Uprawa i nawożenie roślin

Zagrożenia z wycofania / Zdzisław Woźniak

(Warzywa i Owoce Miękkie 2016 nr 5, s. 75)

            Komisja Europejska zamierza wycofać wiele substancji czynnych środków ochrony roślin. W związku z tym Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin zleciło opracowanie ekspertyzy, którą przygotowano dla siedmiu upraw: jabłoni, czarnej porzeczki, rzepaku, buraka cukrowego, ziemniaków, pszenicy i kukurydzy. W ekspertyzie wyróżniono ogólne potencjalne skutki wycofania substancji czynnych dla agrotechniki i środowiska naturalnego, uwzględniając straty w wielkości i jakości plonu i wzrost kosztów produkcji.

 

Do najważniejszych negatywnych skutków wycofania wielu substancji należy zaliczyć:

  • Większe zużycie środków ochrony roślin w porównaniu z obecnym, spowodowane zwiększoną liczbą zabiegów, co w konsekwencji bardziej obciąży środowisko, szczególnie wycofanie neonikotynoidów i braku zapraw nasiennych.
  • Wzrost odporności patogenów, wynikający z mniejszej rotacji substancji czynnych w ochronie roślin, co przyczyni się do zwiększenia zagrożenia miko toksynami.
  • Zmniejszenie wielkości i jakości plonów.
  • Zwiększenie kosztów produkcji rolniczej (więcej zabiegów).
  • Obniżenie dochodów gospodarstw rolnych.
  • Niebezpieczeństwo stosowania ś.o.r. niezgodnie z prawem i nielegalny ich import do Polski oraz wprowadzanie do obrotu produktów podrobionych.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Zdążyć w 130 - dni / Henryk Zając

(Warzywa i Owoce Miękkie 2016 nr 5, s. 36-38)

            W ostatnich latach coraz więcej surowca dla przemysłu uzyskuje się z produkcji papryki w otwartym polu, co wcale nie jest takie łatwe. Wymaga bowiem od producenta bardzo dobrego przygotowania. Odmiany papryki do uprawy w polu muszą być stabilne genetycznie, mieszańcowe, z kompletem odporności przeciw chorobom, o dużym wigorze, ale kompaktowym pokroju i mocnych, niełamliwych pędach. Panujące w naszym kraju warunki klimatyczne zmuszają producentów do wyboru odmian, które szybko zawiązują i wybarwiają owoce.

            Rozsada jest sadzona w polu w systemie pasowo-zagonowym lub w pojedynczych rzędach, w rozstawie 75x40 cm. Optymalne zagęszczenie na 1 ha to 30-40 tys. roślin. Dobrze by gleba miała dobrą strukturę, była niezbyt zwięzła, zasobna w składniki organiczne i wodę. Stanowisko powinno być osłonięte od wiatru i niezachwaszczone. Przy uprawie papryki często występuje konieczność dodatkowego nawożenia doglebowego azotem i potasem. Bardzo dobre wyniki uzyskuje się stosując preparaty wspomagające rozwój systemu korzeniowego, jak: Humi Agra, Black Jack, Rosahumus.

            Dużym utrudnieniem przy uprawie tego warzywa są choroby wirusowe, przenoszone przez wciornastki i mszyce. Część plantacji jest atakowana przez szkodniki glebowe: pędraki, rolnice, drutowce. Problemem może być szara pleśń oraz zgnilizna twardzikowa. Obie zwalcza się podobnie. Najlepiej zapobiegawczo zastosować Amistar 250 SC, Mirador 250 SC, Signum 33 WG, Rovral Aquaflo 500 SC, BacterPlant, Polyversum WP lub Switch.

            W uprawie papryki pod folią kłopotem może być więdnięcie i zamieranie roślin późnym latem, powodowane przez kumulację patogenów grzybowych z rodzaju Fusarium i Verticillium. Dobre efekty ochronne daje zastosowanie preparatów biologicznych zawierających bakterie: BacterPlant i BacterPlant Mix. Ich dolistne stosowanie nie ogranicza występowania  szarej pleśni i zgnilizny twardzikowej.

            Zbiór papryki w polu rozpoczyna się w połowie sierpnia, a kończy tuż przed pierwszym przymrozkiem.

Oprac. Joanna Radziewicz

Maliny niestandardowo / Danuta Pyza-Grzybowska

(Warzywa i Owoce Miękkie 2016 nr 5, s. 44)

            Nowoczesna uprawa malin pod osłonami może przynieść wiele korzyści, jak: bezpieczeństwo produkcji (niezależne od warunków pogodowych), większe plony i lepsza jakość owoców, możliwość uzyskania zbiorów w niestandardowych terminach albo ich zwielokrotnienie.

            Warunkiem powodzenia takiego przedsięwzięcia jest zakup specjalnych sadzonek, z dwoma długimi pędami wysokości około 1,8 m. Sadzi się je w donice o pojemności 7,5-10 l, w podłoże o dobrej przepuszczalności (kokos, torf). Obsada powinna wynosić 3 pojemniki/m.b., przy zachowaniu odległości między rzędami minimum 2,5 m. Konieczny jest montaż konstrukcji podtrzymujących pędy główne i pędy boczne. W czasie uprawy należy systematycznie wycinać zbędne odrosty.

            Do tego typu produkcji poleca się odmiany ‘Tulameen’ oraz ‘Glen Ample’. Średni plon wynosi 800 g owoców z 1 pędu.

            W produkcji malin pod osłonami bezpośrednio w podłożu możliwe jest zwiększenie plonowania. Można to zrobić sadząc rośliny w donicach w marcu, kwietniu, w obsadzie 4-6 roślin/m.b. Następnie jesienią tego samego roku owoce zbiera się z 2/3 górnej części pędów, a pędy przycina. Wiosną następnego roku zbiera się plony z dolnej części pozostawionego odcinka, z którego odrastają nowe pędy, dodatkowo owocujące jesienią. Cykl uprawy z zastosowaniem nowych sadzonek powtarza się co 2, 3 sezony. Do tego typu produkcji najlepiej nadają się odmiany: ‘Mapema’, ‘Polka’ i ‘Kweli’.

            W uprawie malin pod osłonami należy liczyć się z montażem systemu nawadniającego. Ważny jest skład chemiczny wody. Jej zasolenie nie może być wyższe niż 0,7 mS, a zawartość żelaza nie powinna przekraczać 2 mg/l. Wszystkie substancje odżywcze muszą być dostarczane roślinom w postaci roztworu, z użyciem nawozów wielo- lub jednoskładnikowych. Optymalne pożywki to 1,8-2,5 mS, zaś pH podłoża 5,4-6.

Oprac. Joanna Radziewicz

Karłowe czereśnie / Zbigniew Gruca

(Działkowiec 2016 nr 6, s. 46-47)

            Drzewa czereśni szczepione na generatywnej podkładce, czereśni ptasiej, są uznawane za jedne z najsilniej rosnących drzew owocowych. Jednak ze względu na dużą rozłożystość i trudności przy zbiorze nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Tymczasem do produkcji wprowadzono słabo rosnącą podkładkę PHL A. Drzewa osiągają na niej wysokość 3 m, tworzą luźne korony, wcześnie wchodzą w owocowanie (zwykle w 2. roku po posadzeniu) i obficie plonują.

            Pod uprawę drzew na podkładce PHL A najlepiej nadają się gleby żyzne, przewiewne, ciepłe i umiarkowanie wilgotne. Podłoże powinno być wzbogacone w próchnicę. Rośliny wymagają nawadniania w okresie suszy.

W pierwszym roku po posadzeniu, zwłaszcza nie glebach lżejszych, drzewa są wrażliwe na niedobór magnezu, dlatego dobrze jest przeprowadzić opryski (co najmniej 4 razy) uwodnionym siarczanem magnezu w stężeniu 2 proc. W celu podwyższenia odczynu gleby można zastosować nawożenie wapnem dolomitowym.

Oprac. Joanna Radziewicz

Pigwowiec / Adam Marosz

(Szkółkarstwo 2016 nr 3, s. 6- 17)

            Rośliny z rodzaju pigwowiec (Chaenomeles) są zaliczane do grupy krzewów o bardzo wysokich walorach dekoracyjnych, szczególnie w okresie kwitnienia i owocowania. Pigwowce pochodzą z Azji Wschodniej. Nie mają dużych wymagań glebowych, chociaż na stanowiskach żyznych rosną znacznie lepiej. Optymalny odczyn gleby mieści się w zakresie od lekko kwaśnego do lekko zasadowego. Rośliny te nie tolerują podłoży piaszczystych, jałowych i bardzo przepuszczalnych. Najlepiej rosną na glebach gliniasto-piaszczystych i gliniastych, niezbyt wilgotnych. Dobrze znoszą suszę, warunki miejskie i zanieczyszczone powietrze, za to są mniej odporne na zasolenie gleby.  Wymagają stanowisk słonecznych lub półcienistych. Należą do krzewów mrozoodpornych, dlatego mogą być sadzone praktycznie w każdym rejonie naszego kraju.

            Pigwowce można sadzić w pasach drogowych przy ulicach osiedlowych, na rondach i zieleńcach miejskich. Nadają się również na żywopłoty, można z nich formować szpalery lub używać jako roślin okrywowych.

            Pigwowce pełnią nie tylko funkcję dekoracyjną, ale również uprawia się je z przeznaczeniem na owoce, które są wykorzystywane przede wszystkim do produkcji nalewek, likierów, dżemów i kompotów.

            Rozmnażanie tych roślin z nasion jest obecnie mało popularne. Częściej stosowane są sadzonki zielne pozyskiwane z pędów głównych i bocznych. W 2015 roku w Polsce rozmnażano i oferowano 28 odmian pigwowców (należących do dwóch gatunków) i jednego mieszańca, ale tylko siedem odmian uprawianych jest na szeroką skalę, pozostałe są dostępne w pojedynczych gospodarstwach.

            Wśród gatunków i odmian pigwowców wyróżnia się:

  • Pigwowca japońskiego (‘Dart’s Coverpower’, ‘Red Joy’, ‘Sargentii’)
  • Pigwowca okazałego (‘Brillant’, ‘Hot Fire’, ‘Nivalis’, ‘Rubra’, ‘Simonii’, ‘Umbilicata’, ‘Yukigoten’)
  • Pigwowca pośredniego (‘Andeken an Karl Ramcke’, ‘Cameo’, ‘Clementine’, ‘Colour Trail’, ‘Crimson and Gold’, ‘Elly Mossel’, ‘Etna’, ‘Flocon Rose’, ‘Fire Dance’, ‘Hollandia’, ‘Interpitra’, ‘Jet Trail’, ‘Nicoline’, ‘Orange Trail’, ‘Pink Lady’, ‘Salomon Horizon’, ‘Texas Scarlet’).

 

Oprac. Joanna Radziewicz

Gnojówka z żywokostu / Zbigniew Przybylak

(Eko i My 2016 nr 4, s. 36-37)

Zdaniem zwolenników ogrodnictwa naturalnego gnojówka z żywokostu lekarskiego jest jedną z najsilniej działających i pobudzających wzrost roślin. Dorównuje w działaniu gnojówkom z pokrzywy, a czasem je przewyższa.

Żywokost lekarski jest rośliną wieloletnią, uruchamia potas z gleby, tworzy wiele dorodnych liści, w naturze rośnie dziko na łąkach położonych w wilgotnych lasach, można go uprawiać na działkach.

W okresie uprawy żywokost nie wymaga specjalnej pielęgnacji, przeniesiony jesienią ze stanu naturalnego korzeń łatwo się przyjmuje. Wysadza się go niezbyt głęboko. Należy pamiętać, że roślina zajmuje dużo miejsca, choć jej wzrost zależy od rodzaju gleby. Preferuje glebę próchniczną, głęboko uprawianą, może rosnąć w dużym zacienieniu.

Wiosną oraz latem należy wielokrotnie zbierać liście albo całe ziele żywokostu i, po rozdrobnieniu, sporządzać z tego materiału gnojówki. Do tego celu wykorzystuje się także korzenie.

Gnojówki z żywokostu sporządza się podobnie jak z pokrzywy. Około 1 kg liści, albo porcję liści i łodyg włożyć do wiadra i zalać odstałą zimną wodą (najlepsza deszczówka). Odstawia się to na 10-20 dni w miejscu nasłonecznionym. Co jakiś czas warto całość przemieszać. 

Gdy gnojówka dobrze przefermentuje (ma mieć ciemną barwę i się nie burzyć), trzeba ją rozcieńczyć w stosunku 1 do 10. Jej zapach jest bardziej przyjemny od zapachu gnojówki pokrzywowej. Obydwie gnojówki można ze sobą mieszać i stosować jako jeden nawóz, bogaty w potas i azot.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter