Coraz więcej polskich towarów w Afryce Północnej

Aż ponad 57 proc. polskiego eksportu na Czarny Ląd trafia do Afryki Północnej (Algierii, Egiptu, Libii, Maroka, Sudanu i Tunezji). Co więcej, wg danych GUS wywóz towarów do tych krajów wzrósł w I kwartale 2014 r. najmocniej spośród wszystkich regionów świata, osiągając wartość 318,5 mln euro. W porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku był to skok aż o 61 proc.

Rosnącą rolę Afryki jako odbiorcy polskich towarów potwierdzają dane – I kwartału br. Eksport na ten kontynent osiągnął wartość 558,5 mln euro, co oznacza wzrost o 41,4 proc. r/r. Dwucyfrowy wzrost eksportu miał miejsce jeszcze tylko w przypadku Australii i Oceanii (+34,5 proc.) oraz Unii Europejskiej (+10,1 proc.), podczas gdy eksport do państw Ameryki Środkowej i Południowej oraz Azji znacznie spadł (odpowiednio: o -17,3 proc. i -10,2 proc.).

Analizując nasze dane mogę zaryzykować stwierdzenie, że Afryka Północna ma szansę stać się „nowym Bliskim Wschodem” jeśli chodzi o chłonność polskich towarów. Obecnie różnica jest duża: w I kw. tego roku eksport na Bliski Wschód wyniósł ponad 1 mld euro, do Afryki Północnej 318,5 mln euro. Ale zauważyliśmy, że od kilkunastu miesięcy obroty naszych klientów z krajami Afryki Północnej rosną dynamicznie – mówi Radosław Jarema, dyrektor generalny Akcenty, firmy obsługującej transakcje walutowe dla eksporterów i importerów. Rosnąca w imponującym tempie wartość eksportu do Ameryki Północnej jest wg danych GUS ponad dwukrotnie większa od skali eksportu do całej Australii i Oceanii (162,7 mln euro).

 

Spośród wszystkich krajów Afryki Północnej największe, ponad 100 proc. wzrosty zanotowano w wymianie handlowej z Sudanem (+170,1 proc.) i Algierią (+111 proc.). Towary intensywnie eksportowano także na rynek marokański (+77,5 proc.), tunezyjski (+60,8) oraz egipski (+12,4 proc.). Spadki eksportu zanotowano jedynie na teren Libii (-17,3 proc.), która obecnie ogarnięta jest konfliktem wewnętrznym.

Jak mówi R. Jarema - Handel z państwami afrykańskimi może nieść za sobą pewne ryzyko, jednak trzeba pamiętać, że okresowe utrudnienia w handlu pojawiają się nawet na terytoriach uznawanych dotąd za bezpieczne, co pokazuje choćby przypadek Ukrainy. Jednocześnie kraje afrykańskie są coraz spokojniejsze politycznie.

Dynamika wzrostu polskiego eksportu do Afryki Północnej wg danych GUS (opracowanie: AKCENTA)

Lata

Wzrost / spadek procentowy w ujęciu rok do roku

2009/2010

-8,2%

2010/2011

11,2%

2011/2012

16,1%

Największym partnerem Polski w regionie Północnej Afryki jest Algieria. Eksport do tego kraju (122,4 mln euro w I kw. br.) jest porównywalny ze skalą wywozu do krajów europejskich, tj. Irlandia (126,7 mln euro) czy Słowenia (128,9 mln euro). Algieria jest jednym z największych odbiorców polskiego zagęszczanego/dosładzanego mleka (2. miejsce), zwykłego mleka i śmietany (5. miejsce) oraz dętek i kauczuku (2. miejsce). Na liście odbiorców eksportu ekstraktu słodowego przetworów z mąki, grysiku, przetworów dla niemowląt Algieria zajmuje 1. miejsce. Jeśli chodzi o inne kraje północnoafrykańskie to do Maroko wywozimy najwięcej siarki, natomiast Egipt jest drugim z kolei rynkiem dla naszego eksportu szklanych osłon.

Państwa rejonu północnego są także ważnym kontrahentem dla polskich eksporterów zbóż. Jak podaje Agencja Rynku Rolnego, Maroko i Egipt znajdują się w gronie pięciu najważniejszych odbiorców polskich ziaren zbóż, przy czym w pierwszej dziesiątce mieści się również Algieria. Łącznie do państw tych trafia 11 proc. całego wywozu zbóż z Polski.

Afryka Północna jest coraz ważniejszym odbiorcą polskiego eksportu, ale nasze firmy nieźle radzą sobie również w Afryce Centralnej, Wschodniej i Południowej, gdzie polski wywóz wzrósł o 32,5 proc. Dla Afryki Zachodniej był widoczny minimalny ujemny spadek (-1,8 proc.).

 

Informacja prasowa, 2014

Więcej informacji można znaleźć na stronie:

http://www.akcenta.pl

Źródła:

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter