Żywność ekologiczna i OZE
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd polskiej prasy rolniczej
Kropla w morzu / Roman Wieczorkiewicz
(Farmer 2015 nr 12, s. 30-33)
W krajach wysokorozwiniętych od kilku lat panuje moda na ekologię i produkty ekologiczne, które są znacznie droższe niż konwencjonalne. Szybki rozwój sektora rolnictwa ekologicznego znajduje odzwierciedlenie we wzroście podaży wysokojakościowych wyrobów ekologicznych. Z roku na rok wzrasta liczba gospodarstw zajmujących się ich produkcją. W 2014 roku było ich 25 427, najwięcej w województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i podlaskim.
Udział powierzchni ekologicznej w Polsce wynosi obecnie około 4 proc., z czego 35,8 proc. jest przeznaczonych pod uprawę roślin na pasze, 31,5 proc. stanowią łąki i pastwiska, a 16,9 proc. zboża. Pozostałe grupy upraw zajmują łącznie 15,8 proc. użytków rolnych, w tym upraw sadowniczych około 9 proc., a warzyw – 4 proc. Gospodarstwa ekologiczne w naszym kraju prowadzą głównie produkcję roślinną (ponad 80 proc.), pozostałe 20 proc. – mieszaną: roślinną i zwierzęcą.
Istotną kwestią są przetwórnie ekologiczne, które kupują certyfikowane produkty ekologiczne. Pod koniec 2014 roku ich liczba wyniosła 484. W dwóch poprzednich latach przetwarzały one głównie owoce i warzywa (29 proc.), a także inne artykuły rolno-spożywcze (28 proc.). Udział przetwórstwa przemiału zbóż kształtował się na poziomie około 24 proc., kawy i herbaty (6,3 proc.), mięsa (4,9 proc.), mleka i serów (3,6 proc.) i cukru (1,6 proc.).
Warto też zwrócić uwagę na trendy, jakie zachodzą w tej gałęzi rolnictwa. W 2014 roku po raz pierwszy od wstąpienia Polski do UE liczba gospodarstw ekologicznych uległa zmniejszeniu o ponad 6 proc. Wzrosła natomiast liczba przetwórni ekologicznych. Pomimo spadku liczby producentów w poprzednim roku zwiększyła się produkcja z upraw ekologicznych, a znacząco spadł wyrób produktów przetworzonych.
Obecnie w Polsce funkcjonuje zaledwie 700 sklepów, które zajmują się dystrybucją żywności ekologicznej, z czego ponad 100 znajduje się w Warszawie. Dane Ministerstwa Rolnictwa szacują wartość tej kategorii żywności na około 700 mln zł, co stanowi tylko 0,3 proc. całego rynku spożywczego.
Interesujący jest fakt, że dystrybucją żywności ekologicznej coraz częściej zajmują się duże sieci handlowe (Rossmann, Lidl, Biedronka, Kaufland). Produkty te mają duże znaczenie wizerunkowe. Prognozuje się, że w 2015 roku liczba sklepów ze zdrową żywnością wzroście do 750. Mimo, że jest to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów w branży spożywczej, nadal będzie to rynek marginalny. Według raportu The Word of Organic Agriculture na produkty eko Polak wydaje średnio 3 euro, czyli około 12 zł rocznie.
Rynek żywności ekologicznej w Europie i na świecie wygląda zupełnie inaczej niż w Polsce. W krajach członkowskich w latach 2004-2013 wartość sprzedaży zwiększyła się z 10,2 mld euro do 22,2 mld euro. Czołowymi producentami są Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania. Największe spożycie produktów ekologicznych w Europie zanotowano w Szwajcarii, Danii i Luksemburgu. Rynek żywności ekologiczne w Stanach Zjednoczonych – wycenia się go na 35 mld dolarów, co stanowi aż 4 proc. całego tamtejszego rynku żywności.
W 2013 roku 43,1 mln ha ziemi rolnej na świecie objętych było certyfikacją ekologiczną. Kraje z udziałem tego typu upraw powyżej 10 proc. ogółu areału to: Falklandy, Liechtenstein, Austria, Szwecja, Estonia, Szwajcaria, Gujana Francuska, Samoa, Czechy. Łotwa i Włochy. Państwa o największym obszarze ekoupraw to Hiszpania, Włochy i Niemcy.
Największym wyzwaniem stojącym przed całym nurtem promującym i produkującym produkty BIO jest zachowanie tożsamości i prezentowanie wyjątkowości i odrębności rolnictwa ekologicznego na tle rosnącej gamy najróżniejszych „zielonych oznaczeń”. Niestety, dla przeciętnego Polaka produkty ekologiczne są zbyt drogie, dlatego wielkość rynku krajowego wciąż jest niewielka.
Oprac. Joanna Radziewicz
Co nas czeka po 1.01.2016 r.? /Stanisław M. Pietruszko, Janusz Teneta
(Czysta Energia 2015 nr 11, s. 45)
Od 1 stycznia 2016 roku wejdą w życie nowe zapisy 4 rozdziału Ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o OZE. Po nowym roku „zielone certyfikaty” ustąpią miejsca aukcjom energii z OZE, a prosumenci będą otrzymywać stawki gwarantowane (FiT) za produkowaną przez siebie energię. Aby uniknąć chaosu prawnego przygotowano katalog zagadnień wymagających regulacji w drodze aktów prawnych. Ze względu na wymagane terminy działania zostały podzielone na trzy kategorie czasowe: natychmiastowe, pilne i długofalowe. Wśród działań najpilniejszych wymieniono:
- zdefiniowanie, czym jest „całkowita elektryczna zainstalowana” dla każdej technologii OZE,
- zdefiniowanie co oznacza pojęcie „nowo budowana instalacja OZE”,
- określenie pierwszeństwa FiT przed bilansowaniem energii,
- wyjaśnienie metody bilansowania energii dla liczników trzyfazowych,
- umożliwienie przedsiębiorstwom produkującym energię na własne potrzeby odsprzedaży jej nadwyżek do sieci lub umożliwienie półrocznego bilansowania energii,
- ustalenie cen referencyjnych w systemie aukcyjnym, gwarantujących możliwość spłaty instalacji PV w ciągu 15 lat,
- opracowanie regulaminu aukcji energii z OZE, wprowadzającego odrębne aukcje dla poszczególnych technologii.
Oprac. Joanna Radziewicz