Rynki rolne

Mleka ciągle przybywa / Beata Dąbrowska

(Tygodnik Poradnik Rolniczy 2014 nr 41, s. 32)

Cały czas utrzymuje się bardzo wysoki poziom produkcji mleka. Agencja Rynku Rolnego opublikowała dane dotyczące produkcji od 1 kwietnia do 31 sierpnia, a więc przez pierwsze pięć miesięcy roku kwotowego 2014/2015.

Mleczarnie poinformowały ARR, że kupiły od rolników 4,59 mln ton surowca. Tym samym stopień wykorzystania kwot indywidualnych przysługujących dostawcom hurtowym wyniósł ok. 46,7 proc., natomiast szacunkowy stopień wykorzystania krajowej kwoty mlecznej sięgnął 46,31 proc. (licząc razem z niedużą kwotą mleka przeznaczonego do sprzedaży bezpośredniej). ARR wyliczyła, że w okresie od kwietnia do sierpnia ilość skupionego mleka była aż o 6,87 proc. wyższa niż w tym samym okresie roku kwotowego 2013/2014. Jednocześnie Agencja szacuje, że jeśli utrzyma się dotychczasowy trend, to przekroczenie przez Polskę kwoty krajowej dostaw mleka może wynieść ponad 8 proc. A to dlatego, że z każdym miesiącem idą wskaźniki dostaw – w sierpniu mleczarnie odebrały od rolników prawie 916 tys. ton mleka, czyli o 7,3 proc. więcej niż w sierpniu 2013 r.

 

ARR ostatecznie podsumowała już rok kwotowy 2013/2014. Ilość skupionego mleka wyniosła 10,076 mld kg, a przekroczenie kwoty wyniosło 166,9 mln kg, czyli 1,68 proc. Swoje limity przekroczyło niemal 56 tys. rolników. Po zastosowaniu współczynnika realokacji wyliczono, że stawka opłaty dodatkowej z tytułu przekroczenia kwoty indywidualnej dostaw za rok 2013/2014 wynosi 30 gr za każdy kilogram mleka wprowadzonego do obrotu ponad przysługujące limity. Opłata, jaką Polska musi uiścić z tytułu nadprodukcji wynosi ponad 46,4 mln euro, co stanowi ponad 193,8 mln zł.

Od skuteczności negocjacyjnej rządu na forum Unii Europejskiej zależy, czy rolnicy w przyszłym roku zapłacą kary za przekroczenie limitów dostaw surowca do mleczarni. A grzywny mogą być bardzo wysokie.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Zboża najtańsze od ponad 4 lat / Tomasz Roszkowski

(Farmer 2014 nr 10, s.40-42)

Aktualne światowe ceny zbóż utrzymują się na bardzo niskich poziomach. Szczególnie tania jest amerykańska kukurydza, której cena wynosi około 430 zł/t. W przypadku roślin oleistych spadki cen w ostatnim miesiącu nie były aż tak znaczące.

W raporcie z 29 sierpnia Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) podniosła o 17 mln t prognozę światowych zbiorów zbóż. Z kolei Amerykański Departament ds. Rolnictwa (USDA) w zestawieniu z 11 września jeszcze bardziej wywindował te wartości, zbliżając je do poziomów historycznie rekordowych, czyli do 1989,12 mln ton. Zapasy końcowe mają kształtować się na poziomie 420,19 mln ton.

Międzynarodowa Rada Zbożowa w najnowszym raporcie pozostawiła prognozę światowej produkcji soi na poziomie 304 mln ton, jednak zbiory będą o 7,8 procent wyższe niż w ubiegłym sezonie. Zapasy końcowe mają wynieść 38 mln ton.

Według wrześniowego raportu USDA zbiory roślin oleistych w sezonie 2014/2015 mają wynieść 528 mln ton, a globalne zapasy – 103,6 mln ton. W przypadku soi szacunki światowej produkcji zwiększono do 311,13 mln ton, a rzepaku – 70,70 mln ton.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Eksport ciągników ciągnie w dół, ale szuka nowych rynków

(Akcenta, http://www.akcenta.pl, sierpień 2014)

Według danych GUS za I kw. 2014 r. polski eksport ciągników liczony w złotych skurczył się o 11,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku. Na gorszy wynik wymiany handlowej wpływ miał przede wszystkim 42,5 proc. spadek wywozu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Nie zrekompensowały go nawet wzrosty eksportu do krajów rozwiniętych (9,2 proc.), w tym do UE (9,8 proc.).

W I kw. 2014 r. polski eksport ciągników miał wartość 415,2 mln zł. Krajowi przedsiębiorcy handlujący ciągnikami z państwami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Ukrainą i Rosją wyraźnie odczuli gospodarcze skutki panującego w tym regionie konfliktu. W ciągu pierwszych trzech miesięcy br. polski eksport traktorów do krajów Europy Środkowo-Wschodniej osiągnął wartość ok. 88 mln zł i był ponad trzykrotnie niższy od zanotowanego w tym czasie wywozu ciągników do krajów Unii Europejskiej (265,3 mln zł). Mimo wzrostu eksportu do krajów rozwiniętych, w tym szczególnie do państw UE, eksporterom ciągników nie udało się poprawić ubiegłorocznych wyników. Widać, że w trudnych czasach polski handel zagraniczny zwraca się ku Zachodowi. To kierunek bliski i znany przedsiębiorcom. Rekompensowanie spadków poprzez sprzedaż na rynku unijnym może okazać się jednak krótkoterminowym rozwiązaniem dla branży.

Czołowe polskie firmy produkujące i sprzedające za granicę swoje ciągniki już teraz myślą o dywersyfikacji rynków zbytu. Z dużym zainteresowaniem patrzą szczególnie na Czarny Ląd. Przykład to choćby afrykańskie kontrakty Ursusa, który realizuje umowy w Etiopii i - jak zapowiada zarząd firmy - chce rozwijać współpracę z RPA, Senegalem, Zambią, Angolą i Algierią. Afrykański kierunek cieszy się coraz większym powodzeniem także wśród polskich eksporterów innych towarów. W I kw. br. wywóz towarów z Polski do państw Afryki był o 42,6 proc. wyższy niż w analogicznym okresie w poprzednim roku.

Specjaliści podkreślają, że polscy przedsiębiorcy sprzedający ciągniki za granicę nie powinni całkowicie zarzucać planów dotyczących handlu z państwami wschodnimi, a szczególnie z Ukrainą. Wraz z ustabilizowaniem się sytuacji na Wschodzie i dalszą integracją Ukrainy z Unią Europejską, mogą pojawić się pozytywne perspektywy dla branży. Polscy producenci i eksporterzy ciągników powinni mieć to na uwadze planując swój przyszły rozwój. Powrót oraz potencjalna ekspansja na tym rynku są dla nich jak najbardziej realne po uspokojeniu się sytuacji na Ukrainie.

Informacja prasowa AKCENTY - międzynarodowej instytucji

płatniczej, oferującej obsługę transakcji walutowych

dla firm zajmujących się eksportem i importem.

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter