Rynki rolne

Więcej pieniędzy na kredyty klęskowe z ARiMR

(Trzoda Chlewna 2014 nr 4, s. 7)

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przeznaczyła dodatkowe 10,7 mln zł na dopłaty do oprocentowania kredytów klęskowych, co oznacza, że pula środków na ten cel zwiększy się o 541 mln zł. Łącznie w 2014 r. na kredyty klęskowe banki mają 1,5 mld zł na, co oznacza, że ARMiR dopłaci do ich oprocentowania 13,5 mln zł. O kredyt klęskowy mogą starać się rolnicy w bankach współpracujących z Agencją, są to: Bank Polskiej Spółdzielczości, SGB-Bank, a także w zrzeszonych w nich Bankach Spółdzielczych oraz w Banku Gospodarki Żywnościowej, ING Banku Śląskim, Banku PEKAO, Banku BZ WBK. Kredyty klęskowe mogą być udzielane w zależności od rodzaju poniesionych strat. Są to kredyty inwestycyjne tzw. linia nKL0l, przeznaczone na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, w których wystąpiły szkody spowodowane przez suszę, grad, deszcz nawalny, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, powódź, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi lub lawinę. Banki dysponują też kredytami obrotowymi – tzw. linia nKL02, które mogą być wykorzystane przez rolnika na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, w których wystąpiły szkody spowodowane przez klęski żywiołowe. Wysokość oprocentowania kredytów klęskowych zależy od tego, czy rolnik posiada stosowne ubezpieczenia od skutków klęsk żywiołowych. Jeżeli rolnik zawarł takie ubezpieczenie, to oprocentowanie kredytu klęskowego wyniesie 1,5 proc. w skali roku. Natomiast jeżeli takiego ubezpieczania nie ma, za kredyt będzie musiał zapłacić 2,8 proc. Resztę należnego bankowi oprocentowania pokryje za niego Agencja.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Świat handluje rzepakiem / Milda Kraużlis

(Nowoczesna Uprawa 2014 nr 4, s. 108-110)

Ceny nasion rzepaku są uzależnione od czynników podażowo-popytowych. Podążają za tendencją rynku soi i reagują na ceny ropy naftowej. W przeciwieństwie do soi, która jest tłoczona głównie w celu pozyskania śruty, nasiona rzepaku są przetwarzane dla oleju (ponad 40 proc. zawartość oleju w nasionach). Ważnym czynnikiem wpływającym na rozwój uprawy tej rośliny, głównie w Europie jest sektor biopaliwowy.

Na świecie produkuje się rocznie 64 mln t nasion rzepaku (4 razy mniej niż soi). Pod zasiewy tej rośliny przeznacza się 34 mln ha, a średni plon to 18,5 dt/ha. Uprawa koncentruje się głównie na półkuli północnej: w Unii Europejskiej, Kanadzie, Chinach i Indiach. UE, Chiny i Indie są odpowiedzialne za 2/3 światowej produkcji.

Najważniejszymi producentami rzepaku w UE są Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Polska. Rocznie w Europie produkuje się ok. 20 mln t. Dużym wsparciem dla uprawy jest sektor biopaliwowy, bo ponad połowę nasion rzepaku przeznacza się na biodiesel.

Eksport stanowi 18 proc. światowej produkcji rzepaku (30 proc. dla soi). Najważniejszymi dostawcami nasion są Kanada i Australia. Ich udział w eksporcie światowym to ponad 80 proc.

Kanada w ciągu dekady podwoiła swoją produkcją, osiągając w 2013 r. rekordowy wynik 18 mln t nasion. Australia produkuje rocznie średnio 3 mln t nasion rzepaku i canoli. Jest bardzo ważnym eksporterem, bo lokuje na światowym rynku ponad 70 proc. swojej produkcji. Uprawa rzepaku rozwija się też na Ukrainie, gdzie areał zasiewów wzrósł do prawie 1 mln ha.

Największym importerem nasion rzepaku są Unia Europejska (25 proc.), Chiny (24 proc.). UE co roku sprowadza ok. 3 mln t, a głównymi dostawcami są Australia i Ukraina.

 

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Rolnicy nie mają powodów do zadowolenia

(Trzoda Chlewna 2014 nr 4, s. 9)

Z przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny badania koniunktury w gospodarstwach rolnych wynika, że biorąc pod uwagę salda odpowiedzi na pytania dotyczące ogólnej sytuacji gospodarstw rolnych, opłacalności produkcji rolnej oraz popytu na produkty rolne, w ocenie rolników zmiany koniunktury, jakie miały miejsce w II półroczu 2013 r., koniunktura w użytkowanych przez nich gospodarstwach rolnych, kształtowała się niekorzystnie. Pesymistyczne były także prognozy odnośnie I półrocza 2014 r. Trzeba jednak podkreślić, że opinie rolników były mniej negatywne niż w I i II półroczu 2012 r. oraz w I półroczu 2013 r. jak poinformował GUS - opinie rolników dotyczące koniunktury w gospodarstwach rolnych uzależnione były od formy prawnej gospodarstwa rolnego, powierzchni użytków rolnych, ukierunkowania produkcyjnego gospodarstw rolnych, rodzaju prowadzonych upraw i gatunków/grup użytkowych utrzymywanych zwierząt gospodarskich, a także od wieku i wykształcenia osoby kierującej gospodarstwem. Rolnicy negatywnie ocenili bieżącą opłacalność produkcji rolniczej. Jednak saldo odpowiedzi poprawiło się i wynosiło minus 4,3 p. proc. wobec minus 9,5 p. proc. w czerwcu 2013 r. i wobec minus 11,4 p. proc. w grudniu 2012 r. Najbardziej pesymistyczni, podobnie jak w I półroczu 2013 r., byli użytkownicy gospodarstw wielokierunkowych, a najmniej - gospodarstw ukierunkowanych na produkcję zwierzęcą, gdzie przewaga opinii pozytywnych nad negatywnymi wynosiła 6,7 p. proc. Tylko ok. 18 proc. respondentów stwierdziło, że prowadzenie produkcji rolniczej jest opłacalne. Byli to przede wszystkim użytkownicy gospodarstw o powierzchni co najmniej 15 ha użytków rolnych, a także producenci specjalizujący się w uprawie roślin przemysłowych, w szczególności buraków cukrowych, 10 prowadzących uprawy warzyw gruntowych, uprawy pod osłonami i prowadzących plantacje drzew i krzewów owocowych. Dodatnie saldo wykazały również gospodarstwa specjalizujące się w chowie bydła mlecznego oraz drobiu z przeznaczeniem na produkcję mięsa.

Oprac. Aleksandra Szymańska

10 lat polskiego sektora drobiu i jaj w Unii Europejskiej

(Polskie Drobiarstwo 2014 nr 5, s.66-67)

W okresie członkostwa Polski w UE we wszystkich ogniwach sektora mięsa drobiowego zanotowano wzrost produkcji:

  • w przypadku piskląt kurzych brojler – o 65 procent,
  • w przypadku mięsa drobiowego – o 87 procent,
  • w przypadku eksportu mięsa drobiowego – o 362 procent,
  • w przypadku jaj – o 19 procent,
  • poziom spożycia mięsa drobiowego zwiększył się z 22,2 kg/osobę (2004) do 27 kg/osobę (2013),
  • udział polskiego eksportu jaj w produkcji jaj w okresie od 2004 do 2103 wzrósł z 7 procent do 43 procent.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Zmienna jak cebula

(Top Agrar Polska 2014 nr 5, s.172)

W ostatnim dziesięcioleciu produkcja cebuli w Polsce podlegała ciągłym wahaniom. Rekordowe zbiory zanotowano w 2004 roku (865,7 tys. ton), natomiast najniższe w 2013 roku (538,6 tys. ton). Za tak niski poziom produkcji w dużym stopniu były odpowiedzialne warunki niesprzyjające warunki atmosferyczne. To kolei pociągnęło za sobą wzrost cen cebuli.

W tym roku areał upraw tego warzywa uległ zwiększeniu, a i pogoda, jak do tej pory, sprzyja rolnikom. Na wielu plantacjach cebula ozima dobrze przezimowała, wiosna była dość ciepła, więc dymka powinna się udać. Warunki atmosferyczne mogą jeszcze wiele zmienić, ale można przypuszczać, że w tym roku zbiory będą wyższe niż ubiegłoroczne.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Dobry rok dla rzepaku

(Nowoczesna Uprawa 2014 nr 5, s.74)

Prognozy dotyczące zbiorów rzepaku w Unii Europejskiej są dość obiecujące. Zgodnie z zapowiedziami analityków produkcja nasion może osiągnąć poziom 21,4 mln ton, czyli o 0,4 mln ton więcej niż ubiegłym roku. Potencjał plonowania przedstawia się dość optymistycznie, więc są szanse na średni plon 32 dt/ha, a areał w UE-28 po korektach może kształtować się na poziomie 6,7 mln ha.

W tym roku wiosenna wegetacja rozpoczęła się o 2-3 tygodnie wcześniej niż zwykle. Istnieją jednak obawy dotyczące poziomu wilgotności gleby, zwłaszcza w Niemczech i we Francji.

Wzrost produkcji rzepaku w 2014 roku jest prognozowany we Francji, Wielkiej Brytanii, Rumunii, natomiast spadek w Polsce, Niemczech, Czechach i na Litwie.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter