Żywność

Co nieco o branży jajczarskiej i o sposobach przedłużania trwałości jaj. Cz. I  / Katarzyna Jankowska

(Polskie Drobiarstwo, 2016 nr 10, s. 24-26)

            Jajczarstwo stanowi bardzo ważny segment produkcji drobiarskiej, wymagający ciągłego udoskonalania, aby móc sprostać coraz wyższym wymaganiom konsumentów. Najbardziej  rozpowszechnione i cenione są jaja konsumpcyjne świeże (do 7 dni od czasu zniesienia). Wobec tego branża jajczarska stale poszukuje metod zabezpieczania zgromadzonych jaj oraz ich ochrony przed utratą świeżości.

Treść jaja zabezpieczona jest w dużym stopniu przed zakażeniem mikrobiologicznym przez obecność skorupy oraz błon znajdujących się tuż pod skorupą. Przyjmuje się, że na zachowanie świeżości jaja wpływa temperatura otoczenia oraz wilgotność względna utrzymywana w pomieszczeniu. Jedną z metod pozwalających w dużym stopniu wpłynąć na opóźnienie starzenia (przedłużenie trwałości)  jaja jest przechowalnictwo chłodnicze.

Aby zachować dobrą jakość i pełną przydatność do spożycia okres przechowywania w chłodni nie powinien być dłuższy niż 6 miesięcy. Warunkiem jest także przestrzeganie zasad higieny oraz magazynowania jaj w odpowiedniej temperaturze (do -2°C - po 3 miesiącach można obniżyć do -2,5°C, przy zachowaniu ostrożności podczas otwierania lub zamykania drzwi chłodni). Dla zminimalizowania straty masy jaja wilgotność względna powinna wynosić 82-87%, ale nie więcej niż 90%, z uwagi na możliwość rozwinięcia się okrywy pleśniowej. Zalecana jest także okresowa, całkowita wymiana powietrza w komorze chłodniczej, pozwalająca na wyeliminowanie obcych zapachów. W przypadku jednak długotrwałego przechowywania należy atmosferę wzbogacić o dwutlenek węgla (C02).

Jaja przyjmowane do chłodni powinny być wcześniej schłodzone w specjalnie przystosowanym pomieszczeniu powietrzem o prędkości przepływu 5 m/s przez ok. 24-48 godz., w zależności od temperatury zewnętrznej. Warunki panujące w komorze chłodniczej muszą być cały czas monitorowane za pomocą sprzętu pomiarowego.

Jeżeli chcemy zapobiec psuciu się jaj podczas dystrybucji należy je poddać odchładzaniu, czyli stopniowemu podwyższaniu temperatury jaj wyjmowanych z chłodni w ustalonym terminie, aż do temperatury zbliżonej do zewnętrznej. Czas odchładzania zależy także od wilgotności i temperatury i trwa 12-36 godz. Ważne, aby powierzchnia odchładzanych jaj była sucha.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Białe certyfikaty w branży mleczarskiej / Marlena Żarnecka

(Przegląd Mleczarski, 2016 nr 11, s. 3-6)

Białe certyfikaty w mleczarstwie to świadectwa potwierdzające zaoszczędzenie określonej ilości energii, w wyniku realizacji inwestycji służących poprawie efektywności energetycznej. Zasadniczymi elementami systemu są:

  • Nałożenie obowiązku na grupę podmiotów, które działają na rynku energii w zakresie:
  • Uzyskania określonej ilości oszczędności energii w wyniku przeprowadzenia działań poprawiających efektywność energetyczną lub,
  • Uiszczenia tzw. opłaty zastępczej tj. innej formy realizacji obowiązku.
  • Możliwość obrotu białymi certyfikatami na towarowej giełdzie energii.

 

System białych certyfikatów w Polsce rządzi się kilkoma podstawowymi zasadami, do których należą:

  • Zasada wykazu – system zauważa tylko te działania, które są opisane w wykazie przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej.
  • Zasada wymierności – w wykazie są umieszczane tylko takie przedsięwzięcia, dla których można określić konkretny, wymierny rezultat w postaci ilości energii zaoszczędzonej średnio w skali roku […].
  • Zasada trwałości – wymagana jest trwałość inwestycji.
  • Zasada audytu – każde przedsięwzięcie, które służy poprawie efektywności energetycznej zgłoszone do przetargu musi mieć wykonany audyt efektywności energetycznej.
  • Zasada przetargu – prawo do certyfikatów uzyskuje się w wyniku rozstrzygnięcia przetargu.
  • Zasada „w” – czyli wartość efektu energetycznego „w”, rozumianego jako stosunek ilości energii zaoszczędzonej średnio w ciągu roku w wyniku realizacji przedsięwzięcia służącego poprawie efektywności energetycznej.

Regulacje prawne – Ustawa z dnia 20 maja 2016 r. o efektywności energetycznej.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Warzywnictwo ważny dział polskiego rolnictwa / Bożena Nosecka

(Polish Food, 2016 nr 3, s. 25-28)

W ostatnim czasie obserwuje się rosnące zapotrzebowanie na polskie produkty warzywnictwa, na rynku światowym. Przewiduje się, że w najbliższych latach na rynku warzyw będzie miało miejsce dalsze różnicowanie struktury zbiorów i podaży. Utrzyma się tendencja wzrostowa produkcji przetworów warzywnych, głównie mrożonek oraz eksportu większości produktów warzywnictwa. Polska umocni się na pozycji największego w świecie eksportera pieczarek.

W ostatnich 10 latach powierzchnia uprawy pieczarek zwiększyła się z 205 do 242 tys. ton, a zbiory wzrosły ponad 70 proc. Eksport pieczarek i ich przetworów wyniósł średnio w latach 2013-2015 – odpowiednio 203 i 74 tys. ton i był większy od przeciętnego w latach 2004-2006 o ok. 120 i 85 proc.

Polska jest największym we Wspólnocie producentem kapusty, marchwi i buraków czerwonych oraz drugim producentem ogórków i cebuli, zajmujemy również czołowe miejsce  w produkcji warzyw kwaszonych oraz suszonej marchwi.

W 2015 r. w towarowej produkcji roślinnej w Polsce udział warzyw wyniósł ok. 25 proc. Zbiory warzyw gruntowych w latach 2004-2015 wahały się od 3,8 do 4,9 mln ton. Systematycznie zwiększa się produkcja warzyw uprawianych pod osłonami, głównie w tunelach foliowych (średnie zbiory w latach 2013-2015 wyniosły 984 tys. ton).

W ostatnich latach wyraźną tendencję wzrostową wykazywał eksport marchwi, kalafiorów, papryki, brokułów i większości pozostałych warzyw (przeciętny eksport wyniósł ok. 496 tys. ton). Głównymi rynkami zbytu są kraje UE, Niemcy, Wielka Brytania i kraje Wspólnoty Niepodległych Państw.

Najszybsze tempo wzrostu zaobserwowano w produkcji mrożonych warzyw. Łączna produkcja przetworów warzywnych wynosi 1175 tys. ton rocznie.

Oprac. Aleksandra Szymańska

 

Mleczne napoje fermentowane – właściwości prozdrowotne / Aneta Brodziak, Jolanta Król

(Przemysł Spożywczy, 2016 nr 10, s. 22-28)

            Segment mlecznych napojów fermentowanych ma wpływ na rozwój rynku produktów spożywczych. W ciągu ostatnich 10 lat Polska plasowała się na czwartym miejscu w UE pod względem produkcji mleka i na siódmym, w produkcji wyrobów mlecznych. Średnie roczne spożycie mlecznych napojów fermentowych w ciągu ostatnich pięciu lat wynosiło około 10 kg/osobę, w tym jogurtów – 6,29 kg, a pozostałych – 3,40 kg/osobę.

            Mleczne napoje fermentowane stanowią nie tylko źródło podstawowych składników odżywczych, ale także związków wykazujących pozytywne oddziaływanie na organizm człowieka. Wśród ich prozdrowotnych właściwości można wymienić: wzrost przyswajania składników odżywczych, syntezę witamin, łagodzenie objawów nietolerancji laktozy oraz zwalczanie niepożądanej mikroflory w jelitach.

            Mleczne napoje fermentowane są również źródłem probiotyków. Należy jednak pamiętać, że właściwości probiotyków są szczepozależne, zatem do ich racjonalnego stosowania niezbędna jest znajomość działania określonego szczepu probiotycznego. Aby produkt został uznany za probiotyczny, musi zawierać co najmniej 10% aktywnych komórek bakteryjnych w 1 ml.

            Kuracja antybiotykowa zaburza naturalną równowagę mikroflory w przewodzie pokarmowym człowieka. Objawy zaburzeń w trakcie i po jej zakończeniu można złagodzić dzięki spożywaniu napojów fermentowanych zawierających znaczne ilości żywych kultur bakterii mlekowych pochodzenia jelitowego.

            Inną cechą bakterii probiotycznych jest zdolność immunostymulacji oraz zwiększenie odporności organizmu ludzkiego na infekcje. Dieta wzbogacona o składniki aktywujące rozwój odporności, np. probiotyki, może chronić organizm przed wystąpieniem zakażeń.

            Aktywność przeciwnowotworowa bakterii mlekowych może być związana ze stymulacją układu immunologicznego, hamowaniem wzrostu bakterii patogennych, wiązaniem patogenów czy wytwarzaniem składników antymutagennych. Największą aktywność antynowotworową probiotyki wykazują w przewodzie pokarmowym i wątrobie.

            Szczepy bakterii probiotycznych eliminują stany zapalne, które są jednym z czynników etiologicznych chorób układu sercowo-naczyniowego. Podawanie ich wraz z odpowiednimi prebiotykami, jak inulina, powoduje nie tylko lepszy ich wzrost, ale także ogranicza wchłanianie glukozy, cholesterolu i tłuszczów z przewodu pokarmowego. Podczas fermentacji mleka niektóre probiotyki syntetyzują białko będące inhibitorem konwertazy angiotensyny, wpływając na obniżenie ciśnienia tętniczego. Przypuszcza się także, że probiotyki powodują zwiększenie wydalania cholesterolu z kałem poprzez hamowanie tworzenia łatwo trawionych miceli tłuszczowych.

 

Oprac. Joanna Radziewicz

 

 

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter