Choroby i szkodniki

Zgorzel podstawy źdźbła – choroba wadliwego zmianowania / Tomasz P. Kurowski

(Farmer 2014 nr 7, s. 92-93)

Znaczna koncentracja zbóż w strukturze upraw powoduje namnażanie się w glebie grzybów patogenicznych, które wywołują szereg groźnych chorób. Wśród najgroźniejszych wymienia się choroby podstawy źdźbła, nazywane podsuszkowymi. Duże znaczenie tych chorób w Polsce wiąże się z ponad 70% udziałem zbóż w strukturze zasiewów oraz brakiem uniwersalnych fungicydów stosowanych w celu ochrony podstawy źdźbła. Wśród chorób podsuszkowych w kraju najczęściej notuje się: fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła, łamliwość źdźbła zbóż oraz zgorzel podstawy źdźbła. Mimo że występują na podstawie źdźbła i korzeniach zbóż, w znaczącym stopniu wpływają na obniżenie uzyskiwanego plonu ziarna, pogarszając przy tym jego parametry jakościowe, takie jak: masa 1000 ziaren, liczba ziaren w kłosie, rozkrzewienie produkcyjne oraz plon ziarna z kłosa.

Charakterystyczne objawy występowania chorób podsuszkowych w łanie zazwyczaj można zaobserwować po kwitnieniu zbóż. Widać wówczas placowo występujące przedwczesne „dojrzewanie" i zamieranie roślin. Po pewnym czasie jeszcze na długo przed zbiorem, szczególnie w lata mokre, rośliny porażone przez patogeny powodujące choroby podsuszkowe stają się jeszcze bardziej widoczne w łanie.

W przypadku choroby - zgorzel podstawy źdźbła powodowanej przez grzyb G. graminis var. triciti objawy tj. smolisto-czarne przebarwienia w dolnych międzywęźlach pojawiają się stosunkowo rzadko, a najbardziej szkodliwe jej stadium jest bardzo często przez rolnika niezauważane. Chodzi o to, że poprzez wadliwe zmianowanie, zdrowe rośliny, rozwijając się normalnie, już od momentu krzewienia maskują rośliny porażone i nie pozwalają ich dostrzec.  Występowanie choroby w tej fazie możemy stwierdzić dopiero po wykopaniu roślin i opłukaniu ich w wodzie.

Ochrona polega na:

  • Stosowaniu właściwego płodozmianu – ograniczanie nadmiernego udziału zbóż i rotacja w uprawie zbóż.
  • Prawidłowej i terminowej agrotechnice, czyli stosowaniu głębokiej orki umożliwiającej rozkład resztek pożniwnych przed siewem zbóż.
  • Stosowaniu fizjologicznie kwaśnych nawozów.
  • Stosowaniu doczyszczonego, zdrowego i prawidłowo zaprawionego materiału siewnego.
  • Uprawianiu odmian zbóż mniej podatnych na porażenie lub odmian tolerancyjnych – mających dużą zdolność regeneracji uszkodzonych korzeni.
  • Stosowaniu wczesnej podorywki i nawożenia organicznego.

 

Oprac. Aleksandra Szymańska

PepMV – wirus w natarciu / Natasza Borodynko, Beata Hasiów-Jaroszewska

(Hasło Ogrodnicze 2014 nr 6, s. 72-75)

W ostatnich latach, prawie we wszystkich szklarniach zajmujących się produkcją pomidora w Polsce, odnotowuje się występowanie wirusa mozaiki pepino (Pepino mosaic virus, PepMV). Monitoring tego zagrożenia, zgodnie z wymogami, przeprowadzają regularnie także pracownicy Kliniki Chorób Roślin (KCR), działającej przy IOR-PIB w Poznaniu, zajmującym się m.in. diagnostyką wirusów pomidora zarówno szklarniowego, jak i polowego.

Pepino mosaic virus na pomidorze szklarniowym w Polsce, po raz pierwszy zidentyfikowano w 2002 r., jednak rzadko wówczas występował i nie stanowił żad­nego zagrożenia. Problem zaczął się od 2006 r., kiedy to masowo pojawił się w uprawach pomidora pod osłonami.

PepMV Charakteryzuje się bardzo wyso­ką infekcyjnością oraz łatwością roz­przestrzeniania się - może być prze­noszony podczas wszystkich zabiegów uprawowych i pielęgnacyjnych, na narzędziach, rękach, ubraniach itp. Cechy te spowodowały, że obecnie wirus jest powszechny, w różnym nasileniu, w ca­łym kraju.

Opisane dotychczas w świecie izolaty PepMV należą do czterech różnych genotypów: peruwiańskiego (PL), europejskiego (EU), chilijskiego 2 (CH2) i amerykańskiego (US1). W Europie początkowo dominował izolat europejski, który w miarę rozprzestrzeniania się wirusa w świecie został wyparty przez izolaty chilijskie. W trakcie badań nad PepMV w obrębie genotypu chilijskiego wyodrębniono 3 patotypy: łagodny, żółtaczkowy i nekrotyczny.

W zależności od patotypu obecnego w roślinie, na młodych liściach obserwuje się przejaśnienia, przewężenia i wybrzuszenia blaszek liściowych przypominające efekt bąblowatości.

Ograniczenie występowania PepMV jest trudnym zadaniem. Ciągle nie udaje się rozwiązać problemu przenikania wirusów spoza granic kraju. Ponieważ nie ma możliwości bezpośredniego zwalczania PepMV, podstawą ograniczania jego występowania, a przez to szkodliwego wpływu na wzrost i rozwój pomidorów, podobnie jak w przypadku wszystkich chorób wirusowych, jest szeroko pojęta profilaktyka. Polega ona przede wszystkim na ciągłym obserwowaniu/kontrolowaniu upraw pomidorów, co pozwoli na szybkie wykrycie roślin porażonych i ich eliminację ze szklarni.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Szkodniki kory i drewna / Zofia Płuciennik

(Sad Nowoczesny 2014 nr 6, s.36-39)

W ostatnich latach dużym problemem w sadach jabłoniowych stały się szkodniki kory i drewna. Największe znaczenie w uszkadzaniu trwałych części drzew mają dwa gatunki – przeziernik jabłoniowiec i zwójka koróweczka. Ich szkodliwość polega na tym, że gąsienice żerując pod korą, niszczą wiązki przewodzące, co wpływa na osłabienie wzrostu i plonowania roślin.

Zwójka koróweczka atakuje głównie dolne partie drzew oraz miejsca uszkodzenia kory. Największe skupiska gąsienic obserwuje się w szyjce korzeniowej, w miejscu zrastania się odmiany z podkładką.

Przeziernik jabłoniowiec zasiedla przede wszystkim pnie drzew do wysokości około 1 metra nad ziemią, chociaż skupiska gąsienic występują również w koronie na wysokości powyżej 1,8 metra.

Zwalczanie tych szkodników jest bardzo trudne, co jest związane z niedostępnym dla preparatów miejscem żerowania gąsienic. Opryskiwania powinny być wykonane w czasie lotu motyli, składania jaj i wylęgania gąsienic, zanim jeszcze wgryzą się w korę.

W warunkach Polski wylot motyli zwójki koróweczki rozpoczyna się w drugiej połowie maja, a największą ich liczbę odławia się w czerwcu i lipcu. Pierwsze opryski należy wykonać po upływie 2-3 tygodni od rozpoczęcia regularnego lotu, kolejne dwa w 2-tygodniowych odstępach.

Terminy zwalczania przeziernika częściowo pokrywają się z terminami zwalczania zwójki koróweczki, ponieważ wyloty motyli rozpoczynają się pod koniec maja lub na początku czerwca, a najintensywniejsze odłowy rejestrowane są w lipcu. Wyniki monitoringu wskazują, że największe znaczenie w ograniczaniu liczebności tego szkodnika mają zabiegi insektycydami wykonane w drugiej połowie czerwca i w lipcu.

Obecnie nie ma zarejestrowanych preparatów do zwalczania przeziernika jabłoniowca i zwójki koróweczki. Ich eliminacja może być przeprowadzona przy okazji zwalczania innych szkodników drzew, przy czym opryskiwanie powinno objąć również dolne partie drzew, gdzie przeważnie bytują te szkodniki.

Innymi szkodnikami zagrażającymi sadom są również trociniarka czerwica i torzyśniad kasztanówka.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Bielik klonowiec rzadki, ale groźny szkodnik / Alicja Maciesiak

(Sad 2014 nr 6, s.68-69)

Bielik klonowiec (Phenacoccus aceris) występuje m.in. na jabłoni, czereśni, śliwie, brzoskwini, porzeczce i borówce. Szkodliwość tego gatunku polega na wysysaniu soków z liści, pędów i gałęzi. Powoduje to żółknięcie liści oraz ich wcześniejsze opadanie. Pędy i gałęzie są bardzo osłabione i mogą nawet zasychać.

W sezonie wegetacji występuje jedno pokolenie tego szkodnika. Jego jaja można znaleźć na pniach, gałęziach lub liściach, rozwidleniach konarów, miejscach zranień i bliznach po cięciu. W pierwszym stadium rozwojowym larwy są koloru żółtocytrynowego. W kolejnych etapach rozwojowych pokrywają się białymi woskowymi włóknami. Zimują larwy drugiego pokolenia, które wczesną wiosną opuszczają swoje kryjówki by rozpocząć żerowanie na gałęziach. Na początku czerwca następuje wylęg larw, które żerują na drzewach aż do późnej jesieni.

Dla tego groźnego szkodnika nie ma opracowanych metod monitoringu ani progów szkodliwości. Pierwsze zabiegi zwalczające powinny być przeprowadzone wczesną wiosną, a następnie po opadnięciu płatków kwiatowych. Latem istnieje konieczność eliminacji tego szkodnika w czasie obecności larw na liściach i wykonania ponownego zabiegu po zbiorze owoców.

Oprac. Joanna Radziewicz

Entomofagi w ochronie ogórków przed mączlikiem / Damian Pawliński

(Owoce Warzywa Kwiaty 2014 nr 7, s.55-57)

Uprawom pod osłonami najczęściej zagrażają dwa gatunki mączlika – szklarniowy i ostroskrzydły. W celu ochrony upraw przed tymi szkodnikami zaleca się umieszczenie na początku sezonu żółtych tablic lepowych (najlepiej 50 szt/ha). W momencie pojawienia się pierwszych ognisk ich liczba powinna wzrosnąć. Można też rozważyć montaż dużych tablic lub żółtych taśm lepowych, najlepiej około 10 cm nad wierzchołkami roślin.

Do zwalczania tego szkodnika można też wykorzystać zarejestrowane środki chemiczne. Większą skuteczność wykazują tutaj preparaty działające systematycznie.

Przed wprowadzeniem ochrony biologicznej polecane są środki na bazie mydła i cukru. W redukcji bardzo licznej populacji tego szkodnika do poziomu odpowiedniego dla wprowadzenia jego naturalnych wrogów, konieczne jest przeprowadzenie zabiegu środkami kontaktowymi, które działają na wszystkie stadia rozwojowe.

Mączliki mogą wystąpić już w podczas produkcji rozsady. Skutecznością w ich zwalczaniu wykazują się wówczas drapieżne roztocza z gatunków Amblyseius swirskii i Amblydromalus limonicus. Po posadzeniu roślin na miejsce stałe można zastosować A. swirskii w saszetkach, które wiesza się na co trzeciej-piątej roślinie w rzędzie. Produkt zawierający A. limonicus należy rozsypać na rośliny. Z kolei działanie pasożytniczych błonkówek: Encarsia formosa i Eretmocerus eremicus polega na składaniu jaj w ciało larwy mącznika.

W walce z mączlikiem należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach: stosować monitoring, nie używać niezarejestrowanych środków chemicznych, przed wprowadzeniem entomofagów stosować środki o działaniu fizycznym, jak najwcześniej wprowadzić organizmy pożyteczne oraz korzystać z fachowego doradztwa firm specjalizujących się w ochronie biologicznej.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Integrowana ochrona ziemniaka przed stonką / Tomasz Erlichowski

(Warzywa 2014 nr 5, s. XVI-XIX)

Stonka ziemniaczana to jeden z ważniejszych gospodarczo szkodników nalistnych ziemniaka w okresie wiosennym i letnim. W zwalczaniu tego insekta obowiązują zasady integrowanej ochrony roślin, która od 1 stycznia br. została wprowadzona w krajach unijnych. Zgodnie z przyjętymi zasadami w zwalczaniu organizmów szkodliwych w pierwszej kolejności powinny być wykorzystane metody fizyczne i biologiczne, a dopiero w ostateczności metody chemiczne. Właściwa ochrona plantacji to przede wszystkim: prawidłowy płodozmian i agrotechnika, uprawa odmian odpornych lub tolerancyjnych, stosowanie materiału nasiennego zgodnie z przepisami o nasiennictwie, właściwe nawożenie, wapnowanie, nawadnianie, higiena fitosanitarna oraz wybór środków ochrony w sposób ograniczający powstawanie odporności organizmów szkodliwych.

W uprawie ziemniaka ochrona chemiczna zajmuje bardzo ważne miejsce, szczególnie w walce ze stonką ziemniaczaną. Zabiegi agrotechniczne są w tym przypadku mało skuteczne, nie ma odmian odpornych, a zbiegi mechaniczne na większych areałach są nieefektywne. Dlatego wydaje się, że zwalczanie chemiczne – środkami bezpiecznymi dla środowiska – będzie tu najbardziej wskazane.

W najnowszych metodach ochrony dużą skuteczność uzyskano dzięki zaprawianiu bulw preparatem chemicznym Prestige 370 FS w dawce 60 ml/100 kg sadzeniaków. Można również wykonać 1-2 zabiegów nalistnych dostępnymi insektycydami. Optymalnymi terminami zwalczania stonki ziemniaczanej są: okres masowego gromadzenia się chrząszczy pokolenia zimowego na wschodach ziemniaka i okres masowego wylęgania larw L1-L2 (pojawianie się pierwszych larw L3).

Wśród środków owadobójczych stosowanych nalistnie dobrze sprawdza się Alverde 240 SC i Coragen 200 SC.  Neonikotynoidy działają na roślinach układowo przez 3-5 tygodni, co pozwala na ograniczenie ilości zabiegów w sezonie do jednego (bez względu na pogodę). Natomiast insektycydy ze starszej grupy pyretroidów działają skutecznie tylko w temperaturze poniżej 20 st. C. Najlepiej stosować je podczas pochmurnej pogody wcześnie rano lub wieczorem. Są one nieselektywne, stąd podczas ich użycia warto zwrócić szczególną uwagę na pszczoły i organizmy pożyteczne.

Kolejność użycia preparatów jest związana z maksymalną ochroną środowiska, dlatego preferowane jest wykorzystywanie najpierw środków biologicznych (Novodor SC, Spin Tor 240 SC), a dopiero w ostateczności insektycydów syntetycznych.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter