Zdrowie zwierząt

Wyeliminowanie księgosuszu
(Agra Europe 2010, nr 2435, s. 24)

 Księgosusz, zwany też zarazą bydlęcą, jest groźną chorobą wirusową. Niedawno jeszcze często występowała w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie. Kiedy pod koniec dziewiętnastego wieku została sprowadzona z bydłem do Afryki spowodowała wyginięcie 80% bydła i 90% bawołów. Obecnie naukowcy z FAO stwierdzili, że wieloletnie wysiłki przyniosły rezultat i choroba ta została wyeliminowana w Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie, na Półwyspie Arabskim i w Afryce. Jest to drugi po ospie przypadek, kiedy udało się wyeliminować chorobę wirusową.

Oprac. Wanda Mierzecka

Skutki afrykańskiego pomoru świń w Rosji
(Agra Europe 2010, nr 2440, s. 25)

 W sierpniu 2010 r. w Rosji, w regionie Rostowa, stwierdzono występowanie afrykańskiego pomoru świń (ASF). Ubito blisko 50 tys. świń. Prywatni rolnicy w tym regionie ponieśli duże straty. W efekcie wielu z nich zrezygnowało z chowu świń i przestawili swoje gospodarstwa na chów bydła lub drobiu.

Oprac. Wanda Mierzecka

Kastracja a dobrostan zwierząt
(Agra Europe 2010, nr 2440, s.24)

 W Niemczech naukowcy, lekarze weterynarii i politycy rozmawiali na temat kastracji knurów. Zabieg ten rutynowo przeprowadzany na fermach w celu zlikwidowania nieprzyjemnego zapachu i posmaku mięsa uznano za niezgodny z zasadami dobrostanu zwierząt. W ostatnich latach jednak nauka zrobiła duży postęp. Jest już możliwe prowadzenie pracy hodowlanej w ten sposób, aby wyeliminować nieprzyjemny zapach mięsa bez konieczności kastracji. Być może wkrótce kastracja nie będzie potrzebna.

Oprac. Wanda Mierzecka

Antybiotyki w chowie świń w Danii
(Agra Europe 2010, nr 2435, s. 24)

 Zużycie antybiotyków w chowie świń w Danii, które rosło w pierwszej połowie 2010 r., zaczęło maleć. Według ostatnich danych, spadło ono w tym kraju z 7-9 kg miesięcznie do 1 kg.

Oprac. Wanda Mierzecka

Zatrucie pasz dioksynami w Niemczech
(Agra Europe 2011, nr 2445, s. 5)

 W Niemczech zamknięto ponad tysiąc ferm drobiu i trzody chlewnej, ponieważ w paszach i jajach wykryto niebezpiecznie wysoki poziom dioksyn. Zakażone pasze trafiły do ferm w Dolnej Saksonii, Turyngii, Północnej Nadrenii-Westfalii, Saksonii-Anhalt i Brandenburgii. Pochodziły one z mieszalni pasz w Szlezwiku-Holsztynie. Olej roślinny używany do produkcji pasz został zmieszany z olejem przemysłowym zawierającym dioksyny. Stwierdzono, że zatrute dioksynami jaja trafiły do Holandii i dalej pod postacią przetworów do Wielkiej Brytanii.

Oprac. Wanda Mierzecka
Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter