Uprawa i nawożenie roślin
- Szczegóły
- Kategoria: Przegląd polskiej prasy rolniczej
Azot i potas sterują plonem i jakością bulw / Cezary Trawczyński
(Top Agrar Polska 2011 nr 4, s. 120-122)
Efektywniejszym sposobem nawożenia mineralnego pod ziemniaki w porównaniu z wysiewem rzutowym, jest rzędowe dostarczanie składników pokarmowych bezpośrednio do redlin, obok ziemniaka. Metoda podania mocznika na glebach lekkich pozwala uzyskać plon bulw wyższy o około 5 proc., a na glebie średniej o 13 proc. W badaniach IHAR na tym samym stanowisku stwierdzono także dodatni wpływ zawartości skrobi w bulwach. Rzędowe nawożenie mocznikiem wpłynęło również na zwiększenie średnio o 3 proc. plonu frakcji handlowej.
Pobieranie azotu zastosowanego doglebowo może być utrudnione przez brak opadów, niewłaściwy odczyn gleby, wysoką temperaturę czy antagonizm pierwiastkowy. Uzasadnione jest wtedy uzupełnianie tego składnika przez dokarmianie dolistne. Poza tym oczekując wysokiego plonu bulw, tj. przy poprawnym nawożeniu mineralnym i organicznym oraz pełnej ochronie plantacji również jest wskazane zastosowanie dodatkowego dokarmiania dolistnego roślin. Do dokarmiania najlepszy będzie roztwór mocznika, który zastosowany we właściwym stężeniu nie wykazuje na liściach działania parzącego. Dla ziemniaków optymalne stężenie mocznika w roztworze wynosi 5-6 proc. (5-6 kg nawozu/100 l wody). Tak więc przy każdorazowym zużyciu 300 l/ha cieczy wprowadza się 15-18 kg/ha mocznika (7-8 kg/ha N).
Dolistne dokarmianie mocznikiem można przeprowadzać na plantacji ziemniaka od fazy zwarcia roślin w rzędach do fazy formowania jagód, odpowiednio w odstępach 2-tygodniowych. Na glebach lekkich po czterokrotnym zabiegu dolistnego dokarmiania roślin ziemniaka mocznikiem o stężeniu 5 proc. zaobserwowano 18 procentowy przyrost bulw w porównaniu z kontrolą (bez dolistnego dokarmiania).
Oprac. Aleksandra Szymańska
Krajowy rejestr, postęp odmianowy badania porejestrowe buraka cukrowego w 2010 / Jerzy Siódmiak
(Wieś Jutra 2011 nr ½, s.55-57)
Plantacje przemysłowe buraka cukrowego są w większości obsiewane nasionami odmian zarejestrowanych w Polsce. W 2010 roku w krajowym rejestrze figurowały 84 odmiany, nie licząc czterech odmian wielonasiennych przeznaczonych wyłącznie na eksport do krajów trzecich, z czego 23% stanowiły odmiany pochodzące z hodowli krajowej. W ubiegłym roku ze względu na małe lub malejące znaczenie w uprawie skreślono z rejestru 7, zaś zarejestrowano 77 odmian buraka cukrowego. Podobnie jak w krajowym rejestrze, także w doświadczeniach rejestrowych większa była liczba odmian zagranicznych ( w 2010 roku – 51 odmian). Dwa krajowe przedsiębiorstwa hodowlane w 2010 roku miały 11 nowych odmian.
Postęp hodowlany nowo rejestrowanych odmian wyraża się polepszeniem ich zdrowotności i zwiększeniem zdolności plonotwórczych, przy dobrej jakości technologicznej plonu. Średnioroczny przyrost plonów korzeni w doświadczeniach z lat 1996-2010 wyniósł 4,9 dt/ha. Efektem stopniowego zwiększania się plonów korzeni jest wzrostowa tendencja plonów cukru, który w latach 2006-2010 przekroczył wartość 1,2 dt/ha rocznie. W związku z koniecznością ograniczenia zużycia pestycydów w rolnictwie coraz większego znaczenia nabierają cechy odpornościowe odmian (tolerancja na rizomanię, obniżona podatność na chwościka burakowego i inne choroby). W 2010 roku wśród 44 odmian przyjętych na pierwszy rok badań urzędowych, tylko jedna jest bez tolerancji na rizomanię, natomiast u 18 odmian hodowcy deklarują brak podatności na chwościka buraka i u dwóch odmian na mątwika burakowego.
Po zarejestrowaniu odmiany formalnie nie wymagają dalszego testowania, jednakże te pozostające w kręgu większego zainteresowania plantatorów i przemysłu cukrowniczego podlegają dalszej ocenie sprawdzającej w doświadczeniach porejestrowych (PDO). W 2010 roku badania porejestrowe były prowadzone w 11 miejscowościach na terenie kraju, w głównych rejonach uprawy buraka. Do testów wytypowano 21 odmian. Celem badań było wytypowanie odmian nie reagujących na brak lub ograniczone użycie pestycydów oraz ocena zdolności plonotwórczej, wartości siewnej nasion i jakości technologicznej korzeni.
Sezon wegetacyjny w 2010 roku nie był sprzyjający dla dobrego plonowania buraka cukrowego. Plon korzeni w doświadczeniach wyniósł średnio około 68 t/ha, a zawartość cukru w burakach, średnio 17,6 proc. i była najniższa w ostatnim 4-leciu. Okres wegetacji wyniósł 160 dni.
Oprac. Joanna Radziewicz
Rozwój uprawy boczniaka / Mirosław Ziombra
(Biuletyn Producenta Pieczarek 2011 nr 1, s.32-35)
Boczniak zajmuje po pieczarce drugie miejsce na świecie i w Polsce pod względem wielkości produkcji. Uprawa tego grzyba jest skupiona głównie na Dalekim Wschodzie. Pierwsze hodowle europejskie miały miejsce we Francji w XIX wieku. W Polsce zaczęto go uprawiać w sposób ekstensywny na początku lat siedemdziesiątych XX wieku na podłożu drewnianym. Od tego czasu nastąpiły poważne zmiany w metodach hodowlanych i pojawiła się możliwość towarowej uprawy tego grzyba.
Węgierscy uczeni dowiedli, że boczniak znacznie szybciej i obficiej plonuje na materiałach pochodzenia roślinnego, takich jak słoma zbóż i kukurydzy. Badania te stały się podstawą do opracowania intensywnej metody uprawy tego grzyba. Podłoże selektywne, otrzymane w wyniku pasteryzacji tych materiałów pozwoliło na całoroczną uprawę towarową boczniaka w pomieszczeniach.
Światowe zbiory owocników boczniaka z upraw przekraczają już tysiąc dwieście tysięcy ton i pochodzą głównie z Chin, Japonii i Tajwanu. Przed podjęciem decyzji o hodowli tego grzyba należy pamiętać, że faza wiązania owocników i uzyskanie dobrej jakości plonów wymaga dużej perfekcji i staranności. Najsłabszym ogniwem w procesie technologicznym są urządzenia techniczne pomieszczeń, przede wszystkim kontrola wilgotności powietrza i zawartości dwutlenku węgla.
Do zmniejszenia niepowodzeń na tym polu przyczyniło się wprowadzenie systemu wielostrefowego, w którym wymagana jest izolacja przestrzenna pomieszczeń technologicznych. Jego zaletą jest też wyraźna specjalizacja produkcji.
W ostatnim czasie także w Polsce intensywna uprawa boczniaka jest prowadzona na podłożach przygotowanych przez specjalistyczne zakłady, które dbają o jego pasteryzację oraz szczepienie i rozrost grzybni. Na krajowym rynku funkcjonują też firmy zajmujące się plonowaniem tego grzyba.
W Polsce boczniak cieszy się coraz większym zainteresowaniem zarówno producentów jak i konsumentów, chociaż proces technologiczny i rozwiązanie techniczne związane z jego uprawą wymagają dalszych badań.
Oprac. Joanna Radziewicz
Nadzwyczajny seler zwyczajny / Krystyna Nowak, Barbara Żmudzińska-Żurek
(Przemysł Fermentacyjny i Owocowo-Warzywny 2011 nr 2, 22-24)
Seler zwyczajny (Apium graveolens L.) posiada trzy różniące się od siebie formy uprawne: seler korzeniowy (Apium graveolens var. rapaceum Gaud.), seler naciowy (Apium graveolens var. dulce Pers.) i seler listkowy (Apium graveolens var. secalinum).
Seler korzeniowy w pierwszym roku uprawy tworzy korzeń spichrzowy z rozetą liści i grubymi korzeniami bocznymi, z którego w drugim roku wyrasta rozgałęziony kwiatostanowy pęd z drobnymi żółtymi kwiatkami. Część jadalną stanowi korzeń spichrzowy, który ma przyjemny zapach i smak. Roślina ta wymaga żyznej, głęboko zaoranej gleby, osłoniętego stanowiska i odpowiedniej ilości wilgoci. Uprawiana jest wyłącznie z rozsady, a jej zbiór przypada na październik i początek listopada.
Seler naciowy w pierwszym roku uprawy nie tworzy zgrubienia korzeniowego tylko ścisłą rozetę liściową, które stanowi jego część jadalną. W następnym roku kwitnie i wydaje owoce.
Seler listkowy, podobnie jak naciowy należy do odmian praktycznie niewytwarzających bulw. Wyglądem przypomina on pietruszkę gładkolistną, a jego liście charakteryzują się intensywnym smakiem.
Seler jest warzywem bogatym w wodę, zawiera w swoim składzie białko roślinne, łatwo przyswajalne cukry i błonnik pokarmowy. Liście i korzenie selera zwyczajnego są bogate w związki o działaniu biologicznym, zaś wszystkie jego organy zawierają olejek lotny o dużej zawartości terpenów. W selerze obecne są także flawonoidy, które między innymi mają właściwości przeciwalergiczne, moczopędne, ochronne dla wątroby, przeciwzapalne i zmniejszające stężenie cholesterolu i lipidów w surowicy krwi. W roślinach selerowatych gromadzą się furanokumaryny, które są kontaktowymi alergenami, wykazują również działanie uczulające na promienie ultrafioletowe. Ponadto uważa się, że mają też właściwości fotokancerogenne i fotomutagenne. Badania wykazały jednak, że poziom furanokumarynów w popularnych odmianach selera korzeniowego nie osiąga wartości szkodliwej dla zdrowia. Ważną grupą związków występujących w selerze są fenolokwasy, które mają wpływ immunostymulujący, fitosterole, które wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwgorączkowe i obniżające poziom cholesterolu oraz liczne aminokwasy białkowe. Ponadto seler jest warzywem bogatym w mikro- i makroelementy i witaminy, zwłaszcza z grupy B.
W Polsce uprawia się ponad 3 tys. ha selera korzeniowego, głównie na potrzeby rynku warzyw świeżych. W postaci przetworzonej spotyka się go w formie suszu, mrożonek, marynat i soków warzywnych mieszanych, a także olejku eterycznego otrzymywanego z nasion uprawnego selera korzeniowego, stosowanego do aromatyzowania produktów spożywczych. Polecane do uprawy są odmiany: Edward, Gol i Jabłkowy, które wykazują dużą tolerancję na septoriozę, chorobę selera wywołaną przez grzyby. Seler naciowy jest ciągle niedoceniany w naszym kraju, chociaż jego delikatny smak może wzbogacić smak wielu potraw. Jest on także cennych surowcem dla przemysłu spożywczego i służy do wyrobu zup, koncentratów, soków warzywnych czy mrożonek.
Seler zwyczajny to warzywo o różnorodnych właściwościach leczniczych. Do najważniejszych kierunków działania terapeutycznego zalicza się:
- Oczyszczanie organizmu i wspomaganie układu odpornościowego,
- Regulacja przemiany materii, poprawa apetytu i trawienia,
- Zapobieganie powstawania kamieni w woreczku żółciowym,
- Działanie moczopędne,
- Obniżanie ciśnienia tętniczego i poziomu cholesterolu we krwi,
- Ochrona skóry i całego organizmu przed wolnymi rodnikami i nowotworami,
- Działanie uspokajające,
- Działanie przeciwzapalne.
Oprac. Joanna Radziewicz
Wzrost powierzchni upraw roślin modyfikowanych genetycznie w 2010 roku
Na świecie wzrasta areał upraw genetycznie zmodyfikowanych roślin. Fakt ten został potwierdzony przez organizację ISAAA w corocznym raporcie zatytułowanym: Global Status of Commercialized Biotech/GM Crops. W 2010 roku ponad 15 milionów rolników z 29 krajów uprawiało rośliny genetycznie zmodyfikowane na powierzchni 148 milionów hektarów. W porównaniu z rokiem 2009 nastąpił wzrost o 10 proc. (dane te w ubiegłym roku wynosiły 14 milionów rolników uprawiających GMO na powierzchni 134 mln ha). Należy podkreślić, że około 90 proc. (14 spośród 15 milionów) rolników uprawiających rośliny genetycznie zmodyfikowane stanowili właściciele małych i niezamożnych gospodarstw z krajów rozwijających się. Niespotykany 87-krotny wzrost areału upraw w latach 1996-2010 czyni z agrobiotechnologii najszybciej rozwijającą się technologię w historii nowoczesnego rolnictwa.
W raporcie przedstawiono również wpływ upraw biotechnologicznych na zrównoważony rozwój m.in. w zakresie zmniejszenia wpływu rolnictwa na środowisko naturalne oraz łagodzenia zmian klimatycznych związanych z emisją gazów cieplarnianych. Uprawa genetycznie zmodyfikowanych roślin przyczyniła się w latach 1996-2009 do zmniejszenia zużycia pestycydów o 393 mln kg (8,8 proc.) Dzięki zmniejszeniu liczby wykonywanych oprysków, a także ogólnej liczby wykonywanych zabiegów, uprawa tych roślin przyczyniła się do redukcji emisji dwutlenku węgla o blisko 18 mld kg - odpowiada to usunięciu blisko 8 mln samochodów z naszych dróg.
W Unii Europejskiej dopuszczone do uprawy są dwie rośliny GM: kukurydza z genem Bt oraz ziemniak Amflora. Uprawy tych roślin są prowadzone w 8 krajach członkowskich, są to: Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Polska, Czechy, Słowacja, Rumunia i Szwecja. Szacuje się, że uprawy kukurydzy Bt zajmują w Europie powierzchnię ponad 91 tys., hektarów. W Polsce kukurydza Bt jest uprawiana na powierzchni około 3000 hektarów.
Niezależna Agencja Prasowa
Tritordeum – nowe zboże
(Top Agrar 2011 nr 3, s. 64)
Tritordeum – nowe zboże powstało ze skrzyżowania jęczmienia z pszenicą twardą (durum). Plonuje lepiej niż pszenica durum i jest bardziej odporny na choroby np. septoriozy. Uzyskane do tej pory linie hodowlane wyglądem przypominają pszenicę.
Tritordeum uzyskano na drodze tradycyjnej hodowli i selekcji w ciągu trzech dekad doświadczeń prowadzonych na hiszpańskim Uniwersytecie w Kordobie. Nowe zboże odznacza się wysoką zawartością antyoksydazy luteiny (dziesięciokrotnie wyższą niż w pszenicy chlebowej) i zawiera wiele ważnych białek odżywczych i mikroelementów. Naukowcy i hodowcy spodziewają się, że zboże to będzie wykorzystywane w produkcji żywności wzbogaconej w substancje odżywcze wspomagające funkcjonowanie organizmu. Przez wzgląd na dużą zawartość glutenu, ziarno Tritordeum nadaje się też do produkcji mąki. Nowe zboże znajduje się obecnie w fazie doświadczeń polowych w Hiszpanii, Niemczech, Austrii i Szwecji.
Oprac. Aleksandra Szymańska