Choroby i szkodniki roślin

Muszka plamoskrzydła – groźny szkodnik owoców miękkich / Krzysztof Kozemba

(Pomorskie Wieści Rolnicze 2015 nr 7/8, s. 31-32)

Muszka plamoskrzydła to owad inwazyjny, którego w Polsce wykryto jesienią 2014 r. w woj. podkarpackim i wielkopolskim, w uprawie borówki i maliny. To gatunek polifagiczny (wielożerny), który może występować we wszystkich dojrzewających i nieuszkodzonych owocach miękkich zarówno tych uprawnych (malina, borówka wysoka, jeżyna, truskawka, porzeczka, czereśnia, wiśnia, brzoskwinia, śliwka) jak i dziko rosnących (jagoda leśna, bez czarny, czereśnia ptasia).

Cechy charakterystyczne muszki plamoskrzydłej – ciemne plamy na brzegu dolnej części skrzydeł u samca oraz charakterystyczne, ząbkowane pokładełko na zakończeniu odwłoka samicy.

 

Objawy żerowania tego szkodnika to nakłucie (zranienie) rośliny pokładełkiem samicy. Dalsze uszkodzenie owocu powodują larwy, które żywią się jego miąższem. Jeżeli jaja owada zostały złożone do owocu tuż przed zbiorem, można nie zauważyć uszkodzenia skórki i owoce porażone zostaną zebrane i przekazane do magazynu, a tam mogą zacząć gnić. Takie owoce tracą wartość handlową i powinny zostać wycofane z obrotu.

Monitoring występowania tego szkodnika powinien być prowadzony przez wszystkich plantatorów, bowiem tylko wczesne wykrycie owada pozwoli na podjęcie działań, które ograniczą jego liczebność i powodowane straty gospodarcze.

Do monitoringu muszki plamoskrzydłej można wykorzystać pułapki i płyn wabiący wykonany we własnym zakresie według receptury włoskiej.

Profilaktyka uprawy. Niezbędne jest zbieranie wszystkich owoców z plantacji zarówno z roślin, jak i z gleby pod nim, aby nie wabiły much. Pozostawione na plantacji owoce są doskonałym miejscem do składania jaj przez samice owada. Szacuje się, że w przypadku owoców miękkich 15-20% plonu to odpady, które trzeba zbierać, zamykać i poddać fermentacji. Po 3 tygodniach owoce sfermentują, w tym czasie zniszczone zostaną także szkodniki. Dopiero wtedy można je wywieźć na pole i zmieszać z glebą przy pomocy narzędzi mechanicznych.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Zaraza ogniowa – realna ochrona / Katarzyna Kupczak

(Sad 2015 nr 6, s. 52-55)

Zarazę ogniową wywołuje polifagiczna bakteria – Erwiniaamylovora. Jej występowanie jest uzależnione od przebiegu warunków atmosferycznych, wegetacji i rozwoju roślin. Jej obecność na materiale szkółkarskim  może przyczynić się do znacznego rozprzestrzenienia się choroby do różnych rejonów świata. Do rozszerzenia zasięgu jej występowania przyczyniają się również owady zapylające, które przenoszą bakterię z rośliny chorej na zdrową.

Wśród dostępnych na rynku środków zapobiegających zarazie ogniowej skuteczne okazały się jedynie preparaty miedziowe. Ich użycie jest jednak ograniczone czasowo – do pierwszych zabiegów w sezonie lub dopiero do zabiegów pozbiorczych. Stwierdzono bowiem, że zastosowane przy ciepłej i słonecznej pogodzie powodują ordzawienie tkanek roślinnych, w tym owoców. Spośród wielu substancji czynnych, których dotyczą wnioski o rozszerzenie rejestracyjne przeciwko tej chorobie, tylko jedna z molekuł, laminaryna została dopuszczona do tego celu. Substancja ta jest znana polskim rolnikom jako Vaxiplant SL. Niestety, niemożliwe było uzupełnienie istniejącej etykiety tego produktu o możliwości jego zastosowania w ochronie jabłoni i gruszy, dlatego do obrotu wprowadzono inny środek  dla ochrony tych gatunków – Plantivax.

Belgijscy naukowcy pracują nad ochroną drzew owocowych przez zarazą ogniową. Aby było to możliwe, owoce muszą zostać wyprodukowane w strefie całkowicie wolnej od tej choroby. Obszar ten jest poddawany ciągłemu monitoringowi, między innymi za pośrednictwem dronów, które fotografują teren. Uzyskane obrazy są poddawane skrupulatnej analizie pod kątem zagrożenia ze strony bakterii Erwiniaamylovora.

Belgijskie badania polegają na kontrolowaniu występowania sprawców infekcji od momentu rozpoczęcia kwitnienia. Lustracją i ewentualnymi zabiegami ochronnymi muszą być objęte także wydłużające się pędy i formujące owoce.

W Proefcentrumvoorfruitteelt trwają również prace nad opracowaniem efektywnego programu ochrony przed Erwiniaamylovora z wykorzystaniem różnych substancji aktywnych (laminaryny, fosetyluglinu, benzotiadiazolu, biofungicydów zawierających Aureobasidiumpullulans, Pantoeaagglomerans, Bacillussubtilis,), w celu przeciwdziałania odporności. Testy są prowadzone w warunkach laboratoryjnych oraz polowych i wdrożeniowych. W efekcie prowadzonych doświadczeń zarejestrowano w Belgii część środków przeciwko zarazie, inne czekają na prawne dopuszczenie do użytku w tym zakresie.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter