Uprawa i nawożenie roślin

Przepękla ogórkowata – KUGUA / Roman Hołubowicz

(Warzywa i Owoce Miękkie 2016 nr 9, s. 40-42)

Przepękla ogórkowata,  zwana również balsamką lub gorzkim ogórkiem, to warzywo dyniowate o charakterystycznym gorzkim smaku, bardzo popularne w Chinach. Jest tam wykorzystywane nie tylko jako warzywo, ale również roślina lecznicza i ozdobna. To gatunek ciepłolubny, którego - według samych Chińczyków - wszystkie części mają wartość użytkową.

Przepękla dorasta do kilku metrów wysokości, ma liście 7-9 klapowe, sercowate. Łodyga jest lekko owłosiona. Kwiaty mają żółtą koronę o dzwoneczkowatym kształcie i mogą być żeńskie i męskie. Roślina jest obcopylna. Owoce są walcowate lub żeberkowane, wyrastają już po dwóch miesiącach od wysiewu nasion i dorastają do 20 cm długości. Wyglądem przypominają ogórek. Kształt owocu jest cechą odmianową: od podłużnego do jajowatego. Owoce charakteryzują się bardzo gorzkim smakiem, na surowo niejadalne i przed spożyciem należy je blanszować. Początkowo są zielone. W tej fazie zbiera się je jako warzywo. W następnej fazie przebarwiają się na żółto. Wówczas są pozyskiwane w celach leczniczych. W końcu zmieniają barwę na pomarańczową - takie zbiera się na nasiona.

Owoce przepękli zawierają bardzo mało białka, natomiast dużo wody, witaminy C i potasu. Owoce wraz z liśćmi są wartościową przyprawą do dań mięsnych, warzywnych i sałatek, nadając im lekką gorycz. Liście i owoce zawierają alkaloidy, olejki eteryczne, karoten, oraz lecytyny. W Azji najczęściej wykorzystuje się te owoce do leczenia cukrzycy. Ponadto udowodniono w badaniach klinicznych, że sok z owoców przepękli działa ochronnie na komórki mózgowe w warunkach stresowych. Nasiona przepękli zawierają witaminy: A, B1, B2 oraz żelazo.

Przepękla jest rośliną ciepłolubną, która najlepiej rośnie w temperaturze 25-35oC. Choć rośnie prawie na każdym typie gleb, uprawiana na glebach żyznych z nawadnianiem w drugim roku po nawozach organicznych daje wysokie plony owoców. Zalecany odczyn gleby to pH6-6,7. Nie należy jej uprawiać po roślinach dyniowatych. Gatunek uprawia się z rozsady. Zalecana liczba roślin na 1 ha wynosi od 6,5 tys. do 11 tys. sztuk. Owoce przeznaczone do spożycia zbiera się około 90 dni po posadzeniu rozsady.

 

Oprac. Aleksandra Szymańska

Soja rośliną proekologiczną? / Jacek Twardowski, Marcin Cierpisz

Ekonatura 2016 nr 9, s. 13-14)

Każda roślina uprawna może być uznana za proekologiczną, jeśli będzie spełniać odpowiednie warunki. Przydatność roślin dla rolnictwa ekologicznego zależy przede wszystkim od odmiany, sposobu uprawy, stosowanych zabiegów nawożeniowych i pielęgnacyjnych. Biorąc pod uwagę wymienione czynniki  soja ma szczególne predyspozycje aby znaleźć się w grupie tych gatunków.

Roślina ta nie posiada dużych wymagań wodnych i glebowych. Charakteryzuje się mocno rozwiniętym systemem korzeniowym, który penetruje głębsze warstwy gleby polepszając jej właściwości powietrzne i strukturę fizyko-chemiczną. Poza bazą startową , nie wymaga stosowania nawozów azotowych  (wiąże średnio 100 kg azotu na ha). W związku z tym, że część azotu zostaje w resztkach roślinnych i brodawkach soja jest doskonałym przedplonem, zwłaszcza dla roślin ozimych.

 Uprawa soi kwalifikuje się do ubiegania się o przyznanie płatności w programie dla rolników „Zazielenienie”. Nakłada on na gospodarstwa obowiązek dywersyfikacji upraw, utrzymania obszarów proekologicznych oraz trwałych użytków zielonych. Ze względu na swoje walory roślina ta spełnia wymagane kryteria. Jej nasiona mają korzystne wartości odżywcze i z powodzeniem mogą być wykorzystywane jako pasza dla zwierząt hodowlanych.

Uprawa soi i jej pozytywne oddziaływanie dla środowiska zdecydowanie przemawiają za jej szerokim wykorzystaniem. Do wykonywania zabiegów agrotechnicznych nie jest potrzebny specjalistyczny sprzęt, co zwiększa opłacalność uprawy. Szkodniki i patogeny chorobotwórcze występują w małym nasileniu. Rośliny bobowate, w tym soja tworzą środowisko sprzyjające rozwojowi  wielu pożytecznych patogenów. Ponadto ich kwiaty są bardzo atrakcyjne dla owadów zapylających, a w szczególności dla prawnie chronionych trzmieli.

Przedstawione zalety świadczą o przydatności soi dla rolnictwa ekologicznego. Jej uprawa gwarantuje wyprodukowanie dobrej jakości żywności. W ostatnim czasie coraz więcej podmiotów jest zainteresowanych przetwórstwem nasion soi.

Oprac. Joanna Radziewicz

Desykacja ziemniaka – ważny element agrotechniki / Joanna Groszyk

(Farmer 2016 nr 9, s. 114-115)

Ostatnim zabiegiem ochrony plantacji ziemniaka, szczególnie jadalnego i przemysłowego jest desykacja naci. Ogranicza ona uszkodzenia mechaniczne bulw oraz przyspiesza osiągnięcie przez nie dojrzałości. Ponadto zmniejszenie masy zielonej trafiającej do maszyny ułatwia zbiór.

W praktyce rolniczej desykacja naci jest przeprowadzana w gospodarstwach o dużym areale upraw, co między innymi wynika z faktu zwiększenia kosztów produkcji o 350-370 zł/ha. Zabieg ten chroni przez zarazą ziemniaka, szczególnie w latach intensywnego porażenia tą chorobą, a także w warunkach sprzyjających jej rozwojowi.

Termin przeprowadzania zabiegu desykacji uzależniony jest od technologii produkcji, odmiany i grupy wczesności, wcześniej prowadzonej ochrony chemicznej oraz panujących warunków pogodowych. Na plantacjach ziemniaka przeznaczonego na sadzeniaki powinien być on przeprowadzony w pełni wegetacji. Zalecany termin dla upraw ziemniaka jadalnego i przemysłowego przypada na początek starzenia się roślin – faza 90 BBCH. Najczęściej zabieg ten jest wykonywany 7-14 dni przed kopaniem bulw. W przypadku odmian wcześniejszych należy go wykonać około 7 dni przed zbiorem, zaś u odmian późnych na polach o naci zielonej na 14 dni przed zbiorem.

Niszczenie porostu można przeprowadzić trzema metodami: mechaniczną (za pomocą rozdrabniacza łęcin), chemiczno-mechaniczną (oprysk chemiczny + mechaniczne niszczenie łętów po 2-3 tygodniach) i chemiczną (dwukrotny oprysk specjalnym środkiem, w dawkach dzielonych). Powszechnie stosowana substancja czynna glifosat nie sprawdza się w przypadku desykacji ziemniaka.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Pielęgnacja łąk przed zimą / Krzysztof Godlewski

(Wieś Mazowiecka 2016 nr 9, s. 3-4)

Rośnie zapotrzebowanie na większe plony i lepszą jakość traw, dlatego przed zimą należy starannie przeprowadzić pielęgnację użytków zielonych. Umożliwi to utrzymanie plonowania i jakości traw na właściwym poziomie.

Jakość i plony zależą od składu botanicznego, zadarnienia runi, pobierania składników pokarmowych oraz przebiegu pogody. Zubożenie składu botanicznego traw można naprawić poprzez następujące zabiegi agrotechniczne: nawożenie, zwalczanie chwastów, mechaniczne zabiegi pielęgnacyjne i użytkowanie.

Nawożenie jest najważniejszym zabiegiem pratotechnicznym. Azot należy stosować najpóźniej do połowy września, w formie mineralnej lub organicznej. Należy unikać przenawożenia.

Makroelementy, fosfor i potas, powinny być stosowane jesienią na większości łąk i pastwisk. Zalecane jest stosowanie nawozów wieloskładnikowych na przełomie października i listopada, co sprzyja gromadzeniu w komórkach roślinnych związków koloidalnych, głównie fruktozanów i wzrostowi mrozoodporności.

Pod wpływem długotrwałej suszy lub zalania cenne gatunki traw i motylkowatych „wyradzają się” (spadek wartości gospodarczej (plenności, jakości, wyrównania) odmian roślin uprawnych w kolejnych rozmnożeniach). W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest podsiew, czyli wprowadzenie nasion wartościowych gatunków traw i motylkowatych w starą darń.

Przeprowadzanie większości zabiegów odchwaszczających zalecane jest do połowy września. Jeżeli nie dadzą efektu, konieczna jest całkowita rekultywacja. Użytki zielone wymagają pielęgnacji przez cały okres wegetacyjny. Jesienią należy użytkować łąki i pastwiska, aby mogły wytworzyć naturalną odporność na niskie temperatury. Niedojady trzeba skosić na wysokości około 8-10 cm i usunąć biomasę.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Satelity prowadzą maszyny / Michał Zabost

(Agrotechnika 2016 nr 9, s. 62-63)

            Nawigacja satelitarna jest już szeroko rozpowszechniona w rolnictwie. Wykorzystywane są sygnały korekcyjne o różnym stopniu dokładności (względnej i bezwzględnej). Przy wyborze jednego z nich należy kierować się rodzajem i zakresem prac. W przypadku jazdy równoległej przy uprawie gleby, nawożeniu mineralnym i organicznym oraz zabiegach  ochrony roślin, wykonywanych bez ścieżek przejazdowych polecane są bezpłatne sygnały o odchyłce 15-30 cm. W przypadku siewu zbóż i zakładaniu upraw rzędowych zalecane jest korzystanie z płatanych sygnałów korekcyjnych OmniSTAR HP/XP lub Starfire 2. Z kolei sygnały RTK zapewniają największy poziom dokładności i występują w wersji stacjonarnej i mobilnej.

            Ze względu na stopień dokładności nawigacji i różny poziom komfortu jej obsługi rozróżnia się trzy rodzaje systemów: wspomagania prowadzenia pojazdu, asystowania operatorowi przy prowadzeniu pojazdu i automatycznego prowadzenia.

            Nakłady finansowe na systemy jazdy równoległej zależą od wyposażenia i dokładności. Obejmują one koszty sprzętu i ewentualnie koszty użytkowania sygnałów korekcyjnych. Ekonomiczne korzyści wynikające z ich zastosowania to oszczędność paliwa, nawozów i środków ochrony roślin, wynikające z ograniczenia zachodzenia na siebie pasów roboczych i redukcji powierzchni „pustych”.  Dużą rolę odgrywają też czynniki pozaekonomiczne, jak zwiększenie motywacji do pracy czy jej ułatwienie np. w warunkach ograniczonej widoczności.

            System wspomagania prowadzenia pojazdu jest opłacalny w przypadku gospodarstw mieszanych o powierzchni około 100 ha. Natomiast eksploatacja automatycznego prowadzenia połączona z wykorzystaniem nowoczesnych sygnałów korekcyjnych sprawdza się w gospodarstwach o powierzchni co najmniej 400-500 ha.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter