Ustawa śmieciowa: za i przeciw

Od 1 lipca 2013 r. zaczynają obowiązywać nowe zasady gospodarki odpadami. Będzie się opłacało segregować śmieci! Ci, którzy się na to nie zdecydują, zapłacą za odbiór odpadów zdecydowanie więcej niż ci, którzy będą zachowywać się bardziej ekologicznie. Niestety, wiele gmin nie jest gotowych na zmiany

Statystyczny Polak produkuje rocznie około 320 kg odpadów. W innych krajach UE ta średnia jest zdecydowanie większa. Ale to właśnie Unia zmusiła Polaków do wdrożenia nowych przepisów. Celem jest segregacja śmieci. Ponieważ dużą część produkowanych przez nas odpadów da się ponownie wykorzystać.

Podobne rozwiązania obowiązują już w wielu europejskich krajach. W Polsce założenie jest takie, że w 2013 r. 12 proc. wyrzuconego papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła ma się nadawać do ponownego zużycia. Udział ten będzie stopniowo rósł w następnych latach: np. w 2015 r. do 16 proc., w 2018 r. do 30 proc., a w 2020 r. do 50 proc. Natomiast w przypadku odpadów rozbiórkowych i budowlanych w 2020 r. poziom przydatności do ponownego użycia musi osiągnąć 70 proc.

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter

Czytaj więcej...

Środowisko naturalne w obliczu wojen i konfliktów zbrojnych

Już od tysięcy lat konflikty zbrojne przyczyniały się do degradacji środowiska naturalnego. Dawniej, z powodu broni jaką używano, natura bardzo szybko rekompensowała straty. Współczesne osiągnięcia naukowe i techniczne doprowadziły do stworzenia zaawansowanych technologii, które wykorzystane podczas działań wojennych niszczą ekosystemy na bardzo długi okres.

Wojna to zjawisko istniejące od początków ludzkości. W miarę postępu cywilizacyjnego działania zbrojne przyjmowały coraz większą skalę i coraz bardziej wyrafinowaną formę. Przez długi czas, produkowana w stosunkowo niewielkich ilościach, broń tylko pośrednio oddziaływała na środowisko naturalne. Najczęściej było to związane z wydobyciem kruszców niezbędnych do jej wykonania, co przy dość intensywnej eksploatacji mogło doprowadzić do poważnych strat ekologicznych. Nadal jednak broń sama  w sobie nie stanowiła poważnego zagrożenia dla naturalnych ekosystemów. Dopiero rewolucja przemysłowa uruchomiła masową produkcję i wykorzystanie środków bojowych, które niejednokrotnie przyczyniły się do ogromnych zniszczeń środowiskowych. Negatywne skutki tego typu działań, na niespotykaną dotychczas w historii skalę, miały miejsce podczas I wojny światowej. Ogromna liczba wystrzelonych wówczas pocisków artyleryjskich niosących ze sobą wiele ton metali, materiałów wybuchowych i substancji chemicznych zanieczyściły glebę na bardzo wiele lat. Analizy chemiczne przeprowadzone na obszarze Flandrii wykazały, że stężenie miedzi w warstwie 0-0,5 m ziemi w miejscach bezpośrednio objętych walkami wyniosło około 18 mg/kg, czyli było o 6 mg/kg wyższe niż na terenach nieobjętych działaniami wojennymi. Podobne badania prowadzone przez niemieckich specjalistów na terytorium Verdun wskazały na obecność w wierzchniej warstwie ziemi 17 mg/kg miedzi, 26 mg/kg ołowiu, 33 mg/kg cynku i 176 mg/kg arsenu. Konflikt bałkański, jaki miał miejsce na początku lat 90. XX wieku, także pozostawił swoje ślady w przyrodzie. W wyniku ataków bombowych, przeprowadzonych między innymi na rafinerie i zakłady chemiczne, do atmosfery, gruntu i wody przedostały się ogromne ilości trujących substancji. Ponadto spalanie paliwa lotniczego i pożary obejmujące swoim zasięgiem całe Kosowo dodatkowo obciążyły środowisko.

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter

Czytaj więcej...