowiła większego problemu. Ponadto intensywne nasłonecznienie i wysokie temperatury w ciągu lata powodowały na niektórych odmianach poparzenia słoneczne.

            Miniony rok nie należał do trudnych w ochronie truskawek przed chorobami. Warunki pogodowe nie sprzyjały namnażaniu i rozprzestrzenianiu się patogenów, a także nie utrudniały terminowego wykonywania zabiegów.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Priming – mechanizm obronny roślin przed szkodnikami / Dariusz Piesik

(Farmer 2016 nr 1, s. 96-97)

            Jedną z alternatywnych metod ochrony roślin jest wykorzystanie wytwarzanych przez nie lotnych związków organicznych, jak alkohole, aldehydy, ketony lub estry. Związki te pełnią rolę atraktatów, repelentów lub informatorów chemicznych.

            Priming oznacza gotowość roślin do przyspieszonej reakcji obronnej, a jednocześnie to taki stan fizjologiczny rośliny, który pozwala efektywniej wykorzystać jej metabolizm. Może być on bardzo ważnym elementem nowoczesnej ochrony, bez szkodliwej ingerencji w środowisko naturalne. Priming wypływa na aktywację mechanizmów obronnych szybciej i efektywniej w momencie, gdy rośliny były uprzednio wystawione na działanie stresu.

            Niektóre rośliny wykazują gotowość obronną jeszcze przed pojawieniem się pierwszych symptomów działania czynników stresogennych. W efekcie organizmy, które były wcześniej poddane stresowi, reagują szybciej i efektywniej poprzez emisję lotnych związków organicznych w obliczu nowego/starego stresu. Priming może mieć miejsce wówczas, gdy do rośliny zostanie zaaplikowany biostymulator, co ma fundamentalne znaczenie w nowoczesnej ochronie roślin.

            W niektórych przypadkach organizmy otrzymujące sygnał nie reagują natychmiast, ale gdy są atakowane przez agrofagi. szybciej i silniej produkują lotne związki organiczne. Priming jest ściśle związany z tzw. pamięcią stresową roślin.

            Rośliny dają pewne znaki, jednak nie otrzymują wiadomości zwrotnej. Odbierane przez nie sygnały chemiczne prowadzą do poprawy ich kondycji, ale emiter nie otrzymuje nic w zamian. Odległość, na jaką możliwe jest wysyłanie sygnałów chemicznych zależy od prędkości wiatru, temperatury i wilgotności powietrza. Co ciekawe, odpowiedź na wysyłane sygnały dotyczy nie tylko przedstawicieli tego samego gatunku, lecz również innych gatunków.

            Poznanie tych zależności ma więc kluczowe znaczenie dla ewentualnych prób wpływania na zachowanie szkodników. Istotne jest więc rozróżnienie ilościowe i jakościowe bukietu zapachowego roślin.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Co uszkadza korę i drewno? / Zofia Płuciennik

(Sad 2016 nr 1, s. 54-57)

Wraz ze zmieniającą się strukturą nasadzeń wzrasta w ostatnim czasie problem ze szkodnikami kory i drewna. Najgroźniejszymi z nich są zwójka koróweczka i przeziernik jabłoniowiec, których gąsienice żerują pod korą drzew, niszcząc wiązki przewodzące. To znacznie osłabia wzrost roślin, powoduje zasychanie pojedynczych gałęzi, a czasem całych drzew. Uszkodzenia kory są miejscem infekcji grzybów patogenicznych, sprawców chorób kory i drewna, co dodatkowo potęguje straty.

Zwójka koróweczka jest znana jako groźny szkodnik drzew pestkowych. W wyniku żerowania gąsienice tworzą na korze charakterystyczne „woreczki” ze sprzędzionych gruzełkowatych odchodów, pod korą zaś znajdują się wydrążone chodniki. Zazwyczaj są atakowane dolne partie drzew. Największe skupiska gąsienic stwierdza się na szyjce korzeniowej.

Przeziernik jabłoniowiec w ostatnim dziesięcioleciu stał się poważnym szkodnikiem sadów jabłoniowych. Gąsienice żerując, osłabiają wzrost drzew i plonowanie. Przy dużym nasileniu szkodnika zasychają gałęzie, a nawet całe drzewa.

Zwalczanie tych szkodników jest bardzo trudne – ze względu na niedostępne dla preparatów miejsce żerowania gąsienic. Zabiegi chemiczne należy wykonywać podczas głównego lotu motyli, składania jaj i wylęgania się gąsienic, jeszcze zanim wgryzą się one pod korę. Pomocne w odłowach samców tych szkodników, są dostępne na rynku pułapki feromonowe.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter