Dobrostan zwierząt

Proekologiczny tucz indyków / Radosław Kożuszek

(Poradnik Gospodarski 2014 nr 6, s. 26-27)

Coraz bardziej popularna staje się w Polsce produkcja młodych tuczonych indyków. Jak wiadomo mięso tych ptaków posiada duży udział cennych witamin i związków mineralnych przy bardzo małej zawartości tłuszczu.

Wśród licznych ras indyków do produkcji proekologicznej nadają się ptaki z dwóch typów: średnio-ciężkiego i ciężkiego. W tego rodzaju chowie młode ptaki początkowo utrzymuje się w pomieszczeniach, a po 14 tygodniach, w okresie wiosenno-letnim w specjalnych wiatach na zewnątrz. Można wtedy żywić je tańszymi i pozbawionymi substancji chemicznych paszami gospodarskimi.

W chowie proekologicznym pisklęta powinny dostawać pasze do woli, najlepiej własną mieszankę. Wystarczy zmieszać ugotowane na twardo i posiekane jaja z bułką tartą. Po tygodniu ptakom można zacząć podawać siekany krwawnik. W chowie tym nie używa się mieszanek typu finiszer zastępując je produktami naturalnymi.

Najbardziej rozpowszechnionym rodzajem proekologicznego odchowu jest utrzymywanie indyków na głębokiej (ponad 15 cm), miękkiej ściółce. Najlepiej do tego używać dobrej jakości słomy pszenicznej, długości 20 cm, której 100 kg chłonie nawet 165 kg wody.

Po ukończeniu przez ptaki 14 tygodnia życia w chowie proekologicznym należy przenieść je do wiat usytuowanych w zacisznym i zacienionym miejscu lub udostępnić im wybiegi. Wiata powinna posiadać dach i przynajmniej 3 ściany.

Temperatura pomieszczenia, w którym początkowo odchowuje się indyki powinna wynosić od pierwszego do piątego tygodnia życia 21-23oC, z czego w pierwszym tygodniu w miejscach gdzie znajdują się ptaki powinno znaleźć się dodatkowe źródło ciepła w postaci promiennika. Po ukończeniu 6 tygodnia życia aż do końca odchowu ptakom wystarcza temperatura 16oC. Optymalna wilgotność kształtować się powinna na poziomie 65-70%. Jeśli chodzi o oświetlenia to przez pierwsze dwie doby zapewniamy ptakom 24h światła. Na rzeź ptaki przeznaczane są w zależności od płci, od 14 do 24 tygodnia życia.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Siano dobrej jakości / Wojciech Neja

(Hodowca Bydła 2014 nr 6, s. 29-31)

Na siano przeznacza się przede wszystkim zielonki z trwałych użytków zielonych. Dostarczają one prawie 80% paszy w Polsce. Do najbardziej wartościowych traw do produkcji siana zalicza się: życicę trwałą, wielokwiatową, kupkówkę pospolitą, a także kostrzewę czerwoną i łąkową, oprócz traw bardzo dobre są również rośliny motylkowate drobnonasienne, tj. koniczyna, lucerna i seradela.

Siano pozyskuje się z zielonki z roślin skoszonych przed ukończeniem wzrostu i rozwoju po wysuszeniu w laserunkach naturalnych o zawartości wody 14-18%. Na wyprodukowanie 1 kg siana potrzeba 4-5 kg zielonki. Duży wpływ na wartość pokarmową siana ma stadium wegetacji w okresie zbioru zielonki.

Do czynników, które powodują straty i wpływają na obniżenie wartości pokarmowej siana należą: działalność drobnoustrojów w czasie suszenia siana i działalność drobnoustrojów w czasie przechowywania siana. Koszenie runi łąkowej przeznaczonej na siano przeprowadza się zazwyczaj za pomocą kosiarki rotacyjnej.

Po ścięciu roślin dobre by było jak najszybsze doprowadzenie do szybkiego odwodnienia i wysuszenia roślin. W praktyce można to osiągnąć przez:

  • Suszenie na ziemi (na pokosach).
  • Suszenie na rusztowaniach (suszakach).
  • Dosuszanie za pomocą aktywnej wentylacji.

Dobrej jakości siano łąkowe i z roślin motylkowych może stanowić w okresie zimowym podstawową paszę w żywieniu przeżuwaczy. Jednak zmniejsza się produkcja siana i obniża jego udział w dawkach pokarmowych w wyniku stosowania w dużej mierze kiszonek. Starsze cielęta, powinny otrzymywać 2-3 kg najlepszego siana na sztukę dziennie. Siano dla cieląt (stymuluje rozwój żwacza) powinno być miękkie, liściaste i zebrane przy dobrej pogodzie z pierwszego pokosu.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Oręż w walce z uciążliwymi owadami / Łukasz Głuchowski

(Farmer 2014 nr 7, s. 148-149)

Owady pasożytujące na bydle, oprócz swojej niewątpliwej szkodliwości wynikającej z niepokojenia zwierząt gospodarskich oraz ludzi, mogą być wektorami różnych chorób. Dlatego ważne jest, aby nie dopuścić do ich nadmiernego namnożenia.

Gatunki, które są najbardziej uciążliwe, to: meszki, komary, kuczmany, muchy i gzy.

Meszki należą do najgroźniejszych insektów atakujących bydło. Przedstawiciele tej grupy owadów, do której zaliczamy ponad 50 żyjących w Polsce gatunków, są gatunkami aktywnymi w dzień. Owady te wywołują tzw. chorobę meszkową - simuldozę. Jest to reakcja organizmu na enzymy zawarte w ślinie meszek. Schorzenie to prowadzi do strat w produkcji. Meszki są także wektorami pryszczycy, laseczki wąglika oraz pierwotniaków chorobotwórczych.

Kuczmany oraz komary mogą przenosić różnego rodzaju drobnoustroje. Niektóre z nich należą do czynników chorobotwórczych, m.in.: wirus Schmallenberg, krętki Borrelia burgdorferi.

Także muchy są zagrożeniem ze względu na przenoszone mikroorganizmy chorobotwórcze. Największe szkody wyrządzają muchy krwiopijne, takie jak limuszka kleparka oraz jusznica deszczowa. Muchówki te zdolne są do przenoszenie wirusa pryszczycy i laseczki wąglika. Mucha domowa, plujka oraz zielona są nosicielami takich chorób jak: czerwonka, dur brzuszny, cholera, gruźlica, choroba Heinego-Medina. Roznoszą także formy inwazyjne pasożytów oraz schorzeń grzybiczych.

Giez bydlęcy duży i mały należą do groźnych pasożytów bydła. Składają jaja na skórze bydła lub innych ssaków. Wyklute larwy przedostają się przez mieszek włosowy do tkanki podskórnej i migrują wzdłuż powięzi splotów naczyniowo-nerwowych.

Podstawową metodą zapobiegania jest utrzymywanie porządku i dezynfekcja budynków inwentarskich. Najlepszym sposobem walki z plagą owadów, a także metodą zapobiegania inwazji, jest ograniczanie miejsc, w których rozwijają się ich larwy oraz mają schronienie dorosłe osobniki. W przypadku much są to pryzmy obornika, których powierzchnie należy zmniejszać poprzez podpychanie i ujeżdżanie, a nawet przykrywanie.

Do walki z komarami i meszkami stosuje preparaty biologiczne, używane bezpośrednio na zbiorniki wodne, w których rozwijają się ich larwy. W obronie przed plagą much w budynkach inwentarskich stosuje się tzw. Biomuchy, czyli muchówki Ophyra aenescens, oraz błonkówki Muscidifurax raptorellus i Spalangia cameroni. Owady te są naturalnymi drapieżnikami much.

Do fizycznych metod eliminacji owadów zaliczamy lampy owadobójcze, które zwabiają insekty światłem o odpowiedniej długości fali. Popularną metodą walki z dokuczliwymi owadami są lepy. Najczęściej stosowane środki chemiczne mają formę proszku do wysypywania lub malowania powierzchni po rozpuszcze­niu w wodzie.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter