Ekologia i środowisko

Problem zagrożenia światłem / Piotr Nawalkowski

(Dzikie życie 2013 nr 11, s. 11-13)

Mieszkańcy miast stopniowo tracą możliwość oglądania gwiazd i planet na nocnym niebie. Zanika spektakularny widok kosmosu. Nieprawidłowe stosowanie zewnętrznych źródeł światła sprawia, że gwiazdy są po prostu niewidoczne. Przyczynia się to również do marnotrawienia energii, wzrostu ilości gazów cieplarnianych, utrudnień w prowadzeniu badań astronomicznych, a także negatywnie wpływa na naturalne ekosystemy i zdrowie człowieka.

Zanieczyszczenie światłem to nadmierne i nieodpowiednie używanie światła sztucznego. Cztery rodzaje zanieczyszczania światłem są często ściśle ze sobą powiązane:

  • Łuna miejskiego nieba – łuna światła na niebie nad zamieszkałymi obszarami.
  • Światło niepożądane – światło padające w nieodpowiednie miejsca.
  • Blask – nadmierna jaskrawość, powodująca wizualny dyskomfort. Zbyt duża jasność może ograniczać widoczność.
  • Zakłócenie świetlne – nagromadzenie źródeł światła, zwykle znajdujące się w nadmiernie oświetlonych obszarach miast, charakteryzujące się dużą jasnością. Przyczyniają się do powstawania ww. zagrożeń.

Jaskrawe światło może mieć katastrofalny wpływ na zwierzęta, owady i rośliny. Stałe zanieczyszczanie światłem powoduje, że na terenach podmiejskich wciąż panuje półmrok. Taki stan zaburza zwierzęce gody, zwyczaje żywieniowe i umiejętność orientacji w terenie ssaków, ptaków, gadów i owadów. Niektóre drzewa zrzucają liście poza cyklem, zaburzając łańcuch pokarmowy.

Ochrona ciemnego nieba wcale nie oznacza konieczności rezygnacji ze światła. Oznacza ona używanie światła tam, gdzie faktycznie jest ono potrzebne do wykonania danej czynności i w taki sposób, aby korzystanie z niego było jak najbardziej efektywne. Racjonalna polityka oświetleniowa z pewnością wpłynie pozytywnie na wiele aspektów ekologicznych, ekonomicznych, bezpieczeństwa i zdrowia ludzi.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Zanieczyszczenia lasów śmieciami / Magdalena Solan

(Wieś Jutra 2013 nr 3, s. 38-39)

Problem bezprawnego korzystania z lasu w postaci zaśmiecania, składowania, wylewania nieczystości przybiera coraz silniejszą skalę. Śmieci pozostające po egzystencji człowieka pojawiają się w każdym fragmencie lasu począwszy od przydrożnych pasów drogowych, a skończywszy na wnętrzach drzewostanów czy dnach naturalnych zbiorników, torfowisk czy cieków wodnych. Jako przyczyny takiego stanu rzeczy należy wskazać konieczność ponoszenia dość wysokich opłat za wywóz odpadów na wysypisko, wygodnictwo ludzi zanieczyszczających lasy, niewielka odległość od miejsca zamieszkania do lasu, brak podstawowej wiedzy ekologicznej i odpowiedzialności za swoje otoczenie, słaba wykrywalność tego typu przestępstw i niemal całkowita bezkarność sprawców takich czynów.

Największe nasilenie wywozu śmieci do lasu ma miejsce na wiosnę, gdy właściciele posesji zabierają się do porządków usuwając zbędne odpady i wywożąc je do lasów. Tradycyjnie już problem ze śmieciami najbardziej widoczny jest w lasach sąsiadujących z wielkimi miastami, wokół miejsc zbiorowego wypoczynku i wzdłuż uczęszczanych szlaków komunikacyjnych.

Śmieci pozostawiane czy wywożone do lasu można podzielić na trzy kategorie: śmieci „bytowe" wywożone do lasu przez okolicznych mieszkańców; pozostałości będące następstwem działalności rekreacyjnej na tych terenach oraz śmieci „przejezdne" wyrzucane po drodze z samochodów.

Dzikie wysypiska śmieci w lesie niosą poważne zagrożenia dla środowiska naturalnego, są to:

  • Nie są one odizolowane od podłoża kilkoma warstwami wytrzymałej folii oraz warstwą żużlu, jak na legalnych wysypiskach. Brak tych zabezpieczeń powoduje przedostawanie się substancji toksycznych do gleby i wód gruntowych;
  • Dzikie wysypiska śmieci prowadzą do zaburzeń funkcjonowania ekosystemów leśnych, nierzadko do całkowitego obumarcia występujących wokół nich drzewostanów;
  • Składowane odpady z czasem zaczynają się rozkładać. Następuje rozwój bakterii chorobotwórczych, niebezpiecznych dla człowieka i zwierząt grzybów.
  • Torebki foliowe trafiające na wysypiska połykane są przez zwierzęta, co prowadzi do ich śmierci.

Od lat leśnicy na różne sposoby próbują walczyć z plagą zaśmiecania lasów. Lasy są sprzątane, choć nie zawsze starcza na to środków finansowych. Aby ograniczyć rozpowszechniony proceder zaśmiecania lasów gminy na wielu drogach prowadzących do lasu postawiły metalowe szlabany. Sprzymierzeńcem leśników w walce z zaśmiecaniem polskich lasów powinny być też istniejące przepisy prawne. Należy również zauważyć, że skuteczna walka z dzikimi wysypiskami w lasach wymaga zmiany systemu gospodarki odpadami. Niezbędne są zmiany legislacyjne, wręcz wymuszające na gospodarzach terenu, wójtach i burmistrzach zapewnienie ludziom możliwości pozbywania się odpadów w cywilizowany sposób i po przystępnej cenie. Niezbędne są też nakazy i zachęty do sprzątania i utrzymywania czystości. Potrzebna jest jednocześnie szeroka akcja edukacyjno- uświadamiająca naszego społeczeństwa, a zwłaszcza młodego pokolenia. To właśnie edukacja jest jednym ze skuteczniejszych sposobów walki z problemem odpadów w lasach.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter