Uprawa i nawożenie roślin

Nowe spojrzenie na nawożenie warzyw / Irena Babik

(Owoce Warzywa Kwiaty 2014 nr 3, s.36-38)

Nową grupę środków wspomagających uprawę stanowią nawozy i stymulatory wzrostu zawierające aminokwasy. Pozwalają one na zmniejszenie wydatku energetycznego roślin i przyspieszenie tempa ich wzrostu. Czas pobierania składników pokarmowych z nawozów jest bardzo krótki (2-4 godziny), a ich wykorzystanie jest blisko 100-procentowe. Aminokwasy wpływają na wzrost zawartości chlorofilu i intensyfikację fotosyntezy, stymulują pobieranie makro- i mikroskładników pokarmowych, pobudzają rozwój systemu korzeniowego, wykazują działanie antystresowe, ograniczają wpływ niekorzystnych warunków środowiskowych oraz zwiększają tolerancję roślin na czynniki patogeniczne. Najaktywniejsze biologicznie i najcenniejsze są czyste, wolne L-aminokwasy, uzyskiwane w procesie hydrolizy enzymatycznej białek roślinnych, jak tryptofan, kwas glutaminowy, glicyna, arginina, alanina, lizyna, metionina, prolina i hydroksyprolina.

 

Nawozy mineralno-organiczne z aminokwasami mają zróżnicowany skład. Mogą to być kompletne preparaty wieloskładnikowe wzbogacone jednym, kilkoma lub pełnym zastawem aminokwasów lub nawozy wnoszące jeden, dwa lub kilka mikroelementów oraz aminokwasy. Dużą grupę stanowią środki zawierające pojedyncze mikroelementy wzbogacone aminokwasami. Termin ich stosowania jest zróżnicowany, uzależniony od składu.

Nawozy zawierające algi morskie wykazują działanie antystresowe i stymulujące wzrost roślin dzięki zawartym w wodorostach związkom czynnym biologicznie. Są to m.in.: aminokwasy, fitohormony, kwas alginowy, oligosacharydy i betaina. Związki te stymulują odżywienie mineralne i pobieranie składników pokarmowych z gleby, proces zapłodnienia kwiatów, zawiązywanie owoców, rozwój zawiązków oraz korzeni, przyspieszają gromadzenie materiałów zapasowych.

Wyciągi z glonów morskich pojawiły się na polskim rynku już w latach 80. XX wieku, ale nie znalazły wówczas wielu zwolenników. Dopiero po roku 2000 dało się zaobserwować wzrost popytu na tego typu preparaty. Mogą być one stosowane już od bardzo wczesnych stadiów rozwojowych warzyw oraz w całym okresie uprawy. Stosuje się je w formie zabiegów dolistnych, a w produkcji rozsady także do podlewania. Stymulują rozwój części naziemnych i korzeni, podnoszą odporność na czynniki stresowe, zabezpieczają przed działaniem czynników chorobotwórczych oraz przyspieszają regenerację uszkodzonych roślin.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Nawożenie ziemniaków / Katarzyna Rębacz

(Agrotechnika 2014 nr 3, s.36-38)

Ze względu na wysokie wymagania pokarmowe ziemniaków, przy ustalaniu dawek nawozowych powinno się wziąć pod uwagę kierunek ich użytkowania, zasobność gleby w makro- i mikroelementy oraz poziom agrotechniki.

W ostatnim czasie w uprawie ziemniaków nawozy naturalne często są zastępowane przez nawozy zielone. A szkoda, bowiem obornik na glebach lżejszych korzystnie wpływa na zwiększenie magazynowania wody i składników pokarmowych oraz poprawia jej strukturę, natomiast na glebach zwięźlejszych zwiększa przepuszczalność. Działa odkwaszająco, a także zwiększa rozpuszczalność składników pokarmowych w gruncie. Decydując się na nawożenie obornikiem należy pamiętać, że powinien on być przorany zaraz po rozrzuceniu na powierzchni pola, ponieważ część zawartego w nim azotu w formie amonowej łatwo uwalnia się do atmosfery. Gnojowicę stosuje się na gleby zwięzłe przed orką jesienną, natomiast na gleby lekkie przed uprawą wiosenną

Do nawożenia ziemniaków można wykorzystać nawozy organiczne w postaci międzyplonów: seradelę, gorczycę, facelię i słonecznik, uzupełnione nawozami mineralnymi. Najlepsze efekty w uprawie tych roślin daje długo działający mocznik, zawierający około 46 procent azotu. Na glebach z uregulowanym odczynem można też zastosować siarczan amonu.

Oprócz azotu ważnym składnikiem zapewniającym prawidłowe funkcjonowanie roślin jest potas, który korzystnie wpływa na proces pobierania azotanów przez system korzeniowy oraz zwiększa odporność roślin na szkodniki. Warto też zwrócić uwagę na prawidłowy poziom magnezu, siarki, manganu i fosforu.

Nawożenie fosforem i potasem zależy od dawki azotu i zasobności gleby w te składniki. Zalecanym nawozem fosforowym pod ziemniaki jest superfosfat pojedynczy lub potrójny, natomiast najlepszymi nawozami potasowymi są siarczan potasu, siarczan magnezu i kalimagnezja.

Nawożenie dolistne wykonuje się w przypadku występowania obfitych opadów, zbyt niskiego lub zbyt wysokiego pH gleby, przy niedoborach próchnicy i podstawowych mikroelementów. Najczęściej stosowanym nawozem dolistnym w uprawie ziemniaków jest mocznik.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Pojedynczy, a może wieloskładnikowy? / Piotr Chmura

(Warzywa 2014 nr 2, s.19-21)

Większość podstawowych nawozów jednoskładnikowych jest kopalinami, które są poddawane procesowi rozdrobnienia, oczyszczenia lub modyfikacji chemicznej. Stąd ich cena jest niższa niż nawozów wieloskładnikowych, produkowanych najczęściej z wysokiej jakości nawozów pojedynczych. Ponadto zawierają one więcej składników balastowych lub form niedostępnych dla roślin, w przeciwieństwie do nawozów wieloskładnikowych, w których ilość tych komponentów jest maksymalnie ograniczona. Wyższa cena, jaką trzeba zapłacić za nawozy wieloskładnikowe jest też uwarunkowana obecnością w nich mikroskładników, często w formie schelatowanej.

Nawozy jednoskładnikowe umożliwiają precyzyjne dostosowanie dawki składnika do wymagań pokarmowych roślin i zasobności stanowiska, natomiast w przypadku nawozów wieloskładnikowych trudno znaleźć idealną formulację.

Stosując nawozy jednoskładnikowe składnik pokarmowy jest wprowadzany w osobnym zabiegu nawożenia, co wiąże się z kilkakrotnym przejazdem przez pole, co generuje wyższe koszty i przyczynia się do niepotrzebnego ugniatania gleby. Możliwe jest wprawdzie samodzielne wymieszanie nawozów pojedynczych, ale ich wysiew może okazać się niezbyt dokładny. W przypadku nawozów wieloskładnikowych stężenie składników pokarmowych jest idealnie zbilansowane, a właściwości wysiewne są dużo lepsze niż przy zastosowaniu nawozów pojedynczych.

Ocenia się, że nawozy wieloskładnikowe, o najwyższej przyswajalności składników oraz stałym składzie chemicznym poszczególnych granul są od 10 do 20 procent bardziej efektywne niż nawozy proste lub ich mieszanki. Dodatkową zaletą tych środków jest również zawartość mikroskładników, które są niezbędne dla coraz większej liczby upraw.

Zarówno nawozy jedno-, jak i wieloskładnikowe mają swoje wady i zalety. Wybór konkretnego źródła wspomagania roślin powinien być uzależniony, między innymi od aktualnych warunków uprawy oraz czynników ekonomicznych.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Bób – z siewu i z rozsady /Wojciech Matuszak, Halina Mnichowska

(Owoce Warzywa Kwiaty 2014 nr 3, s.54,56)

Głównym odbiorcą bobu w naszym kraju jest rynek świeżych warzyw, dlatego największą popularnością cieszą się odmiany średnio wysokie i wysokie, o tradycyjnym typie wzrostu, dające duże owoce. Powinny one odznaczać się wysoką plennością i łatwością pozyskiwania nasion ze strąków, mieć atrakcyjny wygląd i smak.

Bób jest niewrażliwy na długość dnia i wytrzymały na niską temperaturę. Do uprawy najodpowiedniejsze są gleby ciężkie, gliniaste, o dużej pojemności wodnej i dobrze przewietrzane. Odczyn podłoża powinien być zbliżony do obojętnego lub lekko zasadowy.

Przed siewem zalecane jest przeprowadzenie podstawowego nawożenia azotem, potasem i fosforem. Wskazane jest również nawożenie dolistne roślin po kwitnieniu 0,5 procentowym roztworem mocznika.

W cieplejszych rejonach kraju bób może być wysiewany do gruntu już w pierwszej dekadzie marca. Przy ustalaniu normy siewu powinno się wziąć pod uwagę zagęszczenie roślin, siłę kiełkowania i planowaną rozstawę. Roślina ta może być uprawiana w łanie lub w systemie pasowo-rzędowym. Tradycyjny termin zbioru przypada na pierwszą dekadę lipca lub początek sierpnia.

Około dwutygodniowe przyspieszenie zbioru można uzyskać dzięki uprawie z rozsady w nieogrzewanych tunelach. Produkcja rozsady trwa około 3 tygodni i odbywa się w szklarni na przełomie stycznia i lutego, a na początku marca sadzi się ją w tunelu foliowym. Taka uprawa wymaga regularnego nawadniania roślin, szczególnie w fazie kwitnienia i zawiązywania strąków.

W programie ochrony na 2014 rok nie ma środków do zwalczania chwastów ani preparatów do zaprawiania nasion. Bardzo wczesny siew nasion zapobiega masowemu uszkodzeniu roślin przez mszyce. W razie wystąpienia tych szkodników zalecane jest zastosowanie odpowiednich preparatów owadobójczych tylko na zaatakowanych częściach pola. Do zwalczania strąkowca bobowego wymagane są trzy, cztery opryski – w fazie białego pąka, w okresie przekwitania pierwszego piętra kwiatostanów i zawiązywania się strąków oraz w okresie przekwitania kolejnych pięter kwiatostanów. Najgroźniejszą chorobą bobu jest czekoladowa plamistość. Jej pierwsze objawy mogą wystąpić na wschodach roślin w postaci przedwschodowej zgorzeli siewek. W późniejszym okresie grzyb poraża pąki, kwiaty i zawiązki strąków, które zaczynają opadać.

Zbiór bobu przeprowadza się, gdy nasiona osiągną dojrzałość użytkową. Na dużych plantacjach wykorzystuje się do tego celu tenderometr, który mierzy twardość nasion.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Nowości wśród średnio wczesnych kapust / oprac. Aleksandra Czerwieńska-Nowak

(Warzywa 2014 nr 2, s.60-62)

Każdego roku powierzchnia przeznaczona pod uprawę kapusty wynosi 20-25 tysięcy hektarów, co zapewnia Polsce istotne miejsce na rynkach europejskich. Każdego roku firmy nasienne prezentują plantatorom kilka nowych odmian. Wśród nich znajdują się również odmiany o średniej wczesności, które są przeznaczone głównie na rynek warzyw świeżych lub do wczesnego kiszenia. Ich trwałość przechowalnicza nie jest jednak zbyt duża, chociaż zdarzają się odmiany, które można magazynować nawet przez kilka miesięcy. Wśród nowych odmian kapust średnio wczesnych funkcjonujących na krajowym rynku można wymienić:

  • Alfredo F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przechowywania,
  • Aquarel F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przechowywania,
  • Artost F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Gabriel F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Gazelle F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Gregorian F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Grepala F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Karlla F1przeznaczona do przechowywania i przetwórstwa,
  • Kasta F1przeznaczona do przetwórstwa i przechowywania,
  • Monroo F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przechowywania,
  • Naoma F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • Padoc F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • Rocktor F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Secoma F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • Struta F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • SV3387JC F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • Taurus F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • TCA-485 F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych,
  • TCA-502 F1przeznaczona do przechowywania i przetwórstwa,
  • Unico F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • Unikat F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych i do przetwórstwa,
  • Verdeco F1przeznaczona na rynek warzyw świeżych.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Wiele odmian ziemniaka, ale którą wybrać? / Tomasz Lenartowicz

(Top Agrar Polska 2014 nr 3, s.157-163)

W 2013 roku areał powierzchni uprawy ziemniaka wyniósł 300 tysięcy ha i jak sugerują eksperci w najbliższych latach wartość ta będzie malała. Zmniejszający się rynek producentów i odbiorców wiąże się ze wzrostem wymagań dotyczących jakości zarówno surowca konsumpcyjnego, jak i technologicznego. Ich realizację umożliwia m.in. wprowadzenie nowych odmian oraz kwalifikowanych sadzeniaków.

Aktualnie do Krajowego rejestru (KR) wpisanych jest 122 odmian ziemniaka, w tym 75 jadalnych przeznaczonych do bezpośredniego spożycia, 19 jadalnych przeznaczonych do produkcji frytek lub chipsów oraz 28 skrobiowych. Oprócz tego producenci mogą skorzystać z bogatej oferty odmian wpisanych do wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA).

Aby poznać rzeczywistą wartość poszczególnych kreacji od lat prowadzone są specjalistyczne badania. Wyniki ostatniego z nich wskazują, że spośród odmian bardzo wczesnych najwyższymi plonami po 40 dniach od pełni wschodów wykazały się odmiany: Arielle, Viviana oraz Miłek. Natomiast po zakończeniu wegetacji najwyższy plon handlowy dały odmiany – Lord i Arielle. Ta grupa odmian wykazuje dużą podatność na zarazę ziemniaka, którą można znacznie ograniczyć przez krótki okres wegetacji. Dość korzystnie przedstawia się natomiast ich odporność na alternariozę. Duże jest z kolei zróżnicowanie tych kreacji w odporności na wirus Y. Wysokie noty mają: Denar, Lord i Miłek, a niskie Arielle i Ingrid.

Wśród odmian wczesnych na uwagę zasługują: Owacja, Gwiazda i Michalina, odznaczające się dobrą wartością kulinarną, kształtnymi bulwami i wysoką odpornością na wirus Y. W ocenie odporności na zarazę ziemniaka pozytywnie wyróżnia się Cyprian, natomiast wysoką podatnością cechują się odmiany Bellarosa i Vineta.

W grupie odmian średnio wczesnych najwyższy poziom plonowania osiągnęły odmiany: Ametyst, Stasia i Tajfun. Z odmian zagranicznych dobrze prezentowała się niemiecka Satina i duńska Folva. Odmiany należące do tej kategorii wykazują wysoką odporność na wirus Y, ale ich podatność na zarazę jest już dość zróżnicowana. Wysokie noty mają odmiany: Ametyst i Malaga, a niskie Dali, Gawin, Jutrzenka, Promyk i Satina.

Wśród odmian o najdłuższym okresie wegetacji wysokim plonem wykazała się odmiana Mondeo i Jelly. Gorzej plonujący Gustaw odznaczał się z kolei wysoką odpornością na wirus Y, czego nie można powiedzieć o odmianie Mondeo, która dodatkowo jest mało odporna na zarazę ziemniaka.

W profesjonalnej uprawie ziemniaka bardzo ważą rolę odgrywa zdrowy, kwalifikowany materiał sadzeniakowy. O sukcesie produkcyjnym decyduje również pogoda, przyjęty system uprawy oraz znajomość cech poszczególnych odmian.

W 2014 roku do Krajowego rejestru wpisano cztery nowe odmiany, trzy jadalne i jedną skrobiową. Należą do nich:

Bohun – odmiana wczesna jadalna w typie konsumpcyjnym ogólnoużytkowym, o dobrym smaku, plenna, podatna na zarazę ziemniaka i wirus Y, średnioodporna na wirus liściozwoju i odporna na mątwika ziemniaczanego. Przydatna do uprawy na terenie całego kraju.

Mazur – odmiana średnio wczesna, jadalna, w typie konsumpcyjnym ogólnoużytkowym do lekko mączystego, o przeciętnym smaku, plenna, odporna na mątwika ziemniaczanego i średnioodporna na wirus Y i zarazę ziemniaka.

Otylia – odmiana średnio wczesna, jadalna, w typie konsumpcyjnym sałatkowym do ogólnoużytkowego, dobrym smaku, plenna, odporna na mątwika ziemniaczanego i średnioodporna na wirus Y, zarazę ziemniaka i wirus liściozwoju. Przydatna do uprawy na terenie całego kraju.

Szyper – odmiana średnio wczesna, skrobiowa, plenna, odporna na mątwika ziemniaczanego i wirus Y i średnioodporna na wirus liściozwoju i zarazę ziemniaka.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter