Nowe oblicze folkloru

 Folklorystyka postrzegana jako dyscyplina naukowa dążąca do uchwycenia wszystkich przejawów kultury duchowej ludu, na przestrzeni lat uległa wyraźnym przeobrażeniom. Wraz ze zmianami kulturowymi przekształciła się w naukę antropologiczną zajmującą się śledzeniem zupełnie nowych form, jak folklor miejski, folklor określonych grup zawodowych czy subkultur. W dobie intensywnie rozwijających się technologii można mówić o powstaniu folkloru globalnego, który przekracza wszelkie bariery językowe, etniczne i narodowe.

 Termin folklor, rozumiany jako synkretyczna, wieloskładnikowa forma ludowej kultury symboliczno-artystycznej, wprowadził do obiegu naukowego brytyjski pisarz Whilliam Thomas. Właściwie od samego początku wśród badaczy pojawiły się daleko idące rozbieżności w rozumieniu zakresu tego pojęcia. Zajmowano w tej sprawie trzy stanowiska. Pierwsze z nich, wyznaczało maksymalnie szeroki zakres folkloru, włączając doń nie tylko kulturę symboliczną i społeczną, ale także elementy kultury materialnej (np. narzędzia, stroje, kształty wsi, budownictwo itp.). Przeciwieństwem tego stanowiska była orientacja literaturoznawcza, która zawężała folklor wyłącznie do literatury ustnej (bajki, podania, legendy, pieśni, przysłowia). Współczesna folklorystyka zajmuje stanowisko pośrednie włączając w zakres folkloru dziedzinę zwyczajów, obrzędów i wierzeń wraz z kulturą artystyczną obejmującą literaturę ustną, muzykę i taniec.

 Intensywny rozwój nowych technologii, a szczególnie internetu zapoczątkował wiele zmian w sferze kultury. Pojawienie się tego nowego, elektronicznego środka przekazu doprowadziło nie tylko do całkowitego przekształcenia relacji międzyludzkich, ale przede wszystkim zmieniło jakościowy wymiar tego obszaru aktywności. Sformułowane przez folklorystów pojęcie folkloru jako formy odnoszącej się do bezpośredniej komunikacji międzyludzkiej, odzwierciedlającej nieformalną wiedzę, wartości i normy grupy, stereotypowy światopogląd, tradycyjną sztukę, język, wierzenia i obrzędy również uległo pewnym modyfikacjom. Tradycyjny folklor opierał się na istnieniu społeczności lokalnych, kultur typu ludowego oraz kultur środowiskowo-zawodowych. Był głównie sztuką słowa, opierając się na niekiedy na muzyce, piśmie i innych środkach wyrazu. Na przestrzeni lat zmieniały się jego wyróżniki oraz wartości ideowe i estetyczne, zawsze jednak cechowały go funkcje: komunikacyjna, ludyczna i kulturotwórcza.

 Postępująca globalizacja, wspierana nowoczesnymi technologiami elektronicznymi wytworzyła nowy styl komunikacji międzyludzkiej, przekraczającej wszelkie bariery językowe, etniczne i narodowe. Internet to obecnie nie tylko podstawowe medium informacyjne, służy też celom rozrywkowym, towarzyskim, wymianie poglądów i spostrzeżeń i dzieleniu się emocjami. Ta możliwość natychmiastowego, interspołecznego reagowania wpłynęła na ukształtowanie się szczególnego rodzaju folkloru o charakterze transnarodowym, który może być przekazywany drogą elektroniczną, nazywanego e-folklorem

Folklor tradycyjny był oparty na komunikacji bezpośredniej i sprzyjał powoływaniu specjalnych nosicieli kultury, jak gawędziarze, śpiewacy ludowi, czy wędrowni komunikatorzy. Miał zasięg lokalny, przez co silnie oddziaływał na tożsamość danego środowiska. Szybki przekaz informacji wyróżniający folklor współczesny spowodował, że utracił on swój dotychczasowy charakter, właściwie całkowicie znosząc wszelkie bariery przestrzenne i etniczno-kulturowe.

 Tradycyjne gatunki folkloru, jak plotka, anegdota, bajka, dowcip, podanie, parodia, łańcuszek szczęścia czy kronika pod wpływem nowych mediów uległy modyfikacjom. Współcześnie dzięki nowym, interaktywnym formom jak, czaty, blogi, fora internetowe czy serwisy społecznościowe rozprzestrzeniają się one w błyskawicznym tempie, szybko zmieniają adresatów, ale też równie szybko znikają z sieci, ustępując miejsca nowym, bardziej aktualnym przekazom. Często odszukanie starszych wpisów jest utrudnione lub wręcz niemożliwe.

 Wśród tekstów o długiej folklorystycznej tradycji swoje miejsce w Internecie znalazły łańcuszki szczęścia. Część z nich nadal podtrzymuje wiarę w magiczność słowa, niektóre mają charakter modlitewny, inne zawierają pewne przekazy etyczne, jeszcze nie niosą ze sobą żadnej nauki, a ich przekazanie ma być jedynie gwarancją szczęścia. W każdym przypadku służą łączeniu ludzi we wspólnoty, zintegrowane jedną wiarą lub wiedzą tajemną. Popularność łańcuszków szczęścia w Internecie wynika z syndromu fałszywego autorytetu. W obawie przez ewentualnymi konsekwencjami wynikającymi ze zignorowania wiadomości, odbiorca podejmuje czynności narzucone mu przez nadawcę. Nie dziwi więc fakt, że formuła ta jest często wykorzystywana przez firmy reklamowe.

 Internet odgrywa też istotną rolę w rozprzestrzenianiu różnych sensacyjnych opowieści, które do niedawna dominowały głównie w obiegu bezpośrednim. Za pośrednictwem sieci szeroki krąg odbiorców uzyskały legendy miejskie. Poświęcone im specjalistyczne witryny sprzyjają popularyzacji tych form przekazu, pełniąc przy tym ważną funkcję folklorystyczną. Za ich pośrednictwem użytkownicy mają możliwość wyrażenia własnych opinii o zdarzeniach ujętych w przytoczonych legendach, zastanawiają się nad ich wiarygodnością, tworzą inne warianty rozwiązań.

 Z innych zjawisk wyrastających z tradycyjnego folkloru w Internecie zadomowiły się również portale poświęcone różnego rodzaju wierzeniom, czynnościom magicznym, interpretacjom snów oraz bajki (przede wszystkim humorystyczne przeróbki bajkowych wątków). Dużym powodzeniem cieszą się również różnego rodzaju dowcipy, humoreski, które z konieczności wypracowały nowe formy funkcjonowania. Opierając się na słowie pisanym, eksponują grę słów, dialogi, a znane z tradycji koncepty odnoszą do postaci medialnych, polityków, a przede wszystkim posługują się zabawnymi filmikami lub odpowiednio zmodyfikowanymi obrazkami.

 E-folklor, jako część kultury sieci zdecydowanie różni się od folkloru tradycyjnego. Przede wszystkim jest on niezwykle dynamiczny, z racji aktywności odbiorców, którzy są jednocześnie jego twórcami, nosicielami i odbiorcami. Ich aktywność folklorystyczna  wynika z silnej potrzeby współuczestnictwa w tworzeniu i obiegu pewnych treści, zaspokajaniu emocji niezbędnych do zintegrowania konkretnej wirtualnej wspólnoty. Obecnie jest to możliwe za pośrednictwem serwisów społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter.

 Szczególne znaczenie w przekazie e-folkloru ma język  jego użytkowników, charakteryzujący się stosowaniem określonego nazewnictwa oraz popularnych angielskich akronimów. Żargon ten stworzył także subżargony, którymi posługują się przede wszystkim przedstawiciele poszczególnych społeczności internetowych, łączące elementy języka tajemnego ze specjalnym kodem znanym tylko nielicznym. Funkcję integracyjną w przekazie e-folkloru pełnią też znaki graficzne i piktogramy, służące do wyrażania emocji. Ta specyficzna forma przekazu wykorzystywana przez użytkowników sieci uplasowała się gdzieś pomiędzy formą pisaną a słowną i podlega ciągłym modyfikacjom. Jednak widoczne są pewne cechy charakterystyczne dla przekazów internetowych, jak: dążenie do treściwej i ekspresyjnej wypowiedzi, posługiwanie się określonym kodem, stosowanie neologizmów, akronimów, wzorców i zdrobnień, lekceważenie ściśle określonych zasad ortograficznych i interpunkcyjnych.

 Język e-folkloru jest jednym z elementów internetowego savoir-vivre’u, do którego można jeszcze zaliczyć: nakaz możliwie najszybszego odpowiadania na e-maile, konieczność zapoznania się w wykazem FAQ (Frequently Asked Questions), zbiorem często zadawanych pytań i odpowiedzi, którego celem jest  udzielenie danemu użytkownikowi serwisu pomocy bez konieczności angażowania do tego jakichkolwiek osób, nakaz pisania na temat, zakaz wysyłania zbyt dużych plików, zakaz nękania innych uczestników, zakaz wysyłania wulgaryzmów, zakaz wysyłania e-maili czy postów do kilku grup naraz i zaśmiecania sieci oraz zakaz używania tylko wielkich liter w tekście, co jest traktowane jako krzyk. Świadome i częste łamanie ustalonych norm skutkuje wyrzuceniem danego użytkownika z forum dyskusyjnego czy czatu.

 Tradycyjnie pojmowana folklorystyka polegała na gromadzeniu, klasyfikacji, archiwizacji i interpretacji przekazów. W przypadku e-folkloru kompletowanie materiału jest stosunkowo proste, bowiem badacz może pracować jako niewidzialny obserwator, zbierający przekazy innych użytkowników sieci lub samodzielnie prowokować dyskusję na interesujący go temat. Z drugiej strony pewnych problemów może przysparzać zagadnienie weryfikacji tożsamości, zagadnienia etyczne, polityczne, komercyjne i prawne, szczególnie w zakresie ochrony własności intelektualnej i dziedzictwa kulturowego.

 Jeśli chodzi o gromadzenie i przechowywanie materiałów z zakresu e-folkloru to sprawa wydaje się być już bardziej skomplikowana. Dawniej badacze korzystali z materiałów archiwalnych zgromadzonych w specjalnie do tego celu powołanych placówkach, które w odniesieniu do nowych potrzeb nie spełniają już swojej roli. Dyskusja nad stworzeniem nowoczesnego archiwum elektronicznego znajduje się w fazie projektowej. Pracuje nad nią komitet do spraw e-folkloru przy Międzynarodowym Towarzystwie do Badania Narracji Folklorystycznej.

 Nowoczesne środki przekazu nie doprowadziły do całkowitego zniszczenia ustnej komunikacji sprzyjającej rozwojowi folkloru, poszerzyły jedynie grono jej użytkowników, wpływając na rozwój nieco odmiennych form przekazu folklorystycznego.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter