Grupy czy grupki?
- Szczegóły
- Kategoria: Rolnictwo w Uni Europejskiej
Szacuje się, że z pośród ponad 1.5 miliona funkcjonujących w Polsce gospodarstw rolnych, około 500 tysięcy to gospodarstwa produkujące na rynek. W grupie gospodarstw towarowych znajdują się zarówno gospodarstwa wyspecjalizowane w produkcji konkretnego produktu lub grupy produktów, jak i wielokierunkowe, niewyspecjalizowane. Z myślą o jednych i drugich została uchwalona w roku 2000 ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach, mająca na celu wsparcie procesu gospodarczego organizowania się rolników oraz wzmocnienie pozycji rynkowej polskich producentów żywności.
Organizowanie się rolników po zmianach systemowych
Do 1990 roku około 60 procent produkcji rolnej w Polsce skupowała spółdzielczość. Gdyby ten poziom udało się zachować, to dziś stanowiłoby on średnią unijną. Jednak po roku 1990 ten udział spółdzielni w skupie produktów rolnych spadł do kilku procent, a lokalnie nawet do zera. Wpływ na to miały i niezbyt korzystne dla spółdzielczości zmiany ustawodawcze w zakresie prawa spółdzielczego, jak i świadomość rolników, którzy po niedobrych praktykach okresu realnego socjalizmu mieli podstawy do traktowania spółdzielczości, jako formy państwowej, a nie swojej własnej. Potrzebę funkcjonowania w Polsce spółdzielczości, jako ważnej formy organizowania się rolników dostrzegła Komisja Europejska, kierując się zapewne wagą i znaczeniem tej formy działalności gospodarczej w krajach Wspólnoty. To właśnie z inicjatywy Komisji wspartej pieniędzmi Banku Światowego w wysokości 18 milionów ECU, ówczesne Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwo Finansów i okrojona ze swych kompetencji Naczelna Rada Spółdzielcza utworzyły Fundację Spółdzielczości Wiejskiej. Fundacja opracowywała plany marketingowe i biznesowe dla zainteresowanych spółdzielni, prowadziła liczne szkolenia, wydawała publikacje, po czym, wyczerpawszy środki, zaprzestała działalności na początku lat dwutysięcznych.
Równolegle w tym samym czasie aktywne działania na rzecz organizowania się rolników podjęły Ośrodki Doradztwa Rolniczego. Wydaje się, że ambicją doradców było powołanie jak największej liczby nowych podmiotów, bowiem powstało ich po roku 1990 w formie zrzeszeń i stowarzyszeń ponad dwa tysiące. Zdecydowana większość nigdy nie podjęła działalności. Dość powiedzieć, że w Krajowym Rejestrze Sądowym w ostatnim roku XX wieku figurowało 189 zrzeszeń i 216 stowarzyszeń, czyli w sumie 442 podmioty wliczając w to 32 nowo powstałe spółdzielnie. Zachętą do organizowania się były obietnice uzyskania pomocy. Niestety, większość nowych podmiotów nie spełniała kryteriów jej uzyskania, co zaważyło na niepowodzeniu całej akcji, a w dalszej konsekwencji mogło doprowadzić do zniechęcenia rolników do angażowania się w tworzenie grup producenckich wówczas , gdy umożliwiała im to już ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach uchwalona przez Sejm w roku 2000.
Przed i po akcesji
Okres od uchwalenia ustawy o grupach producentów rolnych i ich związkach do dnia integracji Polski z UE nie był zbyt korzystny dla budowania od podstaw organizacji gospodarczych rolników. Przede wszystkim, dlatego, że ustawa nie przewidziała żadnego wsparcia finansowego dla związków grup producentów rolnych, lecz tylko dla samych grup. Wprawdzie nowo tworzonym grupom zapewniono środki z budżetu krajowego, ale były one wysoce niewystarczające. Brakowało programów pomocowych. Projekty PHARE zostały zakończone, a nowe nie były jeszcze uruchomione. W tym samym czasie, w przeciwieństwie do Polski, o kondycję swoich grup producenckich znacząco zadbały kraje starej piętnastki, uruchamiając pomoc finansową przeznaczoną na działalność administracyjną związków grup co skonsolidowało wszystkie branże i przygotowało je do konkurencji na Jednolitym Rynku Europejskim. W Polsce ten proces do chwili obecnej jeszcze się nie rozpoczął z wyjątkiem producentów tytoniu, na których wymusiły konsolidację dyrektywy unijne, uzależniające otrzymanie dopłat do produkcji jedynie za pośrednictwem grup producenckich. Czyżby była to więc najbardziej skuteczna droga do organizowania się rolników? Gdyby dopłaty były związane z produkcją – zapewne tak.
Za podsumowanie tego czteroletniego okresu niech posłużą liczby. Otóż do momentu akcesji powstało 61 grup zrzeszających 2635 rolników. Pod względem rodzaju produkcji prym wiodą producenci owoców i warzyw(20 grup, 808 członków).Kolejne miejsca zajmują: producenci ziarna zbóż i nasion roślin oleistych( 14 grup, 567 członków), producenci trzody chlewnej(9 grup, 1043 członków), producenci tytoniu(8 grup, 11314 członków), producenci drobiu(3 grupy, 37 członków), producenci szyszek chmielowych(2 grupy, 72 członków), producenci mleka(1 grupa, 30 członków), producenci jaj, buraków, owiec i królików(4 grupy, 78 członków). W omawianym okresie zmienia się prawna forma organizowania się rolników. Wprawdzie najczęstszą formą wciąż jeszcze pozostaje zrzeszenie(27 grup), ale na drugim miejscu znalazły się już spółki z ograniczoną odpowiedzialnością(18 podmiotów) i do łask wracają spółdzielnie (15 podmiotów). Z punktu widzenia kryteriów konkurencyjności rynkowej i mocy lobbingowych, nie tyle ważna jest ilość samych grup, ile ilość tworzących je członków. Pod tym względem trudno równać się z branżą tytoniową. Warto jednak zaznaczyć, że producenci tytoniu w zrzeszaniu się mieli ułatwione zadanie, bowiem cały proces polegał na przekształceniu istniejących regionalnych związków w grupy lub zakładaniu grup przez związki regionalne z należących do nich członków. Ten przykład trafnie ilustruje, jak ważne jest stworzenie odpowiednich ram prawnych i warunków do organizowania się w grupy i branże.
Te warunki znacznie poprawiły się po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Znowelizowana w dniu 18 czerwca 2004 roku ustawa o grupach producentów rolnych i ich związkach umożliwiła członkostwo w grupach także osobom prawnym i jednostkom organizacyjnym nie posiadającym osobowości prawnej. Wykorzystały to Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Nowych impulsów dostarczyły też wyższe stawki pomocy finansowej dla grup i mniejsze rygory ich wykorzystania. Zwolnienie z podatku dochodowego ze sprzedaży produktów i zwolnienie z podatku od nieruchomości to kolejne ułatwienia. Obniżono również minimalną liczbę członków grup z 10 do 5 osób, co w konsekwencji pomogło w organizowaniu się w grupy dużym towarowym gospodarstwom, często prowadzonym w gronie rodzinnym. Dla gospodarstw mniejszych w ustawie brakło zachęt, co z jednej strony odbiło się pozytywnie na ilości powstających grup i negatywnie na ilości tworzących je członków.
Obecnie w Polsce funkcjonuje 655 grup producenckich zrzeszających 23 921 członków. Tempo ich tworzenia uległo znacznemu przyspieszeniu w ostatnich czterech latach. W tym czasie powstało prawie 80 procent wszystkich grup. W dużym stopniu przyczyniły się do tego projekty promocyjne wdrażane przez Krajową Radę Spółdzielczą. I tak w roku 2008 zarejestrowano 158 grup, rok później 135, w roku ubiegłym 156, zaś do końca czerwca roku bieżącego do rejestrów urzędów marszałkowskich wpisano 73 grupy. Z tych danych wynika, że tempo przyrostu grup producentów rolnych od kilku lat utrzymuje się na mniej więcej tym samym poziomie, ale jest ono stanowczo zbyt niskie w stosunku do rzeczywistych potrzeb polskiego rolnictwa.
Proces organizowania się rolników w grupy producenckie najszybciej postępuje na terenach zachodniej i północno-zachodniej Polski, gdzie przeważają większe gospodarstwa, w tym specjalistyczne. Pod względem ilości grup przodują takie województwa, jak wielkopolskie (144 grupy), kujawsko-pomorskie (94), dolnośląskie (84) i opolskie (70). Najsłabszy stopień zorganizowania przypada na województwa Polski południowo-wschodniej, gdzie dominują drobne i średnie gospodarstwa rolne.
Formy prawne funkcjonowania grup
Po okresie zachłyśnięcia się zrzeszeniami i stowarzyszeniami, obecnie preferowaną przez rolników formą organizowania się stały się spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jeszcze w 2005 roku ich liczba odpowiadała liczbie zrzeszeń (42 podmioty, co stanowiło 35 proc. wszystkich grup), ale w kolejnych latach ta przewaga zaczęła wzrastać. Obecnie spółki z o.o. stanowią ponad 65 proc. ogółu grup.Kolejne miejsca w tym rankingu zajmują: spółdzielnie(28 proc), zrzeszenia(8 proc.) i stowarzyszenia(1 proc.). Pod tym względem w porównaniu do lat dziewięćdziesiątych, kiedy to dominowały stowarzyszenia i zrzeszenia, nastąpiły zasadnicze zmiany.
Dominującą rolę spółek z o.o. należy chyba wiązać z zapisami ustawowymi, które dopuszczają możliwość utworzenia grupy już na bazie pięciu członków. Tworzą je przede wszystkim producenci o dużym potencjale produkcyjnym, często związani ze sobą rodzinnie, dla których powołanie grupy w formie spółki stanowi okazję do ubiegania się o pomoc finansową.
Podsumowanie
Mimo dużego postępu, szczególnie w ostatnich latach, stan gospodarczego zorganizowania producentów rolnych jest jedną z najsłabszych stron polskiego rolnictwa. Na 35 produktów i grup produktów, dla których mogą być tworzone grupy producentów rolnych, do tej pory grupy powstały w 22 z nich. Zdecydowana większość skupia producentów ziaren zbóż, nasion roślin oleistych, trzody chlewnej i drobiu. Stan zorganizowania polskich rolników stawia ich w trudnej sytuacji dochodowo-konkurencyjnej. Dotyczy to szczególnie rolników o średnim i małym potencjale produkcyjnym. W ich przypadku proces organizowania się w grupy nie przyniósł zakładanych efektów. Może więc warto zastanowić się nad uruchomieniem dla tych rolników nowych, zdecydowanych działań w kierunku ich masowego zrzeszania się w grupy poprzez stworzenie odpowiednich warunków prawnych, wzmożoną akcję informacyjno-promocyjną i szkoleniową oraz zwiększenie i przesunięcie wsparcia finansowego do środowisk, które tego wsparcia faktycznie potrzebują.
Jan Machynia
Źródła: 1/ ”Organizowanie się gospodarcze polskich rolników po 1990 roku” – opracowanie przygotowane w Spółdzielczym Instytucie Badawczym – Centrum Szkolenia Spółdzielczego KRS. 2/ www.ksow.gov.pl 3/ „Zielony Sztandar” nr 27 z 3 lipca 2011 r „Mizeria po polsku”.