Rola matki w rodzinie wiejskiej w Drugiej Rzeczypospolitej

Rola matki w rodzinie wiejskiej w Drugiej Rzeczypospolitej

Większość rodzin wiejskich było opartych na silnym autorytecie ojca, rola matki była mało znacząca. Wyrazem posłuszeństwa kobiet i ich godzenia się na niższą pozycję w hierarchii rodziny było przenoszenie się po ślubie do domu męża i przyjmowanie jego wiary. Kobieta była towarzyszem życia męża, matką jego dzieci. W tym okresie kobiety raczej nie udzielały się społecznie, a te które odważyły się na członkostwo w jakiejkolwiek organizacji często były narażone na drwinę.

Podział pracy w gospodarstwie był ściśle rozgraniczony. Najważniejszą rolę pełnił mąż-ojciec, który podejmował wszelkie decyzje. Praca żony-matki, choć równie ciężka i wymagająca nie miała większego znaczenia. Nie uwzględniano też jej prawa do wypoczynku. Kobieta była uzupełnieniem męża, zastępowała go w pracach produkcyjnych, prowadziła dom, dbała o kuchnię, higienę, urządzenie domu i warunki odpoczynku. Wychowywała dzieci wdrażając je do pracy w gospodarstwie domowym i produkcyjnym.

Kobiety odczuwały strach przed swoimi mężami, pokornie znosząc kierowane pod ich adresem obelgi. Niejednokrotnie same siebie postrzegały jako gorszy gatunek człowieka. Ograniczenie prawa do wypoczynku skutkowało szybką utartą zdrowia kobiet, bowiem często wykonywały zajęcia przekraczające ich możliwości fizyczne. Nawet ciąża nie zwalniała przyszłych matek ze spoczywających na nich obowiązków. Powszechne były sytuacje, kiedy kobieta, rodząc kolejne dziecko, opadała z sił lub umierała.

Problem wielodzietności, nieuświadomienia matek i całych rodzin wiejskich, bywał nagłaśniany w prasie. Szczególnie w okresie kryzysu ekonomicznego zaczęto doceniać rolę kobiety, która musiała kierować produkcją i zasobami żywnościowymi swojej rodziny. Postulowano wówczas powrót do wzorów z czasów wspólnoty słowiańskiej, kiedy kobieta była traktowana z szacunkiem i miała poczucie godności osobistej. Zgodnie z nowymi zasadami kobieta miała być pełnoprawnym i współdecydującym o rozwoju gospodarstwa członkiem rodziny i strażniczką domowego ogniska. Przekonywano, że „zdrowa rodzina” to rodzina, w której panują równe prawa i obowiązki rodziców względem dzieci i dzieci względem rodziców, a także równouprawnienie obu płci.

Matka gospodyni

Wśród pożądanych cech dobrej gospodyni wymieniano: pracowitość, gospodarność, systematyczność, oszczędność, cierpliwość, dbałość o czystość i higienę domu, umiejętność planowania, zapobiegliwość, posłuszeństwo, uległość wobec męża i pogodę ducha. Dobra matka-gospodyni była podporą całej rodziny. Kierowała pracą innych, planowała ją.

Oczekiwano również, że będzie zawsze gotowa udzielić pomocy potrzebującym, pełna uprzejmości i życzliwości, pobożności  i oddania w myśl chrześcijańskiej reguły miłości bliźniego. Zgodnie z nauką kościoła podkreślano takie cechy charakteru dobrej matki, jak: delikatność, troskliwość, łagodność, skromność, gorliwość, wytrwałość i ofiarność.

W postawie życiowej kobiety-gospodyni praca była wartością dominującą. To do niej należało zajmowanie się domem i inwentarzem. Brak decyzyjności w sprawach związanych z gospodarstwem nie przekładał się na mniejszą ilość obowiązków. Kobiety często pracowały ponad siły, na równi z mężczyznami. Pierwsze wstawały i ostatnie kładły się spać. W tej codziennej gonitwie nie miały czasu na realizację swoich podstawowych potrzeb, nie wspominając o prawie do wypoczynku. Nie kontrolowały stanu swojego zdrowia, co skutkowało wczesną śmiertelnością. Matki poświęcały zdrowie, ambicje, szczęście osobiste aby ulżyć potomstwu, zapewnić mu sprzyjające warunki rozwoju, chronić przed niedostatkiem i ubóstwem.

Ciężka praca w gospodarstwie uniemożliwiała kompleksową opiekę rodzin chłopskich nad dziećmi. Nadmiar obowiązków sprawiał, że matki zaniedbywały swoje dzieci, nie były w stanie zapewnić im tyle miłości i uwagi, ile tak naprawdę potrzebowały. Często nie miały z kim zostawić potomstwa, czuły się rozdarte, musiały bowiem godzić dwie role – opiekunki i gospodyni.

Obowiązkiem gospodyni była ochrona zdrowia rodziny, właściwy sposób jej żywienia oraz dbałość o realizację potrzeb poszczególnych członków. Efekty jej pracy oceniano na podstawie wyglądu najbliższych, estetyki prowadzonego przez nią gospodarstwa i sposobu przyjmowania gości.

Dzień pracy przeciętnej gospodyni trwał około osiemnastu godzin. Ważne było wykorzystanie każdej minuty, dlatego dobra organizacja i właściwe zapanowanie zajęć  było bardzo ważne. Prawie każdy dzień zaczynał się około godziny 4:00, a kończył około godziny 21:00. W tym czasie gospodyni musiała upiec chleb i przygotować wszystkie posiłki, oporządzić zwierzęta gospodarskie, posprzątać dom i obejście i zająć się dziećmi. Każda pora roku przynosiła inne obowiązki. W okresie żniw dzień kobiety na wsi rozpoczynał się wcześniej, bowiem przybywało zajęć związanych z obróbką zebranych płodów rolnych. Jesienią kobiety zajmowały się wykonywaniem robótek ręcznych i robieniem przetworów, natomiast zimą przędły, tkały i szyły.

Z czasem pracę gospodyń zaczęto traktować jako zawód, co wymagało specjalnego wykształcenia. Przekonywano je, że czynności,  które wykonują na rzecz swojego małego gospodarstwa są częścią gospodarki ogólnokrajowej, podwaliną państwa i pierwszym stopniem wiodącym na wyższe stadia kultury duchowej. Podkreślano, że gospodyni wiejska powinna dorównać mężowi w edukacji, wyrobieniu społecznym i sprawności gospodarczej.

Kobieta, jako postać kierującą życiem rodziny chłopskiej zaczęła przybierać na znaczeniu w okresie kryzysu ekonomicznego. Od tego momentu zaczął się też rozkwit kół gospodyń wiejskich. Młode dziewczyny przygotowywano tam do roli dobrych żon, udzielając im porad teoretycznych, dotyczących wzajemnych stosunków małżeńskich i praktycznych, jak gotowanie, sprzątanie, pranie czy ćwiczenia z higieny. Doświadczone gospodynie szukały tam wsparcia, dzieliły się doświadczeniami. Podejmowano też kwestie odciążenia kobiet wiejskich od nadmiaru obowiązków domowych i racjonalnego podziału ról między mężczyzną i kobietą.

Matka jako twórczyni wspólnoty rodzinnej

Rola matek w życiu uczuciowym oraz oddziaływaniu wychowawczym była dominująca, a najsilniejsze związki uczuciowe istniały między matką a dzieckiem. Mimo, że dwudziestolecie międzywojenne to okres postępującego kryzysu tradycyjnej rodziny chłopskiej, wspólnotowość na wsi była zauważalna w innych, zmodyfikowanych formach, m.in. poprzez zrzeszanie się w kółka rolnicze, spółdzielnie, koła gospodyń wiejskich czy związki młodzieży wiejskiej.

Matki kształtując wspólnotę rodzinną musiały realizować zadania w ramach funkcji emocjonalno-ekspresyjnej i opiekuńczo-zabezpieczającej. Ich rola rozpoczynała się od dawania oparcia, rozwijania życia uczuciowego w rodzinie, kształtowania norm moralnych, wartości oraz dbania o zapewnienie dobrego nastroju, bezpieczeństwa, zaspokajania bliskich kontaktów emocjonalnych.

W tym budowaniu wspólnoty rodzinnej specjalne miejsce zajmowała relacja matka-dziecko. Głęboko zakorzenione przesądy i nieufność wobec innowacyjnych rozwiązań proponowanych przez lekarzy czy nauczycieli powodowały, że propaganda opieki nad dzieckiem na wsi była trudna do prowadzenia. Matki wspierano na pomocą rad w prasie, na łamach różnego rodzaju poradników oraz na spotkaniach organizacji kobiecych. Zaczęto uświadamiać je z zakresu psychologii rozwojowej dziecka,  podkreślając istotę realizacji funkcji emocjonalnej w rodzinie i budowanie więzi uczuciowych.

Niewielkie innowacje widoczne były w kwestii zabawek dla najmłodszych. Nadal było ich niewiele, a dzieci bawiły się głównie ze zwierzętami. Starsze dzieci opiekowały się młodszymi, odciążając w ten sposób rodziców. W celu wymuszenia posłuszeństwa nadal stosowano system kar i straszenie, chociaż niektórzy rodzice zaczęli edukować swoje pociechy w zakresie zasad dobrego wychowania i obowiązujących norm moralnych. Przekonywano matki, że rozwój psychiczny najmłodszych członków rodziny jest ważniejszy niż interes ekonomiczny, że nie można postrzegać ich jedynie w kategorii pomocników.

Oczekiwania względem matki jako opiekunki i podpory rodziny często były alternatywne. Z jednej strony podkreślano konieczność bliskich kontaktów uczuciowych z dzieckiem, zaspokajania jego potrzeb, zrozumienia trosk, zaś z drugiej wymagano od dziecka bezwzględnego posłuszeństwa.

Zadaniem matki było przygotowanie dzieci do życia w społeczeństwie i środowisku rówieśniczym, przekazanie pewnego kodeksu etycznego, szacunku dla siebie i innych, sumienności, dotrzymywania przyrzeczeń. W przypadku więzi matki z córką odwoływano się do postaci biblijnych. Modelową rodzinę tworzyła matka, ojciec i dwójka dzieci obojga płci, żarliwie wierząca w boską opatrzność.

Widoczne rozbieżności oczekiwań dwóch pokoleń powodowały różne, nieraz odmienne rozumienie wspólnoty rodzinnej. Organizacja społeczna rodziny wiejskiej w Drugiej Rzeczypospolitej tzn. kult i konieczność jednocześnie pracy i ziemi, przyczyniła do specyficznych relacji pomiędzy jej członkami. Życie rodzinne oparte było nie na stosunku uczuciowym, ale na pewnym przyzwyczajeniu, co raczej nie sprzyjało tworzeniu właściwego środowiska  wychowawczego. Atmosfera surowości niejednokrotnie wpływała na ubóstwo bodźców emocjonalnych, co mogło skutkować pewnymi ubytkami w rozwoju intelektualnym najmłodszych. Wiele matek, pomimo sugestii z zewnątrz, nadal kładło nacisk na wyrobienie w dzieciach przede wszystkim hartu ducha i kultu pracy. W relacjach rodzinnych często brakowało miejsca na uczucia wyższe, jak czułość, ciepło, życzliwość. Podkreślano jak ważna jest wzajemną pomoc i posłuszeństwo starszym.  Nawet przysłowie mówiło: „Wychowanie pieściwe czyni dzieci złośliwe, słabe i leniwe”. Funkcjonowało przekonanie, że dzieci należy kochać, ale nigdy im tego nie okazywać, lub, że dziecko ma czuć respekt wobec swoich rodziców, że ma się ich bać.

Kobieta  jako kultywatorka tradycji i świadomości społecznej

Matka w rodzinie wiejskiej pełniła rolę wychowawcy i nauczycielki przekazującej wiedzę z zakresu tradycji i obrzędowości. Oddziaływała na zbiorową pamięć rodziny, kształtowała zamiłowania i gusta estetyczne poszczególnych jej członków. Zwłaszcza córki wynosiły z domu pewne nawyki i umiejętności praktyczne zaobserwowane w domu rodzinnym.

Okazją do spotkań rodzinnych i sąsiedzkich było wspólne wykonywanie różnego rodzaju prac, jak kieszenie kapusty, darcie pierza, świniobicie, pieczenie chleba czy wyrób masła i sera. Zajęcia te integrowały lokalną społeczność i wywoływały w ludziach poczucie bliskości.

Dobrą okazją do kultywowania tradycji były różnego rodzaju święta, jak dożynki, Wigilia, czy Sylwester. Wierzono, że  należy dbać o obyczaje, pamiętać o nich,  i  nie wstydzić swojego pochodzenia. Czynniki te świadczą bowiem o naszym indywidulalnym dziedzictwie kulturowym.

W okresie zaborów działalność społeczna kobiet koncentrowała się wokół walki o przetrwanie i pielęgnacji kultury narodowej. Po odzyskaniu niepodległości zaczęła objawiać się w stopniowym tworzeniu placówek społeczno-obywatelskich. Od matek oczekiwano szybkiej orientacji i czynnego skutecznego działania we wszystkich zjawiskach społeczno-gospodarczych. Szczególnie ważnym zadaniem była wówczas walka z pijaństwem i wychowanie dzieci z dala od wszelkich używek. W czasopismach zaczęły pojawiać się różnego rodzaju porady żywieniowe, lekarskie, jak również te dotyczące stosunków małżeńskich. Podkreślano konieczność odciążenia kobiet wiejskich, redukcji ich obowiązków w gospodarstwie i potrzebę edukacji. To od matki, jako wychowawcy przyszłych pokoleń, zależało szczęście, zdrowie i zamożność ludności polskiej, a w konsekwencji całej ojczyzny. Czołowe działaczki oświatowe zwracały uwagę na konieczność kształcenia matek i dzieci. Kładziono nacisk na uczestnictwo kobiet w tworzeniu nowych form życia społeczno-gospodarczego, rozwijanie systemu opieki nad dzieckiem, potrzebę tworzenia przedszkoli, ośrodków zdrowia oraz podejmowanie różnego rodzaju form pracy wychowawczej wśród dzieci i młodzieży.

W rozbudzaniu świadomości kobiet ważną rolę odgrywały koła gospodyń wiejskich, przy których zakładano czytelnie, domy oświaty, prowadzono specjalistyczne kursy, przygotowujące je do realizacji zadań związanych z rozwojem środowisk wiejskich. Dzięki tego typu organizacjom zmieniło się na wsi podejście do higieny, zdrowia, wychowania dzieci, sposobów żywienia i prowadzenia gospodarstw. Zachęcano  kobiety do czytania książek, czasopism, poszerzenia wiedzy, doskonalenia umiejętności praktycznych i podnoszenia świadomości społecznej i obywatelskiej.

Matka jako twórca postaw patriotycznych

Zadaniem matek w tym okresie było wychowanie  dzieci w duchu patriotyzmu, ofiarności i wierności względem ojczyzny. Były odpowiedziane za tworzenie atmosfery sprzyjającej kultywowaniu narodowych i rodzinnych tradycji, zwyczajów, poszanowaniu języka ojczystego i kształtowaniu wartości moralnych. Trwałym aspektem ich pracy miała być znajomość ojczystej historii i kultury, tradycji i wartości, a także aktualnych uwarunkowań i potrzeb kraju.

Często powracano do narodowego mitu Matki Polki, ostoi polskości, strażniczki narodowych świętości, domowego ogniska, kobiety silnej, samodzielnie wychowującej dzieci i potrafiącej ochronić dom przed zagrożeniami. Od matek wymagano odpowiedzialności za przyszłe pokolenia, siły, niezłomnego charakteru w pilnowaniu dobrych obyczajów. Podkreślano, że tylko silne i  pracowite jednostki mogą budować dobrobyt państwa.

Chłopski patriotyzm wyrażał się poprzez dumę z własnego pochodzenia, dbałość o zachowanie tradycji i szacunek dla starych wartości, jak praca, gospodarność i prostota. Był eksponowany przez hasło: „wieś żywi i broni”.  Podkreślano, że dzięki zachowaniu tego co własne, czyli kultury ludowej i tradycyjnych wartości, jak kult ziemi i przyrody, pomimo wielu trudności, Polacy zachowali swoją odrębność i tożsamość.

Wskaźnikiem wychowania patriotycznego był także dobór odpowiedniej lektury. Zachęcano aby matki czytały swoim dzieciom dzieła Adama Mickiewicza, Władysława Reymonta, Stefana Żeromskiego, Juliusza Słowackiego, Henryka Sienkiewicza, Bolesława Prusa czy Ignacego Kraszewskiego, bowiem ukazywały one piękno polskiej mowy, tradycji i kultury, uczyły miłości do ojczyzny. Tam gdzie dostęp do literatury był utrudniony ważną rolę pełniły przekazy ustne matek o powstaniach, rozbiorach i walkach wyzwoleńczych, ukazujących, jak ważne jest poświęcenie dla kraju.

Oprac. Joanna Radziewicz

Na podstawie książki Anny Józefowicz „Rola społeczna matki w rodzinie wiejskiej w Drugiej Rzeczypospolitej”. Białystok: Trans Humana, 2011.                       

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter