Środowisko naturalne

 

Gwieździsty higrometr / Jacek Piętka

(Aura 2012 nr 5, s.11)

 

W przyrodzie znanych jest wiele organizmów reagujących na zmiany wilgotności powietrza. Jednym z nich jest promieniak wilgociomierz Astraeus hygrometricus, grzyb z gromady podstawkowych. Podczas wilgotnej pogody niektóre komórki tego grzyba pęcznieją, co powoduje rozpostarcie ramion gwiaździstej okrywy i uniesienie główki z zarodnikami. Natomiast, gdy jest sucho ramiona ulegają zwinięciu, zasłaniając osłonę wewnętrzną.

Promieniak wilgociomierz należy do gatunków kosmopolitycznych, występujących w strefie klimatu umiarkowanego i tropikalnego. W Polsce jego obecność stwierdzono na kilku stanowiskach, zwłaszcza w południowej części kraju. Od 2004 roku podlega on ścisłej ochronie gatunkowej i znajduje się na krajowej czerwonej liście grzybów wielkoowocnikowych, w kategorii „wymierające”.

Gatunek ten dobrze rośnie na glebach kwaśnych w widnych lasach sosnowych, mieszanych i w dąbrowach, w miejscach nasłonecznionych, często na piaszczystym podłożu lub wśród mchów. Owocniki pojawiają się od lipca do listopada, często gromadnie. Młody owocnik ma okrągławy kształt, średnicę 2-4 cm i jest zagłębiony w podłożu. U dojrzałych okazów osłona zewnętrzna pęka na wiele ostro zagończych ramion. Rozpostarte na powierzchni ziemi owocniki osiągają nawet 12 cm średnicy. Osłona wewnętrzna ma kształt kulisty, jasną barwę i średnicę do 3 cm. Na szczycie endoperydium u dorosłego egzemplarza pojawia się małe ujście, przez które uwalniane są dojrzałe zarodniki.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

 

Etat dla trzmiela / Agnieszka Wiśniewska

(Owoce, Warzywa, Kwiaty 2012 nr 5, s. 40-41)

 

Naturalne zapylanie jest wśród producentów pomidorów pod osłonami metodą wiodącą w stosunku do tych alternatywnych - wibratora elektrycznego czy hormonizacji kwiatów. Zapylanie przy użyciu trzmieli zwiększa stopień zawiązywania owoców, poprawia ich jakość i wypełnienie. Mają one większą masę, ponadto mniej owoców jest zdeformowanych i karbowanych. Mniejsze jest także ryzyko porażenia zawiązków zarodnikami szarej pleśni.

Ule z trzmielami należy wprowadzać do obiektów w czasie otwierania się pierwszych kwiatów. Kolonie trzmieli utrzymują tam stałą temperaturę gniazda (28-33°C). W okresie zimowym (grudzień - luty) należy zapewnić maksymalny dostęp światła do uli. Trzmiel, zapylając kwiat, chwyta go żuwaczkami i wprowadza w wibracje. Jest to tzw. zapylenie wibracyjne. Skuteczność odwiedzin kwiatów można łatwo sprawdzić dzięki śladom, jakie owady pozostawiają na pręcikach (brązowe znaczki). Należy pamiętać, że prawidłowe zawiązywanie owoców nie zależy tylko od trzmieli, ale także od warunków klimatycznych oraz prawidłowego nawożenia.

Pyłek kwiatowy najłatwiej uwalnia się przy wilgotności względnej powie­trza od 55 proc. do 75 proc. Gdy wartość ta przekracza 80 proc., pyłek jest zbyt wilgot­ny i zlepiony, więc trzmiele przestają oblatywać rośliny. Niekorzystna jest również zbyt niska wilgotność powietrza.

Trzmiele są aktywne w temperaturze od 8oC do 32oC, natomiast optymalną temperaturą do ich funkcjonowania jest 20-28oC. W okresie zimowym (styczeń), przy bardzo niskiej intensywności światła, nierzadko występują problemy z zapyleniem pomidorów. Przyczyną jest zazwyczaj brak wytwarzania pyłku przez roślinę. W takich sytuacjach pomocne może być dokarmianie rodzin trzmieli pyłkiem pszczelim. Jeśli skrajnie niekorzystne warunki świetlne będą się utrzymywały dłuższy czas, może być konieczna hormonizacja kwiatów.

Czasami przyczyną braku zapylenia kwiatów jest zatrucie trzmieli nieselektywnym preparatem chemicznym zastosowanym do opryskiwania.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Szczęśliwy ten dom, gdzie jaskółki są / Radosław Kożuszek

(Mój Piękny Ogród 2012 nr 4, s.78-79)

 

Koegzystencja człowieka i jaskółek trwa od wieków. Dzięki temu ptaki mają  bezpieczne schronienie, a ludzie pogromców uciążliwych much i komarów. Jaskółki większość czasu spędzają na powietrzu, prawie nigdy nie siadają na ziemi, z wyjątkiem okresu gdy budują gniazda i są zmuszone zebrać odpowiednie ilości błota. Chętnie natomiast odpoczywają na drutach, antenach, dachach i w swoich gniazdach.

Jaskółki dymówki należą do największych ptaków tego gatunku występujących w Polsce. Zamieszkują wnętrza budynków, a przy doborze miejsca gniazdowania kierują się przede wszystkim łatwym dostępem do zbiorników wodnych oraz dużą ilością owadów latających, które stanowią ich wyżywienie.

Oknówki na ogół gnieżdżą się na zewnątrz, a ich gniazdo, w przeciwieństwie do dymówki, nie jest otwarte, lecz całe zabudowane, z małym otworem wlotowym. Cechą charakterystyczną tych ptaków są niewielkie rozmiary ciała.

Jaskółki na miejsca gniazdowe wybierają zazwyczaj częściowo zabudowane wiaty, altany, stodoły lub warsztaty. Podstawą ich gniazd są najczęściej drewniane klocki średnicy 3 cm i długości 10 cm. Dla dymówek klocki takie przytwierdza się na większych belkach stropowych lub w murze w pomieszczeniu 10-15 cm pod sufitem, dla oknówek – w murze, najlepiej na ścianie południowej lub wschodniej, w miejscu nienarażonym na opady.

Aby zapobiec obecności tych ptaków w naszym otoczeniu należy odpowiednio wcześnie uniemożliwić im budowę gniazd. Na początku kwietnia powinno usunąć się stare domki, a drzwi do wszystkich budynków powinny być zamknięte i zabezpieczone siatką. Jeśli jednak jaskółka zbuduje już gniazdo i pojawią się w nim jaja, pod żadnym pozorem nie można ich niszczyć. Ptaki te są w Polsce prawnie chronione i niszczenie ich lęgów jest traktowane jako wykroczenie. Jaja są wysiadywane przez oboje rodziców. Po dwóch tygodniach wykluwają się z nich młode, które po miesiącu opuszczają domek

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

Hortiterapia / Agnieszka Krzymińska

(Działkowiec 2012 nr 6, s.28-31)

 

Socjoogrodnictwo to nowa dziedzina wiedzy zajmująca się zależnościami pomiędzy roślinami i ogrodnictwem, a człowiekiem i społecznością. Działanie terapeutyczne roślin określanie mianem hortiterapii zaczęto dostrzegać na przełomie XVIII i XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii i Anglii. W XIX wieku do programu terapii wprowadzono prace ogrodnicze i polowe. Ośrodki dla umysłowo chorych tworzono na terenach wiejskich lub w ich otoczeniu zakładano parki, ogrody, sady i warzywniki. Z czasem ogrodnictwo zaczęto wykorzystywać nie tylko do leczenia zaburzeń psychicznych, ale i fizycznych.

Hortiterapia opiera się na: terapii biernej (przebywanie i spacery w ogrodzie, obserwacja roślin) oraz terapii czynnej (prace w ogrodzie, pielęgnacja roślin doniczkowych, tworzenie dekoracji roślinnych). Powszechna jest opinia, że natura najsilniej oddziaływuje na dzieci. Przebywanie wśród roślin poprawia ich pamięć, rozwija kreatywność i wyobraźnię, zwiększa ciekawość świata, motywuje nauczanie, obniża poziom stresu, zwiększa pewność siebie oraz wpływa na poprawę wzajemnych relacji. Terapia oparta na kontakcie z naturą daje dobre rezultaty i może być alternatywą dla klasycznej rehabilitacji, nawet u dzieci z zaburzeniami fizycznymi.

Hortiterapia ma także dobroczynny wpływ na leczenie osób niepełnosprawnych. Tworzy się dla nich specjalne ogrody sensoryczne, z szerokimi, utwardzonymi ścieżkami, podniesionymi zagonami czy opuszczanymi koszyczkami. W naszym kraju funkcjonuje kilka ośrodków tzw. zielonej terapii, które są przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, z demencją i chorobą Alzheimera.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

 

 

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter