Porozumienie w sprawie GMO: Znak „STOP-u” dla innowacji

Bruksela, 2 marca 2015„Uprawnienie do wprowadzenia zakazu uprawy roślin genetycznie zmodyfikowanych (GMO) stanowi krok wstecz dla Unii Europejskiej. Daje ono możliwość Państwom Członkowskim UE ustanowienia na swoim terytorium zakazu uprawy na formalnie zatwierdzone w UE i bezpieczny produkty GMO, na podstawie arbitralnych i nienaukowych powodów. Europa już w chwili obecnej pozostaje w tyle za resztą świata, jeśli chodzi o uprawę odmian GMO, pozbawiając swoich rolników wolność wyboru”, mówi Beat Späth, dyrektor departamentu biotechnologii rolniczej w EuropaBio - Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Biotechnologicznego, komentując głosowanie Rady w sprawie uprawy odmian genetycznie modyfikowanych (GM).

Po 19 latach od wprowadzenia uprawy odmian GM oraz konsumpcji GMO na dużą skalę, wszystkie poważne i przeprowadzone zgodnie z metodologią badania naukowe wykazały, że rośliny GM są równie bezpieczne, jak ich tradycyjne odpowiedniki i mogą zapewnić szereg korzyści rolnikom, konsumentom oraz środowisku. Ramy prawne UE regulujące uprawę produktów GMO zostały początkowo przyjęte w 2001 r. (dyrektywa 2001/18 / WE), ale nigdy nie zostały właściwie implementowane z powodu braku woli politycznej wśród krajów członkowskich. Komisja Europejska permanentnie nie przestrzega obowiązujących prawnie terminów autoryzacji GMO nie tylko do uprawy, ale również do importu, od których uzależnieni są w dużym stopniu europejscy oraz polscy hodowcy.

„UE powinna skoncentrować się teraz na odblokowanie 13 produktów GMO przeznaczonych do importu, które zostały pozytywnie ocenione przez EFSA w procesie oceny bezpieczeństwa, a jedynie czekają na autoryzację przez Komisję Europejską” zauważył Beat Späth. Miliony rolników, mających prawo wyboru stosowanej technologii, wybierają GMO. „Bez wstrzymanych w procesie autoryzacji odmian GMO przeznaczonych do importu, hodowla mięsa w UE się załamie, co skutkować będzie wzrostem jego ceny w całej Europie. Dlatego właśnie te GMO powinny być autoryzowane bez dalszej zwłoki” dodał. Przemysł biotechnologiczny jest przekonany, że w przypadku braku wsparcia dla dorobku unijnych naukowców i nauki, najbardziej ucierpią na tym rolnicy i konsumenci. Odbije się to też negatywnie na rozwoju gospodarki, innowacyjności, dalszych inwestycjach, a także zaufaniu społecznym do instytucji unijnych.

Mimo tych problemów rośnie areał upraw GMO na świecie. Wg lobby biotechnologicznego z organizacji ISAAA na świecie w 2014 r. wobec 2013 r. nastąpił wzrost powierzchni uprawy roślin GMO o 6,3 mln ha do 181,5 mln ha tj. o 3,6%.

Od 1996 do 2014 r. miał miejsce około 107-krotny wzrost powierzchni uprawy z 1,7 mln ha. Przyrost powierzchni w zeszłym roku był nieznaczny po rekordowej 10% zmianie w 2010 r. Ilość rolników na świecie uprawiających modyfikowane genetycznie uprawy to około 18 mln (bez zmian) z 28 państw świata. Ponad 90% rolników uprawiających rośliny genetycznie zmodyfikowane (około 16,5 mln) stanowili właściciele małych i niezamożnych gospodarstw z krajów rozwijających się.

W 2014 r. ilość państw uprawiających GMO wzrosła z 27 rok wcześniej, do 28 (20 krajów rozwijających się oraz 8 rozwiniętych). W zeszłym roku 11 państw świata uprawiało około i powyżej 1 mln ha upraw GMO, a pierwsze 9 - powyżej 2 mln ha

W 2014 r. największy obszar uprawy przypadał „tradycyjnie” na Stany Zjednoczone – 73,1 mln ha (wobec 70,1 mln ha rok wcześniej) przed Brazylią – 42,2 mln ha (wobec 40,3 mln ha) oraz Argentyną – 24,3 (wobec 24,4 mln ha). Kolejne państwa to Kanada 11,6 mln ha (wobec 10,8 mln ha), Indie 11,6 mln ha (wobec 11 mln ha), Chiny 3,9 mln ha (wobec 4,2 mln ha), Paragwaj 3,9 mln ha (wobec 3,6 mln ha), Pakistan 2,9 mln ha (wobec 2,8 mln ha), RPA 2,7 mln ha (wobec 2,9 mln ha), Urugwaj 1,6 mln ha (wobec 1,5 mln ha) oraz Boliwia 1 mln ton (bez zmian). W 2014 r. pozostałe 17 państw o obszarze uprawy GMO poniżej 1 mln ha w kolejności malejącej powierzchni tych upraw to: Filipiny, Australia, Burkina Faso, Myanmar, Hiszpania, Meksyk, Kolumbia, Sudan, Chile, Honduras, Portugalia, Kuba, Republika Czeska, Kostaryka, Rumunia, Słowacja, Bangladesz (uprawa po raz pierwszy w 2014 r.). W 2014 r. państwa rozwijające uprawiały 53% GMO wobec 54% rok wcześniej (50% przed trzema laty), a w państwa rozwinięte gospodarczo 47%. Zatem poprzedni rok był trzeci z rzędu, kiedy kraje rozwijające wyprzedziły rozwinięte. Wg NGO produkcja GMO na świecie obejmuje tylko kilka procent ziem rolnych, a uprawia je zaledwie 18 mln rolników spośród ponad 500 mln.

Red. A.S.


Źródło:

http://eatdrinkbetter.com/wp-content/uploads/2014/01/GMO_corn_shutterstock_148936832.jpg
Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter