Niezbadane miejsca na Ziemi

Najnowocześniejsze badania i osiągnięcia współczesnej techniki umożliwiły człowiekowi odkrycie wielu tajemnic naszej planety. Jednak wciąż istnieją miejsca,  o których wiedza jest tylko powierzchowna.

Tramén Tepui i sąsiadujące z nim Ilú Tepui otwierają od północy pasmo Roraimy położone w regionie La Gran Sabana, gdzie Wenezuela graniczy z Gujaną i Brazylią. Nie tak łatwo je znaleźć bowiem, ciągle zmieniają położenie na mapach, a rozbieżność wysokości waha się od około 2400 do 2700 m n.p.m. Dodatkowo ich nazwy ulegają przekształceniom. Tramén staje się Ilú, Ilú – Tramén, a samo słowo ilú występuje czasem w brzmieniu irú lub urú. Niezmienne jest tylko słowo tepui, które w języku Indian Pemón oznacza górę.

Obszar Pan-tepui jest nazywany przez przyrodników i eksploatatorów wyspami na niebie. Niektóre ze szczytów przez większą część roku są otoczone chmurami, utrzymującymi stały poziom wilgotności i zacienienia. Imponujące skalne wieże wyrastają nawet na 1000 metrów ponad poziom otaczającej je równiny pokrytej dżunglą. Stanową barierę bardzo trudną do pokonania dla większości zwierząt i człowieka, szczególnie bez specjalistycznego sprzętu. Dlatego też wiele z tepui to nadal dziewicze miejsca, których nie dotknęła ludzka stopa.

Największe skupisko tepui w Wenezueli znajduje się w Canaima National Park - szóstym co do wielkości parku narodowym na świecie, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajduje się tam ponad 150 szczytów, około 300 wodospadów i sieć małych rzek, z których wiele bierze swój początek właśnie z gór stołowych.

Góra Roraima jest najwyższym (2772 m n. p. m.) i jednym z najpopularniejszych tepui w Wenezueli. Z kolei największa jest formacja Auyantepui, której powierzchnia obejmuje blisko 700 kilometrów kwadratowych. Z jej zboczy spływa też najwyższy wodospad świata Santo Angel  odkryty w 1933 roku przez pilota turystycznej awionetki Jimmiego Angela. Ma on wysokość 979 metrów i opada nieprzerwanie przez 807 metrów.

Pierwszego wejścia na szczyt Tramen Tepui (2726 m n.p.m) dokonała 14 lutego 2012 roku polsko-wenezuelska ekipa w składzie: Marek Arcimowicz, Alberto Raho i Carlos Mario Osorio. Kierownikiem wyprawy był Michał Kochańczyk, uczestniczyła w niej także biolog Izabela Stachowicz, która na przełęczy w rejonie szczytu Tramen Tepui odkryła nieznane wcześniej gatunki motyli i endemiczny gatunek ropuchy.

Gangkhar Puensum - góra o wysokości 7570 m n.p.m. Najwyższy szczyt Bhutanu, 47. szczyt Ziemi i jednocześnie najwyższy niezdobyty szczyt świata. Leży na granicy Bhutanu i Tybetu, chociaż jego dokładne położenie jest kwestią sporną. Mapy tego regionu są tak niedokładne, że pokazują położenie Gangkhar Puensum w różnych miejscach - na granicy Bhutanu i Tybetu lub w całości w Bhutanie. Przykładem niedokładności map jest fakt, że pierwsza wyprawa na tę górę w ogóle nie mogła jej znaleźć.  

W latach 1983-1986 miały miejsce czterokrotne próby zdobycia szczytu. Jednak wszystkie ekspedycje zakończyły się porażką.  W 1994 roku władze Bhutanu zabroniły wędrówek na szczyty wyższe niż 6000 metrów (ze względu na poszanowanie dla lokalnych wierzeń), natomiast od 2003 roku wspinaczka w Bhutanie jest całkowicie zakazana.

 

Kailash (Tise, Kang Rinpoche) – to szczyt położony w paśmie Himalajów na Wyżynie Tybetańskiej, o wysokości 6714 m n.p.m. Jest to święta góra dla czterech religii – hinduizmu, buddyzmu, dżinizmu i bön. Według legend jest siedzibą boga Śiwy oraz jego małżonki, bogini Parwati. Przybywający tam pielgrzymi wierzą, że okrążenie góry na piechotę jest świętym rytuałem, który przynosi szczęście. Wędrówkę w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara odbywają hinduiści i buddyści, natomiast w przeciwnym kierunku udają się wyznawcy dżinizmu i tradycyjnej religii tybetańskiej bön.  Cała trasa liczy 52 km, a niektórzy twierdzą, że  należy ją pokonać w ciągu jednego dnia.

W pobliżu szczytu znajdują się źródła czterech głównych rzek Półwyspu Indyjskiego: Indusu, Brahmaputry, Sutlej oraz Karnali, a także najświętsze dla wyznawców hinduizmu i buddyzmu jezioro Manasarovar, czyli Jezioro Umysłu, nad którym w tajemniczy sposób miał pojawić się Budda. Oczyszczająca kąpiel w jeziorze jest jednym z najpopularniejszych celów pielgrzymek.

Góra Kailash jest uznawana za źródło wszechświata i żadnemu  śmiertelnikowi nigdy nie wolno było wejść na jej szczyt. W 2001 roku władze chińskie udzieliły zezwolenia hiszpańskiemu zespołowi Jesúsa Martíneza Novasa na wejście na szczyt, ale z powodu międzynarodowych protestów ekspedycja nie odbyła się.

Płaskowyż Putorana jest położony we wschodniej części Syberii, na północno zachodnim skraju Wyżyny Środkowosyberyjskiej, na poziomie 800-1500 m n.p.m. Nnajwyższe wzniesienie ma ponad 1700 m. Po zachodniej stronie granicę wyznacza rzeka Jenisej, natomiast po południowej rzeka Niżna Tunguska. Na terenie płaskowyżu znajduje się ścisły rezerwat przyrody. Otaczają go jeziora, bagna, rzeki, kaniony, wąwozy i wodospady, których zagęszczenie jest największe na Ziemi. Ta specyficzna i bogata topografia jest wynikiem zastygania lawy, która 250 milionów lat temu wypiętrzyła dno Oceanu Lodowego. W późniejszym okresie procesy tektoniczne rozłamały powstałe formacje skalne, tworząc typowo fiordowy krajobraz z potężnymi korytami rzecznymi, głębokimi i podłużnymi jeziorami oraz wąwozami. Dużą część powierzchni stanowią skały bazaltowe, nazywane syberyjskimi trapami. Na płaskowyżu odkryto bogate złoża rud miedzi i niklu.

Panujące warunki klimatyczne, polarny dzień latem, polarna noc zimą, silne wiatry i niskie temperatury nie sprzyjają osadnictwu. Płaskowyż znajduje się na granicy tajgi i tundry. Roślinność nie jest zbyt bujna. W dziewiczych zakątkach występuje kilka gatunków rzadkich zwierząt i ptaków.

Jeziora płaskowyżu Putorana po Bajkale i Teleckim są największymi na Syberii. Stanowią drugi pod względem objętości rezerwuar wody pitnej w Rosji. Wiele z nich do tej pory nie ma żadnej nazwy. Nad jeziorem Wiwi znajduje się wyznaczony przez specjalistów z Federalnej Służby Geodezji i Kartografii geograficzny środek Rosji. Jest on zlokalizowany na wschód od szerokości geograficznej, na której leży Krasnojarsk, i na północ od szerokości Archangielska, o 16 km na południe od koła podbiegunowego.

Samo jezioro Wiwi jest niezwykłe. Ma 88 km długości i zajmuje powierzchnię 229 km2. Wpadają do niego 33 rzeki. Przez całą zimę jest skute lodem, natomiast latem niektórzy śmiałkowie zażywają kąpieli w jego krystalicznych wodach. Dostęp do jeziora jest bardzo trudny. Właściwie jedynym środkiem transportu jest helikopter. Jego brzegi są bezludne, porośnięte lasem modrzewiowym.

W 2010 roku płaskowyż Putorana został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Wyspa Bouveta  to należąca do Norwegii niezamieszkana antarktyczna wyspa położona na południowym Atlantyku, na południowy zachód od Przylądka Dobrej Nadziei. Jej powierzchnia wynosi 58,5 km². Jest prawie całkowicie pokryta przez lodowce, które tworzą urwiska opadające do morza lub na czarne plaże wulkanicznego piasku.  W centrum wyspy znajduje się wypełniony lodem krater wygasłego wulkanu nazwanego Wilhelm II Plateau. Najwyższym punktem jest Olavtoppen, który sięga do 780 m n.p.m. Silne wiatry sprzyjają erozji przyczyniając się do asymetrycznego kształtu wyspy. Zachowane są jedynie wschodnie i południowe zbocza wulkanicznego stożka. Na północnym i północno-zachodnim wybrzeżu znajdują się aktywne fumarole. Wyspę otaczają skaliste klify o wysokości dochodzącej do 500 metrów. Wyspa jest bardzo rzadko odwiedzana przez ludzi. Nie ma ona ani zatok ani portów, gdzie można by przycumować. Temperatura na niej wynosi przeciętnie -1,5 stopnia Celsjusza.

Wyspa Bouveta jest uważana za najbardziej samotne i opuszczone miejsce na Ziemi. Najbliższym lądem jest Ziemia Królowej Maud na Antarktydzie, oddalona o 1600 km w kierunku południowym.

Wyspę odkrył 1 stycznia 1739 roku francuski żeglarz Jean-Baptiste Charles Bouvet de Lozier, który dowodził francuskimi statkami Aigle i Marie. Jednak jej położenie nie zostało dokładnie ustalone, ponieważ Bouvet nie opłynął całej powierzchni lądu i pojawiły się wątpliwości, czy była to na pewno wyspa, czy może część kontynentu. W 1825 roku zakotwiczył tu statek kapitana Georga Norris’a, który nazwał to miejsce Wyspą Liverpool i przyłączył ją dla Wielkiej Brytanii. W 1927 roku na wyspie przez około miesiąc przebywała norweska załoga, co stało się powodem sporów terytorialnych. W rezultacie Wielka Brytania zrzekła się praw do wyspy na rzecz Norwegii i w 1930 roku została ona przyłączona do Norwegii.

W 1971 roku Wyspa Bouveta i otaczające ją wódy terytorialne zyskały status rezerwatu przyrody. Nie jest ona zamieszkana, istnieje tu jedynie zautomatyzowana stacja meteorologiczna, umieszczona przez Norwegów w 1977 roku.

Kryształowa Jaskinia w Naica  – to  fragment czynnej kopalni ołowiu, srebra i cynku, znajdującej się na półpustynnym terenie gór Naica, około 100 km na południowy wschód od meksykańskiego miasta Chihuahua. Jest umiejscowiona około 300 metrów pod ziemią i 30 metrów pod głównym pokładem wapienia. Znajdują się tu kryształy selenitu, osiągające nawet 15 metrów długości. Stworzyły je roztwory hydrotermalne z położonej trzy mile niżej komory magmy.

W 1794 roku odkryto w tych rejonach m.in.  pokłady srebra i złota. Eksploatację na wielką skalę rozpoczęto w 1900 roku, kiedy wzrosło zapotrzebowanie na cynk i ołów. Potem jaskinia była jednym z ważniejszych dostawców surowców mineralnych w Meksyku.

W 1910 roku przypadkiem odkryto pierwszą jaskinię. Znajdowała się ona na głębokości 120 m pod powierzchnią ziemi. Była wypełniona kryształami osiągającymi nawet 2 m długości i średnicę 25 cm. Na jednej ze ścian było ich tak wiele, że dawało to wrażenie podwodnej rafy poruszającej się delikatnym ruchem falistym w prądach oceanicznych. Nazwano ją "Cueva de las Espadas" czyli Jaskinia Mieczy. Niestety jej intensywna eksploatacja przyczyniła się do zmiany makroklimatu, co skutkowało niszczeniem drogocennych kryształów.

W kwietniu 2000 roku, podczas wiercenia nowego tunelu dokonano odkrycia nowej komnaty - "Cueva de los Cristales". Jej kryształy osiągają ponad 15 metrów długości i powstały z selenitu. Temperatura wewnątrz jaskini kształtuje się na poziomie 150°F (około 65,5 °C) przy 100 proc. wilgotności powietrza. Ze względu na panujące wewnątrz warunki, na granicy ludzkiej wytrzymałości, osoby wchodzące do jaskini muszą nosić specjalne kombinezony i maski z tlenem. Dłuższe przebywanie w jej wnętrzu może doprowadzić do śmierci. Geolog Juan Manuel Garcia-Ruiz z Uniwersytetu Grenady w Hiszpanii nazwał jaskinię "Kaplicą Sykstyńską kryształów".

Hranicką Propast - studnia krasowa położona w granicach miasta Hranice w Czechach. W oczku krasowym na dnie suchej części studni znajduje się wejście do jaskini podwodnej na poziomie 245,5 m n.p.m. Jest ona wypełniona mocno nasyconą wodą mineralną, zawierającą stężony kwas węglowy powodujący oparzenia skóry. Nad powierzchnią wody zalega 0,5–1,5-metrowa warstwa trującego dwutlenku węgla, obecna również w podwodnych grotach: Rotunda, Niebo i Monika.

Na podstawie pomiaru dokonanego 27 września 2016 roku  przez polskiego nurka Krzysztofa Starnawskiego, ustalono głębokość podwodnej jaskini znajdującej się w studni na 404 m, co czyni ją najgłębszą podwodną jaskinią na świecie.

Epoka odkryć geograficznych cały czas trwa, i choć mają one nieco inny charakter, niż dawniej, dostarczają odkrywcom tyle samo emocji i satysfakcji, co dziesiątki lat temu. Jest jeszcze wiele miejsc na Ziemi, które podróżnicy chcieliby poznać, jak lasy amazońskie, Ziemia Franciszka Józefa, nieznane obszary Kongo, czy Nowa Gwinea. Tymczasem Ziemia szykuje dla nas kolejne niespodzianki. Wyłaniają się nowe lądy, które również będą wymagały głębokich analiz.

Oprac. Joanna Radziewicz

Literatura:

  1. Schwarzenberg-Czerny U.: Poza mapą. Polityka 20 czerwca 2017 r.
  2. Lamparska J.: Białe plamy na mapach. Na Ziemi ciągle jest bardzo dużo do odkrycia! Focus 15 marca 2015 r.
  3. Wikipedia.pl
  4. national-geographic.pl

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter