Szkodniki roślin

Mszyce szkodzą podwójnie / Marek Kalinowski

(Tygodnik Poradnik Rolniczy 2015 nr 22, s. 25)

Szkodliwość mszyc na zbożach i innych roślinach jest dwojaka: bezpośrednia i pośrednia. Bezpośrednia polega na wysysaniu soków z tkanek roślin, prowadzi do obumierania fragmentów lub całych roślin wskutek zaburzeń fizjologicznych. W miejscach żerowania może dochodzić także do wtórnych porażeń grzybowych i bakteryjnych. Z kolei pośrednia szkodliwość polega na przenoszeniu wirusów przez mszyce. Wyjątkowo szkodliwe są choroby wirusowe w produkcji nasiennej każdego gatunku roślin, ale szczególnie w uprawie sadzeniaków ziemniaka.

Mszyce występują w najważniejszych uprawach polowych: zbożach, ziemniakach, rzepaku i burakach. W zbożach i kukurydzy najliczniej występującym gatunkiem jest mszyca

 

czeremchowo-zbożowa (aż 70-80% populacji wszystkich mszyc w zbożach) zabarwiona w tonacji oliwkowo-brunatnej. Mszyca zbożowa zabarwiona w tonacji zielonej to drugi gatunek pod względem liczebności notowany w zbożach, preferująca górne partie roślin i kłosy. Trzecim gatunkiem co do znaczenia w zbożach jest mszyca różano-trawowa, ale na zbożach i w trawach stwierdza się w Polsce ponad 70 gatunków mszyc.

Na roślinach ziemniaka może żyć i rozmnażać się kilka gatunków mszyc. Pośród nich duże znaczenie ma mszyca brzoskwiniowa - jedyny w Polsce wektor wirusa liściozwoju ziemniaka o znaczeniu ekonomicznym, bardzo efektywnie przenosi wirusa Y ziemniaka i nieco słabiej wirusy M i S. Kolejnymi są: mszyca szakłakowo-ziemniaczana, mszyca kruszynowo-ziemniaczana, mszyca ziemniaczana smugowa i mszyca ziemniaczana średnia.

Rzadko zdarza się, aby mszyca kapuściana wyrządzała straty gospodarcze w rzepaku, ale trzeba obserwować jej obecność. Mszyca ta występuje w dużym nasileniu na rzepaku jarym i gorczycy, w mniejszym na rzepaku ozimym. Zasiedla wierzchołkowe części pędów głównych rzepaku, a potem pędów bocznych. Opanowane części roślin są zahamowane w rozwoju.

W burakach cukrowych groźna jest mszyca trzmielinowo-burakowa preferująca ciepłą i suchą pogodę. Bezmroźna zima, ciepła i sucha wiosna sprzyjają przeżywalności i szkodliwości mszyc. Mszyce chętniej nalatują na pola przenawożone azotem, a także na rośliny osłabione przez mątwika burakowego.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Zwalczanie zwójkówek liściowych / Zofia Płuciennik

(Sad 2015 nr 5, s. 98-104)

Zwójka siatkóweczka występuje na terenie całego kraju, a największą liczebność osiąga w cieplejszych rejonach Polski. W naszych warunkach klimatycznych szkodnik ten rozwija dwa pełne pokolenia. Zimują gąsienice, które stają się aktywne wiosną i żerują na pąkach i liściach. Pod koniec kwitnienia jabłoni większość gąsienic przepoczwarcza się. Lot motyki pierwszego pokolenia rozpoczyna się w drugiej połowie maja i trwa do końca czerwca. Następnie z jaj złożonych przez samice pierwszego pokolenia wylęgają się gąsienice drugiego pokolenia, które żerują do końca lipca. Lot motyli drugiego pokolenia przypada na połowę lipca i sierpień. Gąsienice drugiego pokolenia żerują w sierpniu i we wrześniu.

Na liściach gąsienice zeskrobują naskórek i część miękiszu, a na owocach wygryzają płytkie, ale bardzo rozległe rany. Zimujące osobniki  zwalcza się w fazie zielonego pąka kwiatowego. W okresie letnim do eliminacji pierwszego pokolenia przystępuje się w drugiej połowie czerwca lub na początku lipca, zaś drugiego pokolenia w sierpniu.

Zwójka bukóweczka to także gatunek dwupokoleniowy, ale letnie pokolenie (II) w warunkach naszego kraju jest tylko częściowe. Zimują gąsienice drugiego stadium, które uaktywniają się w okresie zielonego pąka jabłoni. Żerują w rozwijających się pąkach liściowych i kwiatowych. Na zawiązkach wyżerają dość głębokie otwory. Okres przepoczwarczania się rozpoczyna się po kwitnieniu i trwa przez cały czerwiec. Lot motyli pierwszego pokolenia rozpoczyna się na początku czerwca i trwa około 2 miesięcy. Masowe występowanie gąsienic pierwszego pokolenia obserwuje się w lipcu.  Żerują one na spodniej stronie liści, ale uszkadzają też owoce. Lot motyli drugiego pokolenia rozpoczyna się w drugiej połowie sierpnia, a gąsienice żerują pod koniec lata i jesienią, aż do zbioru owoców. Zimujące osobniki zwalcza się w fazie różowego pąka kwiatowego. Latem oprysków dokonuje się zwykle w I-III dekadzie lipca, a drugiego stadium – w drugiej połowie sierpnia lub pierwszej dekadzie września.

Wydłubka oczateczka jest gatunkiem jednopokoleniowym. Zimują młode gąsienice (III stadium), które uaktywniają się w fazie pękania pąków jabłoni. Okres dorastania gąsienic jest bardzo zróżnicowany, w związku z czym i okres przepoczwarczania, lot motyli i składanie jaj jest rozciągnięte w czasie. Gąsienice są obecne w sadach przez większą część sezonu. Wiosną żerują na pąkach, rozetkach liściowych i kwiatostanach, zaś latem – na dolnej powierzchni liści i owocach. Zimujące osobniki zwalcza się przed kwitnieniem, w początkowej fazie zielonego pąka. Termin letnich oprysków przypada na drugą połowę lipca.

Gąsienice zwójki różóweczki są obecne w sadzie od fazy zielonego/różowego pąka do połowy czerwca. Jest to gatunek jednopokoleniowy, a stadium zimującym są jaja. Gąsienice żerują na liściach i zawiązkach owoców. Lot motyli rozpoczyna się w drugiej lub trzeciej dekadzie czerwca i trwa do końca lipca. Wiosną zabieg zwalczający należy wykonać w czasie wylęgania gąsienic z zimujących jaj, czyli zwykle na początku różowego pąka.

W sadach, w których w poprzednim sezonie zanotowano obecność gąsienic zwójkówek liściowych konieczne jest wykonanie zabiegu zwalczającego przed kwitnieniem jabłoni. Przy licznym występowaniu gatunków o zróżnicowanej biologii, latem mogą być potrzebne 3 zabiegi: w drugiej połowie czerwca lub na początku lipca, w drugiej lub trzeciej dekadzie lipca oraz w sierpniu.

Obecnie do zwalczania zwójkówek w sadach jabłoniowych jest zarejestrowanych 6 selektywnych insektycydów: Affirm 095 SG, Coragen 200 SC, Runner 240 SC, Steward 30 WG i jego odpowiedniki – Rumo 30 WG i Sakarb 30 WG.

Oprac. Joanna Radziewicz

 

 

 

Mniej znane szkodniki maliny: opiętek malinowiec \ Barbara H. Łabanowska

(Truskawka, Malina, Jagody 2015 nr 4, s. 48)

Od kilkunastu lat na plantacjach maliny lokalnie obserwuje się uszkodzenia pędów powodowane przez opiętka malinowca,. Efekty działalności tego szkodnika pojawiają się zwykle od czerwca, chociaż w ubiegłym sezonie były widoczne już w maju, w postaci delikatnych spiralnych korytarzy wokół pędu, których średnica zwiększa się w miarę wzrostu larwy. Korytarz wypełniony jest gruzełkowatymi odchodami larw. Opiętek malinowiec wgryza się do pędu zwykle poprzez pąk, na wysokości około 30-40 cm nad ziemią.

W literaturze można znaleźć informacje o ograniczaniu tego szkodnika przez faunę pożyteczną, np. skorka pospolitego, pasożytniczą błonkówkę czy biedronkę paskówkę. Zaatakowane pędy powinny być usunięte i spalone. Na bardziej zagrożonych plantacjach zaleca się zwalczanie chrząszczy wiosną, przed złożeniem jaj przez samice. Do zwalczania można wykorzystać preparaty o działaniu kontaktowym, które służą do oprysków przeciw kistnikowi malinowcowi i pryszczarkowi namalinkowi łodygowemu.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Drapieżni „ochroniarze” / Katarzyna Woszczyk

(Działkowiec 2015 nr 6, s. 78)

Biegaczowate, jako jedna z najliczniejszych gatunków rodzin chrząszczy, reprezentowaną w Polsce przez ponad 500 gatunków, są niezwykle skuteczne w eliminowaniu szkodników. Należą one do niewyspecjalizowanych drapieżników i mogą odżywiać się jajami różnych szkodników, gąsienicami i poczwarkami motyli, larwami innych chrząszczy i muchówek, ślimakami oraz mszycami. U niektórych gatunków zaobserwowano, że np. tęcznik złocisty poluje na gąsienice motyli, głównie z rodziny sówkowatych, do których należą m.in. rolnice.

Wśród biegaczowatych najczęściej spotykane to:

  • Niestrudki, które przyczyniają się do ograniczenia występowania śmietek; odżywiają się jajami tych szkodników.
  • Szykonie – to drapieżce m.in. gąsienic motyli.
  • Dziery – poza pokarmem roślinnym odżywiają się owadami, tj. mszycami lub mrówkami

Jako, że chrząszcze biegaczowate ograniczają liczebność wielu szkodników roślin powinniśmy je chronić i stwarzać im sprzyjające miejsca bytowania. W ogródku można kopać płytkie dołki i wypełniać je korą lub liśćmi. Takie kryjówki posłużą chrząszczom za miejsce zimowania.

Warto też pamiętać, że chroniąc uprawy owoców lub warzyw należy jak najczęściej rezygnować z metod chemicznych, które zawsze niszczą duże ilości owadów pożytecznych. Poza tym podtrzymywanie dużego zróżnicowania gatunków roślin w ogródku sprawia, że liczba ich szkodników jest skutecznie redukowana coraz większą liczbą owadów pożytecznych.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter