Choroby i szkodniki roślin

Fani szczypiorku / Maria Rogowska

(Warzywa i Owoce Miękkie 2017 nr 11, s. 50-51)

Mimo, że szczypiorek należy do warzyw cebulowych, jego smak i zapach nie odstraszają takich szkodników, jak śmietka cebulanka (Delia antiqua), ziemiórki (Sciaridae) i wciornastki (Thysanoptera).

Śmietka cebulanka – larwy pierwszego pokolenia pojawiają się pod koniec maja. Wgryzają się w roślinę od piętki i tam żerują około 21-28 dni. Pierwszym objawem ich pojawienia się jest więdnięcie liści, które następnie żółkną i schną. Drugie pokolenie larw można zaobserwować w sierpniu. Zwalczanie szkodnika powinno się opierać przede wszystkim na kontroli składania jaj. Zalecana jest również przerwa w uprawie cebulowych na tym samym stanowisku co najmniej przez 4 lata, izolacja przestrzenna między uprawami roślin cebulowych, niedopuszczenie do kwitnienia chwastów lub roślin uprawianych w pobliżu, głęboka orka pozbiorcza, uprawa współrzędna z roślinami wydzielającymi intensywny zapach.  Można też stosować preparaty na bazie bylicy, piołunu lub wrotyczu, osłony z agrowłókniny lub ochronę chemiczną (brak zarejestrowanych środków na ochronę przez śmietką cebulanką).

Ziemiórki to szkodniki zagrażające uprawom pod osłonami. Larwy uszkadzają głównie korzenie młodych i /lub słabych roślin. Powodowane przez nie szkody bezpośrednie prowadzą do ograniczonego poboru wody i składników odżywczych (zahamowanie wzrostu i obumieranie roślin), natomiast szkody pośrednie to przenoszenie roztoczy, nicieni, wirusów i zarodników grzybów. Dorosłe muchówki można zauważyć dopiero wówczas, gdy występują w dużych ilościach. Larwy żerują 5-14 dni, po czym przepoczwarzają się. Następne pokolenie pojawia się po 4-6 dniach. Szybszemu rozmnażaniu szkodnika sprzyjają wyższe temperatury. Obecnie nie ma zarejestrowanych środków chemicznych do jego zwalczania.

Wciornastki wyrządzają szkody zarówno w uprawach polowych, jak i pod osłonami. Osobniki dorosłe i larwy wysysają sok z tkanki roślin. Początkowo widoczne są białosrebrzyste plamki. Szczypior staje się szary, ulega deformacji i zasycha.  Najliczniej występuje wciornastek tytoniowiec. Rzadziej spotyka się wciornastka cienkoroga, i wciornastka zęborogiego. Szkodniki pojawiają się wiosną. Początkowo żerują i rozmnażają się w roślinach dziko żyjących, a później przelatują na uprawiane rośliny żywicielskie, gdzie żerują do zbiorów. W tym okresie może rozwinąć się od 4 do 6 pokoleń. Rozwój jednego pokolenia trwa 15-30 dni. Obecnie nie ma zarejestrowanych środków chemicznych do zwalczania wciornastków. Można stosować ochronę fizyczną w postaci żółtych tablic lepowych lub poprzez usuwanie miejsc błotnistych, sprzyjających rozwojowi glonów. Wśród form ochrony biologicznej wymienia się: stosowanie nicieni Steinernema feltiae oraz drapieżnych roztoczy Hypoaspis miles.

Oprac. Joanna Radziewicz

Nowa choroba cebuli / Bożena Korzańska

(Pomorskie Wieści Rolnicze 2017 nr 11, s. 19-20)

Nową chorobę grzybową cebuli Semphylium - nazwaną tak od nazwy rodzajowej sprawcy-  zdiagnozowano kilka lat temu na polskich plantacjach. Jej pierwszym objawem może być zamieranie wierzchołków liści, które szybko przybierają biały kolor.

Semphylium vesicarium to, obok mączniaka rzekomego, najgroźniejszy patogen liści cebuli. W krajach o cieplejszym klimacie może spowodować 80.procentowe straty plonu. Semphylium jest saprobiontem (organizmy żywe odżywiające się wyłącznie rozkładającymi się szczątkami roślinnymi i zwierzęcymi, stanowiącymi ich środowisko bytowania). Grzybnia może przeżywać okres zimowy w resztkach roślinnych lub na nasionach.

Semphylium vesicarium infekuje zazwyczaj tkanki starzejące się i zamierające, takie jak wierzchołki liści. Chorobie sprzyja naprzemienne występowanie wilgotnej i suchej pogody,  oraz wysoka temperatura powietrza. Ryzyko wystąpienia choroby jest większe, gdy na liściach występują uszkodzenia spowodowane przez inne patogeny lub np. fitotoksycznie działające herbicydy, które zastosowano w nieodpowiednich warunkach.

W Polsce nie ma opracowanego programu ochrony cebuli przed Stemphylium. W tej sytuacji należy przyjąć pewne założenia ograniczające jej rozwój, są to m.in.: właściwa agrotechnika uprawy cebuli, prawidłowe nawożenie i nawodnienie, skuteczna ochrona roślin przed chorobami i owadami, dokładne niszczenie szczątków roślinnych, 3. letnia przerwa w uprawie cebuli na tym samym stanowisku oraz zmianowanie roślin niebędących gospodarzami patogena.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Dlaczego łubin chorował w 2017 roku? / Marek Oberda

(Lubuskie Aktualności Rolnicze 2017 nr 11, s. 13)

W 2017 r. niesprzyjające warunki klimatyczne w okresie wegetacyjnym łubinu spowodowały bardzo duże porażenie chorobami. Głównym i zarazem najpoważniejszym zagrożeniem dla tej rośliny było występowanie antraknozy łubinu. Najlepszą dla rozwoju patogena jest temperatura powyżej 25oC i wilgotność powietrza powyżej 90%. A jeśli towarzyszą temu opady, można spodziewać się objawów chorobowych.

Antraknozę obserwuje się zazwyczaj na początku kwitnienia, występuje placowo w mniejszym lub większym zakresie na plantacji. Rośliny wyglądają na zwiędnięte i zwisają do połowy kwiatostanu, a łodygi są jaśniejsze i skrócone. Choroba uszkadza łodygi, liście, strąki i nasiona. Zarodniki grzyba przenoszą się przez wiatr i przez to mogą porażać inne, oddalone plantacje łubinów.

Walkę z chorobą umożliwiają dopuszczone do stosowania fungicydy. Dobrze zdają egzamin dwa ś.o.r.: Gwarant 500 – dawka 2 l/ha, oraz Topsin M 500 S.C. – dawka 1,5 l/ha. Stosując ten ostatni w okresie kwitnienia zabezpieczamy również rośliny przed wystąpieniem innej choroby, a mianowicie fuzariozy.

Wystąpienie tych chorób spowodowało w 2017 r. osłabienie plantacji, uschnięcie łubinu, zastąpienie go przez chwasty i bardzo duże zachwaszczenie wtórne, mimo stosowania wiosną herbicydów. W konsekwencji na plantacjach silnie porażonych przez choroby, łubin nie nadawał się do zbioru kombajnem (plon 2-3 dt/ha), a na mniej porażonych plon był o 40-50% niższy niż w poprzednich latach.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Wyczyńca coraz więcej / Adam Paradowski

(Agrotechnika 2017 nr 11, s. 27-29)

W ostatnim czasie coraz bardziej popularnym chwastem zbóż ozimych staje się wyczyniec polny. Obecnie jego najliczniejsze stanowiska występują w południowo-zachodniej Polsce. Progi szkodliwości są porównywalne do strat, jakie powoduje miotła zbożowa (8-35 roślin/m2).

Zarówno miotłę, jak i wyczyńca należy zwalczać już w czasie siewek. Podstawową cechą morfologiczną umożliwiającą ich rozróżnienie jest języczek. W przypadku wyczyńca jest on biały, natomiast w przypadku miotły - białożółty. Oba gatunki różnią się też długością języczka. U wyczyńca mieści się ona w przedziale 2-5 mm, a u miotły od 6 do 10 mm.

Jedną z najbardziej popularnych substancji czynnych zalecanych w zbożach jest diflufenikan. Obecnie zarejestrowanych jest około 20 produktów zawierających tylko tę substancję czynną, oraz ponad 20, w których jest ona komponentem dwu- i trzyskładnikowych herbicydów. W przypadku wyczyńca polnego okres doświadczeń prowadzonych z diflufenikanem był raczej sporadyczny i nie stanowi odpowiedniego materiału służącego do rzetelnej oceny.

Zarówno miotła zbożowa, jak i wyczyniec polny mają formy uodpornione, co przemawia za wykonaniem zabiegów jesiennych. Do substancji bezpiecznych czynnych, po których nie stwierdzono zjawiska uodparniania się lub miało ono charakter sporadyczny należą: diflufenikan, beflubutamid, flufenacet, fluorochloridon, pendimetalina i prosulfokarb.

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter