Zwierzętom polarnym grozi zagłada! Niedźwiedź polarny – pierwszy na liście!

Aż 17 gatunków zwierząt polarnych znalazło się na liście gatunków zagrożonych wyginięciem na Arktyce. Pierwszy, który na nią trafiłbył niedźwiedź polarny. Naukowcy alarmują, że to globalne ocieplenie w głównej mierze może przyczynić się do zniknięcia tego gatunku z powierzchni ziemi. Przewiduje się, że niedźwiedzie polarne mogą nie dotrwać XXII wieku.

Bez wątpienia zmiany klimatu stanowią największe zagrożenie dla bioróżnorodności Arktyki. Ale mają na nią wpływ także inne czynniki tj. rozwój przemysłu, zanieczyszczenia oraz obce inwazyjne gatunki roślin i zwierząt docierające na północ.

Ogromna emisja dwutlenku węgla spowodowana wskutek działalności człowieka powoduje ocieplenie klimatu Arktyki i topnienie pokrywy lodowej. Trzeba dodać, że temperatura na Arktyce ociepla się dwa razy szybciej niż reszta planety, a ostatnie dziesięciolecia w tym regionie były najcieplejsze od 2000 lat. Większa koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze wpływa również na większe zakwaszenie wód oceanicznych na całym świecie.

Topnienie lodu, jakie zaobserwowano na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, może doprowadzić do tego, że w miesiącach letnich na oceanie w ogóle nie będzie lodu.Już dziś znaczny ubytek pokrywy lodowej zaburza dotychczasowe ekosystemy.Gatunki zamieszkujące dotychczas wyższe szerokości geograficzne nie mają już dokąd uciec. Przewiduje się, że albo wyginą, albo przetrwają tylko w wysokich górach.

 

 

Szczególnie zagrożone niedźwiedzie polarne!

Sekret przetrwania niedźwiedzi polarnych w Arktyce polega na izolacji i utrzymywaniu stałej temperatury ciała. Osiągają to dzięki wielu cechom adaptacyjnym, takim jak gruba 15-centymetrowa warstwa tłuszczu, gęste futro o długości co najmniej 5 cm, pokryte zewnętrzną warstwą pustych w środku włosów osiągających do 15 cm długości i działających niczym śpiwór, zatrzymując powietrze, które staje się kolejną warstwą izolacyjną. Ich futro jest zaskakująco wodoszczelne.

Z powodu globalnego ocieplenia zmniejsza się naturalne środowisko niedźwiedzia polarnego i w przewidywalnej przyszłości będzie się zmniejszało, co zagraża istnieniu gatunku.W 2006 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody nadała niedźwiedziom polarnym status gatunku narażonego na wyginięcie. Była to pierwsza zmiana tego typu przypisana globalnemu ociepleniu.

Chociaż niektóre lokalne populacje niedźwiedzi polarnych kurczą się, to ich całkowita globalna liczba wzrasta. Pomiędzy 1970 i 2007 liczebność populacji niedźwiedzi polarnych zwiększyła się z 5000 do 25 000 osobników. Przykładowo na zachodnim wybrzeżu Zatoki Hudsona w Kanadzie w 1987 liczba oszacowanej populacji wynosiła 1200, ale w 2007 liczba ta zmalała do 950 osobników. Specjaliści twierdzą, że los niedźwiedzi polarnych jest bardzo niepewny. Szacują, że w ciągu najbliższych 45 lat liczba niedźwiedzi polarnych żyjących na Ziemi zmniejszy się do 6-8 tysięcy.

Zmiana klimatu grozi niedźwiedziom polarnym śmiercią głodową przez skracanie ich sezonu łowieckiego. Poprzez szybkie topnienie arktycznego lodu niszczone są ich naturalne siedliska. Istnieją jeszcze obawy, wynikające z zanieczyszczenia środowiska związkami PCB (polichlorowane bifenyle), które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie zwierząt.

Problemem są też polowania na niedźwiedzie polarne, które stały się w ostatnim czasie bardzo modne wśród zainteresowanych tzw. ekstremalnym łowiectwem. Potencjalnych chętnych nie odstrasza cena ustalona przez organizatorów, którzy życzą sobie za „wyprawę na niedźwiedzia” od 35 tys. dolarów wzwyż.

Sprawa populacji niedźwiedzi polarnych stała się dziś głównym  problemem także według World Wildlife Fund - jednej z największych na świecie organizacji działających na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Jej zdaniem w ciągu 2 – 3 lat zwierzęta te mogą zaprzestać reprodukcji.

Według ekspertów tylko poprzez skoordynowane wysiłki, przyjęcie przepisów na szczeblu międzynarodowym może zapobiec wyginięciu gatunku.Poza tym należy podjąć bardziej skuteczne środki ochrony niedźwiedzi polarnych, np. poprzez rozszerzenie obszaru rezerwatu, który jest domem dla tego gatunku na Wyspie Wrangla (wyspa na północno-wschodnich krańcach Rosji na Oceanie Arktycznym). Należy wprowadzić surowsze ograniczenia czasowe dotyczące działalności gospodarczej we wskazanych obszarach, gdzie występuje koncentracja niedźwiedzi polarnych. Reasumując, globalne ocieplenie, topnienie lodowców i kłusownictwo są obecnie głównym zagrożeniem dla niedźwiedzi polarnych.

 

Rejony polarne – co zagraża faunie?

Życie w rejonach bieguna północnego należy do najtrudniejszych na Ziemi. Życie tamtejszych ssaków lądowych polega na nieustannych wysiłkach w zdobywaniu pożywienia i uniknięcia  drapieżników. Część zwierząt przebywa tam jedynie w najcieplejszej porze roku, z kolei te, które spędzają na Arktyce całe życie, są bez wątpienia najodporniejszymi zwierzętami na Ziemi. Nawet ryby zaadaptowały się do polarnych warunków, rozwijając umiejętność życia w temperaturze poniżej zera. Wśród najbardziej znanych zwierząt tego obszaru – poza niedźwiedziem polarnym – znalazły się: renifer (karibu), leming, piesiec, zając bielak, wół piżmowy, foki, walenie, rybitwa popielata, nurzyk, puchacz śnieżny.

Do niedawna Arktyka nietknięta ludzką ręką radziła sobie całkiem dobrze. Gatunki rozwijały się naturalnie, a tubylcze ludy żyły w tradycyjny sposób. Dziś obraz ten ulega zmianie. Ingerencja człowieka w środowisko ma istotne znaczenie dla przetrwania wielu gatunków. Kiedyś całkowicie wyniszczono krowę morską, drastycznie zmniejszono liczebność na przykład uchatek niedźwiedziowatych. Poza tym możliwość korzystania z bogatych złóż ropy naftowej i minerałów w okolicach obu biegunów stwarza zagrożenie dla tych dzikich przestrzeni i komplikuje zachowanie przyrody w stanie nienaruszonym.

Poprzez wyższe temperatury ludzie uzyskują łatwiejszy dostęp do Arktyki. Spowoduje to zapewne wzmożoną działalność przemysłową, co nie pozostanie bez wpływu na tamtejsze życie. Różnorodność biologiczna nie zostanie zachowana, jeśli nie podejmie się zdecydowanych działań mających na celu ochronę tego rejonu świata.

United StatesGeologicalSurvey szacuje, że dno morskie Arktyki kryje co najmniej 90 miliardów baryłek ropy naftowej i ok. 1,67 bilionów metrów sześciennych gazu ziemnego. Obficie występują również złoża klatratu metanu. Bogactwo zasobów powoduje, że państwa regionu arktycznego prowadzą spór o prawa do ich eksploatacji i wydobycia.

Zdaniem ekologów, aby uratować Arktykę potrzebna jest międzynarodowa współpraca prowadząca do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, sadzy oraz metanu. Twierdzą oni, że nie jest jeszcze za późno, działania należy jednak podjąć jak najszybciej. Być może wtedy uda się ocalić rozległe, pierwotne ekosystemy tundry oraz gór, a także tamtejsze wody słodkie i morza.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Źródła

  • C. Alonzo,Znikający świat, Warszawa 2007
  • Arktyka topnieje na naszych oczach, tekst dostępny w Internecie: newsweek.pl 2015
  • Ginące piękno – świat który trzeba ocalić, Warszawa 2008
  • Wielkie spektakle natury, Bremen 2009
  • Niedźwiedziom polarnym grozi wyginięcie, tekst dostępny w Internecie: http://zmianynaziemi.pl/wideo/niedzwiedziom-polarnym-grozi-wyginiecie
  • RaportConservation of Arctic Flora and Fauna (CAFF) pt. “Arctic Biodiversity Assessment”, maj2013
  • Zwierzęta na Arktyce wymierają. 17 gatunkom grozi zagłada, tekst dostępny w Internecie: http://www.sfora.pl/swiat/Zwierzeta-na-Arktyce-wymieraja-17-gatunkom-grozi-zaglada-a24219

 

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter