Kultura szlachecka w Polsce
- Szczegóły
- Kategoria: Kultura i tradycje ludowe
Stan szlachecki w Polsce ukształtował się w XIV-XV w. z połączenia dawnego możnowładztwa i wyższej warstwy rycerzy. Kultura tej grupy społecznej - styl życia i światopogląd - to ponad 300 lat dziejów państwa i około 200 lat żywej tradycji. Styl życia to obyczaje, gusty, wierzenia, tradycja i przywiązanie do świadomości graniczącej z megalomanią i poczuciem nadrzędności stanu. Światopogląd z kolei prezentowany był przez różne wzorce etyczne i ideały polityczne.
Złote czasy polskiej szlachty to niezwykle ciekawy i bogaty w historyczne wydarzenia okres naszego kraju. Ta warstwa społeczna posiadała niezwykle dominującą pozycję w społeczeństwie, której podstawą były stopniowo rozszerzane prawa i przywileje stanowe przez królów, dziedziczne posiadanie ziemi, jurysdykcja nad poddanymi, nietykalność osobista, prawo sprawowania urzędów, swobody podatkowe i celne. To wszystko dawało szlachcie sporą swobodę w prowadzeniu przez nią działalności politycznej i gospodarczej. Mimo, że była niezwykle zróżnicowana pod względem majątkowym, nie istniał między nią żaden prawny podział. Mówiło się: Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie
Szlachtę polską charakteryzowała zarówno odwaga jak i męstwo, wierność ojczyźnie, honorowość oraz waleczność. Zacięcie walczyła o swoje przywileje, stała na straży tradycji i wiary katolickiej, choć pobożność była raczej na pokaz.Uważała, że Bóg wybrał szlachtę i obdarzył ją niezwykłą miłością.Niechęć do cudzoziemszczyzny i tradycjonalizm, stanowiły ważną cechę wspólnego dla szlachty XVII wieku systemu wartości i stylu życia - nazywanego dzisiaj sarmatyzmem.
Szlachcic nie lubił się uczyć, natomiast uwielbiał bogactwo,przepych i przesadę. Czynnie działał na różnych sejmikach i rokoszach. Był zatwardziałym konserwatystą, osobą nietolerancyjną, ale uchodzącą za dobrego gospodarza, nie interesowały go jednak losy innych gospodarstw. Dbał wyłącznie o własny interes. Uwielbiał się bawić, spędzać czas na biesiadowaniu, wygłaszając przy tym długie przemówienia.Uchodził za typowego awanturnika. Kultywował tradycję, wierzył w zabobony i czary.
Zwyczaje szlacheckie
Istotnym składnikiem szlacheckiego życia i kultury byłyzwyczaje, które wzbogacały codzienne życie i dostarczały rozrywki. Wiązały się niemalże z każdą sferą życia, tj. narodziny, ślub, śmierć.
Z narodzinami wiązała się znacznaliczba przesądów. Należało do nich wylewanie wody z kąpieli noworodka dopiero po trzech dniach. Nowy członek rodziny był także przykrywany starym, podartym płótnem, co miało na celu osłonę dziecka przed złymi duchami i demonami.
Śluby były bardzo okazałe, pełne jadła i picia, które na ten cel przygotowywano. Najważniejsze, by było jak najwięcej gości i pod dostatkiem darów. Wesela szlacheckie trwały czasem nawet tygodniami. Toasty wznoszono z trzewika panny młodej.
Wśród szlachty polskiej kultywowana była muzyka ludowa. Na przykład król Jan III Sobieski utrzymywał na dworze śpiewaczkę, która specjalizowała się w wykonywaniu pieśni ludowej. Również taniec zajmował ważne miejsce w sferach szlacheckich. Swoje ludowe źródło miał polonez i mazur - ludowy taniec z Mazowsza. Dużym powodzeniem cieszyły się także tańce ruskie np.kozak.
Po śmierci znanych osób, wystawiano ich zwłoki, ubrane odświętnie, na katafalku na widok publiczny. Bliscy mieli wówczas możliwość na pożegnanie się z czcigodnym zmarłym. Zdarzało się, żepogrzeb był odwlekany całymi miesiącami, a ciało specjalnie balsamowane. Same uroczystości pogrzebowe trwały od dwóch do czterech dni. W czasie obrzędów ciekawa była postać archimimiusa, który odgrywał rolę zmarłego wjeżdżając konno do kościoła i symbolicznie spadając z siodła przy katafalku.Duże znaczenie miał też portret trumienny, ściśle związany z sarmacką ceremonią pogrzebową. Zazwyczaj był umieszczany w nogach trumny, aby zmarły sprawiał wrażenie, że patrzy na żałobników. Ceremonia pogrzebowa kończyła się stypą, która przeradzała się w zwykłą hulankę.
Szlachta polska znana była z wystawności uczt, ich długość zdumiewała podróżujących po Polsce cudzoziemców. Toasty często wznoszono za każdym razem z innego kielicha. Osoba, która wznosiła toast, wypijała zawartość kielicha i podawała go dalej. Następna osoba postępowała podobnie. Gospodyni uczty nie piła, tylko dotykała ustami brzegu kielicha, a następnie podawała go gościowi, który miał być uczczony. Zdarzałosię, że naczynie było wyrzucane na ziemie, zaraz po wypiciu jego zawartości, czasem kielichy były rozbijane o własne głowy pijących.Na ucztach właściwym było wznoszenie toastów prawą ręką. Dokonanie tego lewą ręką rozumiano często jako obrazę i czasem mogło skończyć się tragicznie dla takiego delikwenta.
Szlachta polska słynęła ze swojego apetytu, zjadała dziennie około 6-7 tys. kalorii. Potrawy były bardzo często przygotowywane tak, aby lepiej wyglądały niż smakowały np. ptactwo podawano w pełnym upierzeniu, a świnie i dziki farbowane i złocone. Jedzono i pito nawet podczas obrad sejmowych. Jeśli posłowie byli niezadowoleni z przemówienia, to takiego delikwenta obrzucali twardymi jabłkami i gruszkami.Również pijaństwo było ściśle związane z rozwojem życia towarzyskiego szlachty.
Dewocję polskiej szlachty ciekawie opisuje francuski pisarz i poeta Charles Ogierw dziennikach z podróży do Polski wydanych w 1656 r.: Podczas mszy, gdy ksiądz Ciało Pańskie w górę podnosi, w usta, czoło, policzki i piersi silnie się biją i głową o ziemię uderzają. Podczas czytania Ewangelii, szlachtaczęsto wyjmowała szable. Zdarzało się, że pokutą za grzechy było wysłuchiwanie mszy w pełnej zbroi i podniesioną szablą. Typowe było także leżenie krzyżem. Do tego niektórzy szlachcice dawali innym, szczególnie cudzoziemcom, swe szable do pocałowania jako „obrończynie wiary”. Publiczne policzkowanie się w kościele czy darcie sobie włosów z głowy w czasie wyznania grzechów było na porządku dziennym. Ściśle przestrzegano też postu. W piątki nie jadano jaj, mięsa, mleka i sera. Jarzyny i ryby można było skonsumować dopiero po specjalnym ich przygotowaniu na oleju. Ponadto post obowiązywał także w jeden dowolny dzień w tygodniu.
Zwyczaje sądowe również były niezwykle interesujące.W XVI i XVII w. – ukarany za oszczerstwo człowiek musiał decyzją sądu wejść pod niską ławę i zawołać: „Zełgałem jako pies”, a następnie trzy razy zaszczekać. Zwyczaj karmienia woźnych pozwami sądowymi - chyba najdziwniejszy, a jednak popularny też jest warty odnotowania. Dość makabrycznym zwyczajem było tzw. gubienie zwłok, które polegało na spaleniu, utopieniu ofiary, aby jej ciało nie mogło posłużyć za dowód w sądzie grodzkim, chociaż powszechnym zwyczajem było obcinanie głowy ofierze i „gubienie” jej, o wiele łatwiejsze od gubienia całego ciała oczywiście.
Zwyczaje i obyczaje dawnej polskiej szlachty drobiazgowo opisał Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu”. Życie toczy się tam według ogólnie przyjętych zasad obyczajowości szlacheckiej. Istotnym elementem był ustalony porządek osób podczas wspólnego spaceru, siadanie do stołu według starszeństwa i klasy, co wynikało z wewnętrznej hierarchizacji tego stanu. Po posiłkach mężczyźni zazwyczaj zażywali tabaki, a wspólne kichanie i częstowanie się wyrażało szlachecki szacunek. Widać tam staropolską gościnność, kulturę słowa i wypowiedzi. Samo polowanie przybiera formę rytuału, tak samo jak grzybobranie.
Do sfery zwyczajów należały również:
- zajazdy i sejmiki szlacheckie, które były przejawem szlacheckiej skłonności do kłótliwości, zwad i samosądów,
- podanie czarnej polewki (czernina) kawalerowi, któremu odmówiono ręki panny,
- uroczystości rozpoczynały się i kończyły polonezem,
- pojedynkowanie się,
- pracę w polu rozpoczynano wraz ze wschodem słońca, a kończono wraz z zachodem,
- zakaz pokazywania w towarzystwie dziewczyn do lat 14,
- służenie kobietom przy stole,
- wyrażanie szacunku wobec kobiet, rodziców oraz osób starszych,
- dziwnym zwyczajem dla cudzoziemcówprzybywających do Polskibył zwyczaj mycia się.
- Zabieranie testamentu na ucztę
Strój szlachecki
Polską szlachtę wyróżniał imponujący ubiór, który podkreślał jej miłowanie przepychu i bogactwa.W tradycyjnym ubiorze szlachcica najważniejsze były:
- Żupan - wyglądem przypominający sutannę. To długa suknia z płótna lub sukna z obszernymi rękawami, zapinana od szyi do pasa. Żupany zależnie od pory roku były cienkie na lato i watowane na zimę.
- Hajdawery - szerokie ściągane sznurkiem w pasie spodnie z sukna, noszone pod żupanem. Nogawki spodni wkładano w cholewy butów.
- Buty szlacheckie –wykonane ze skóry z charakterystycznym obcasem i podkówką. Kolor butów związany był z ich ceną.
- Kontusz –strój paradny noszony na wierzch od połowy wieku XVII. Podobny do żupana. Góra zapinana na guziki, zaś w talii lekko zwężana u dołu bardzo luźna. Ciekawym elementem kontusza były rękawy, z rozcięciem wzdłuż.
- Delia- obszerna peleryna, noszona w okresie chłodów, często z futrzanym kołnierzem. Uboga część szlachty nosiła kożuchy.
- Ferezja - suknia wierzchnia, luźna, zwykle czerwona.
- Metalowe stelaże u kobiet, pozwalające na rozszerzanie spódnic od pasa.
Elementy uzupełniające stroju to :
- Pas - wąski i mocny, ze skóry lub plecionego sznurka. Służyły one do nakładania na podstawowy skórzany pasek lub pasek od szabli.
- Czapka - noszono ją wszędzie, nawet podczas jedzenia. Najczęściej noszone były czapki z otokiem z futra. Do ozdabiania służyły ptasie pióra.
- Bielizna - wykonywana była z płótna, krój był prosty bez ozdób. Bielizna damska była to tzw. giezła, prosta długa koszula, przypominająca wyglądem halkę. Rolę bielizny męskiej pełniły gacie i koszula.
Polską szlachtę wyróżniała też oryginalna fryzura. Z dumą noszono włosy podgolone na okrągło nad uszami i z tyłu głowy, z krótką grzywką zaczesaną gładko do przodu. Podgolonej czuprynie towarzyszyły sumiaste wąsy, uważane za broń przeciw cudzoziemszczyźnie i traktowane niemal jak symbol narodowy.
Niewątpliwie szlachta była najbardziej uprzywilejowanym spośród wszystkich stanów społecznych w Polsce. Pozostawiła po sobie ciekawe stereotypy: „dobrego szlachcica”, „cnotliwego obywatela”, „wzorowego chrześcijanina”, które często mijały się z prawdą.Szlachcice byli awanturnikami zapatrzonymi w siebie, nietolerancyjnymi i zacofanymi. Inne cechy charakteru, które wyróżniały obywateli Rzeczypospolitej wśród narodów europejskich to:cnotliwość, pobożność, sprawiedliwość, dobroduszność, gościnność i zamiłowanie do jedzenia i picia.Do dziś niektóre z tych cech odzwierciedlają współczesnego Polaka. Co gorsza wiele z tych cech – szczególnie tych negatywnych - stało się elementem naszego mitu.
Aleksandra Szymańska
Bibliografia:
- Bogucka, Staropolskie obyczaje w XVI-XVII wieku, Warszawa 1994
- Gloger, Encyklopedia staropolska, T. 4 P-Ż, Warszawa 1978
- Janicka-Krzywda, Zwyczaje, tradycje, obrzędy, Kraków 2013
- O obyczajach polskiej szlachty, tekst dostępny w Internecie: http://www.nieznanahistoria.pl/o-obyczajach-polskiej-szlachty/
- Rogalski, Czem była szlachta i chłopi w dawnej Polsce, Grudziądz 1925
- Sarmata – ubiór, sztuka, zwyczaje kulinarne, [w:] sarmata.com.pl
- Tazbir, Kultura szlachecka w Polsce – rozkwit - upadek- relikty, Poznań 2002