Ekologia i środowisko

Oszacowano liczbę morświnów w Morzu Bałtyckim / Katarzyna Szyszko-Podgórska

(Przyroda Polska, 2015 nr 2, s. 36)

Naukowcy oszacowali liczebność populacji morświnów w Morzu Bałtyckim na ok. 450 osobników. Badania nad liczebnością tego walenia oparto na dwuletnich nasłuchach odgłosów echolokacyjnych i tyle samo trwających analizach statystycznych. Badania prowadzone były z udziałem naukowców z kilku krajów Unii Europejskiej, położonych nad Morzem Bałtyckim. Jak do tej pory był to największy projekt tego typu na świecie. Otrzymane wyniki świadczą, że liczebność bałtyckich morświnów jest bardzo niska, co potwierdza nadanie im przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody kategorii populacji krytycznie zagrożonej. Poprzez badania udało się poszerzyć wiedzę na temat zwyczajów tych wodnych ssaków – stworzono też mapy sezonowego rozmieszczenia morświnów w Bałtyku oraz ustalono potencjalny rejon ich rozrodu.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Stan głównych form ochrony przyrody w Polsce / Ryszard Kapuściński

(Przyroda Polska, 2015 nr 1, s.4-5)

System klasyfikacji rezerwatów w Polsce obejmuje wszystkie reprezentowane ekosystemy i typy krajobrazu. Stosując kryteria IUCN większość z nich można zaliczyć do kategorii IV (obszary ochrony siedlisk oraz gatunków – ochrona przez zabiegi i interwencje człowieka), a częściowo do kategorii III (pomniki przyrody – do ochrony szczególnych wartości przyrodniczych).

Liczby poszczególnych rodzajów tego typu form ochrony przyrody oraz ich udział w określonych województwach jest bardzo zróżnicowany. Najliczniej w Polsce są reprezentowane rezerwaty leśne (48,9 proc.), torfowiskowe (12,4 proc.) i florystyczne (11,0 proc.), a najsłabiej rezerwaty wodne (3,1 proc.), stepowe (2,3 proc.) i słonoroślowe (0,2 proc.). Najwięcej rezerwatów występuje na terenie województwa mazowieckiego (12,4 proc.), pomorskiego (8,8 proc.), zachodniopomorskiego (7,9 proc.) i warmińsko-mazurskiego (7,4 proc.), natomiast najmniej w województwie opolskim (2,4 proc.), śląskim i lubuskim (po 4,3 proc.) oraz dolnośląskim (4,4 proc.).

Po 2003 roku nastąpił spadek liczby powoływanych rezerwatów, co było związane z tworzeniem europejskiej sieci ekologicznej Natura 2000. Sytuacja ta miała też wpływ na znaczne opóźnienie w zakresie sporządzania planów ochrony dla rezerwatów, zwłaszcza tych, które weszły w skład proponowanych obszarów Natura 2000. Brak tych regulacji stanowi aktualnie jeden z najważniejszych problemów w tym zakresie.

Obecnie tworzenie rezerwatów w naszym kraju oraz powiększanie ich powierzchni nie jest zakończone. Ważne jest podejmowanie działań zmierzających do wskazania braków w istniejącej już sieci, zwrócenie uwagi na ewentualne potrzeby jej rozbudowy oraz zapewnienie łączności pomiędzy chronionymi powierzchniami. Niepokojącym zjawiskiem jest spadek liczby badaczy zajmujących się problematyką ochrony przyrody.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Palenie węglem w domach / Marcin Kuczera

(Poradnik Gospodarski, 2015 nr 1, s. 28)

Ogrzewanie węglem, choć uważane jest wciąż za źródło energii stosunkowo ekonomiczne, na pewno nie jest eko­logiczne. Wy­starczy zapoznać się ze staty­stykami zachorowalności na choroby płuc, układu krążenia oraz nowotwory. Niektóre miasta w Polsce pod względem za­nieczyszczenia powietrza, wyprzedzają większość miast w Europie.

Problem zanieczysz­czenia powietrza, smogu to nie tyl­ko skutek palenia węglem, ale często wszystkim, odpadami, plastikiem, naj­gorszymi odmianami węgla i wszelkimi mułami. Zdaniem ekologów cały program ograniczeń będzie musiał być wprowadzony dość szybko. Nie mogą być to jednak wyłącznie za­kazy. Przede wszystkim należy skupić się na edukacji społeczeństwa, a także pomocy, na co potrzebne są ogromne środki finansowe.

Kolejna kwestia to zmiana instalacji grzewczej budynku, na co wielu właścicieli budynków mieszkalnych nie jest stać. Muszą pojawić się zatem bardzo efektywne dopłaty do zakupu nowych pieców oraz na pokrycie innych kosztów związanych choćby z podłączeniem gospodarstwa do miejskiej instalacji grzewczej.

Niektóre źródła podają, że administracja państwowa pracuje nad wprowadzeniem dopłat do likwidacji domowych pieców węglowych i zastąpienie ich bardziej ekologicznym ogrzewaniem. Mają być też dopłaty do ociepleń domów, aby wydatki na ogrzewanie były niższe. Kolejnym krokiem będzie zakaz stosowania węgla przez gospodarstwa w regionach o najgorszej jakości powietrza. I tu problemem jest sprzeciw branży górniczej. Otóż ponad 25 proc. przychodów krajowych producentów węgla kamiennego pochodzi ze sprzedaży węgla energetycznego dla potrzeb ogrzewnictwa indywidualnego. Taki zakaz groziłby upadłością całego sektora górniczego.

Ministerstwo Środowiska jednak na razie nie planuje wprowadzenia zakazu opalania pieców węglem, rozważy natomiast m.in. możliwość wprowadzenia standardów dla kotłów małej mocy czy wymogów w zakresie wielkości emisji zanieczyszczeń.

Należy mieć świadomość, że podczas spalania węgla kamiennego do atmosfery emitowane są wszelakiego rodzaju toksyczne związki chemiczne, tj. dwutlenek węgla, dwutlenek siarki, tlenki azotu i pyły, jak również tlenek węgla, sadza, węglowodory aromatyczne, pary metali ciężkich. Pyły PM 10 i PM 2,5 stanowią poważny czynnik chorobotwórczy. Substancje te mogą powodować choroby układu oddechowego i krążenia, uszkodzenia wątroby, alergie, itd.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

 

Problem z bocianem / Radosław Kożuszek

(Poradnik Gospodarski, 2015 nr 1, s. 30-31)

Bociany białe już w połowie sierpnia szykują się do odlotu na zimowiska. Pierwszą oznaką chęci opuszczenia naszego kraju jest zbieranie się ptaków w większe grupy. Bociany jednak są gotowe do wylotu do cieplejszych krajów, w momencie gdy zgromadziły wystarczającą ilości energii, są silne, opierzone, zdrowe, a ich pisklęta uzyskały całkowitą samodzielność. Na trasie wędrówki gromady bocianów łączą się tworząc stada liczące po kilkanaście, a nawet kilkaset tysięcy osobni­ków. Bociany z Polski zimują we wschodniej i w południowej Afryce, a drogę długości 8 tys. kilometrów przebywają w ciągu 4 miesięcy, pokonując dziennie maksymalnie 200 km.

Samce bociana białego przylatują do kraju już w marcu lub kwietniu i zaczynają naprawiać i powiększać ubiegłoroczne gniazdo. Ptaki te zakładają gniazda głównie na obszarach otwartych, w pobliżu których znajduje się zbiornik wodny, a okolica obfituje w drobne zwierzęta, którymi żywi się bocian.

Bociany zakładają gniazda dość wysoko, najczęściej w pobliżu osiedli ludzkich. Wykorzystują do tego celu dachy, rozłożyste drzewa (zazwyczaj dęby lub topole), kominy, słupy energetyczne.

Zdarza się, że bociany nie odlecą na zimę, wtedy bez pomocy człowieka czeka je śmierć z powodu braku pożywienia i wychłodzenia organizmu. Zimą za ich główne pożywienie uważa się owady, płazy, gady i drobne ssaki. Ptaki, które pozostają w Polsce na zimę to osobniki młode, bardzo stare lub chore. W tym okresie hibernują lub prowadzą skryty tryb życia.

Często osłabione brakiem pożywienia ptaki zbliżają się do ludzkich zabudowań. Można je wtedy karmić mięsem pod każdą postacią albo ugotowanymi jajami. Za schronienie wystarczy im widne pomiesz­czenie gospodarcze lub jasny budynek inwentarski, gdzie temperatura nie spada poniżej 0°C. Należy także nie­zwłocznie powiadomić o zdarzeniu najbliższe schronisko dla zwierząt, ogród zoologiczny, lekarza weterynarii lub jakąkolwiek organizację przyrodniczą. Bocian jest ptakiem prawnie chronionym, dlatego trzymanie go w zagrodzie i więzienie bez pozwolenia jest karane.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter