Środowisko naturalne

Wędrówki dzikich ptaków i wynikające z tego zagrożenia dla zdrowia ludzi i drobiu hodowlanego / Agnieszka Wilczek-Jagiełło

(Indyk Polski 2017 nr 3, s. 66-68)

Położenie Polski w zakresie klimatu umiarkowanego sprawia, że przez terytorium naszego kraju przebiegają szlaki wędrówek wielu gatunków dziko żyjących ptaków, które mogą być wektorem wielu chorobotwórczych drobnoustrojów i pasożytów. Potwierdzono już udział dzikiego, wędrownego ptactwa w rozprzestrzenianiu się chorób wirusowych, jak: rzekomy pomór drobiu, grypa ptaków i gorączka zachodniego Nilu lub wirus Sindbis. W przypadku chorób o etiologii bakteryjnej, ptactwo migrujące może wpływać na rozprzestrzenianie się m.in. mykobakterioz, salmonellozy, kampylobakteriozy, boleriozy, a w przypadku chorób pierwotniaczych np. kryptosporydiozy.

Za zwiększenie ryzyka transmisji zakażenia od ptactwa dzikiego duży wpływ mają czynniki takie, jak: zagęszczenie dzikich ptaków na określonym obszarze, różnorodność występujących gatunków i gatunkowa wrażliwość ptaków na określone czynniki patogenne, interakcje międzygatunkowe czy oddziaływanie czynników środowiskowych.

W przypadku wirusa ptasiej grypy, ryzyko transmisji zakażenia w obszarze określonego zbiornika wodnego rośnie wraz ze zwiększeniem liczby przebywających tam dzikich kaczek.

W zeszłym roku dużym wyzwaniem w zakresie chorób drobiu była ptasia grypa –HPAI. Badania w zakresie izolacji wirusa AI od ptaków dzikich wykazały, że patogen najczęściej występował u przedstawicieli rzędu blaszkodziobych tj. kaczka krzyżówka, cyraneczka, edredon, płaskonos, gęś gęgawa i białoczelna, łabędzie nieme i czarnodziobe.

Odsetek ptaków czynnie zakażonych nisko patogennym szczepem wirusa (LPAI) w obrębie poszczególnych gatunków jest zróżnicowany. Co więcej, procent osobników zakażonych w zakresie jednego gatunku może zmieniać się w zależności od pory roku i przejawianej w tym czasie aktywności. Podczas migracji na zimowiska procent osobników zakażonych zmniejsza się, co może być rezultatem stopniowego nabywania odporności czynnej po zakażeniu i eliminacji wirusa z organizmu. Do zarażenia wysoce zjadliwym prototypem wirusa AI-HPAI ptactwa domowego może dochodzić w wyniku kontaktu z ptactwem dzikim.

Wirusy grypy LPAI występujące u ptaków dziko żyjących można podzielić na dwie grupy: euroazjatycką i amerykańską. Notowane są również przypadki, gdy obie te formy ulegają połączeniu. Według opinii ekspertów w zakresie zdrowia drobiu, kaczki (zwłaszcza kaczki krzyżówki) są gatunkiem, który w szczególnym stopniu uczestniczy w rozprzestrzenianiu wirusów AI na dalekie odległości.

Dzikie migrujące ptaki mogą być również źródłem nowych gatunków pasożytów drobiu. Są też nosicielami wielu mikroorganizmów i pasożytów zagrażających człowiekowi, a zwłaszcza dla osobom zawodowo bądź hobbistycznie obcujących ze zwierzętami. Przenoszone przez ptaki bakterie mogą wywoływać u ludzi schorzenia układu pokarmowego, w tym gatunków rodzaju Salmonella czy Compylobacter oraz produkujących toksyny szczepów Escherichia coli. Istnieją też podejrzenia, że migrujące ptaki są odpowiedzialne za przenoszenie kleszczy posiadających krętki boreliozy. Oprócz drobiu wirusy ptasiej grypy mogą powodować poważne zmiany chorobowe dróg oddechowych u innych gatunków zwierząt, w tym również ludzi.

Oprac. Joanna Radziewicz

Gatunki inwazyjne w UE

(Las Polski 2017 nr 17, s. 6)

Od 2 sierpnia 2017 lista inwazyjnych gatunków obcych, uznanych za stwarzające zagrożenie dla UE, została rozszerzona. Niektóre z nich występują w Polsce. Listę tą przyjęto rozporządzeniem wykonawczym. Dla każdego gatunku została opracowana tzw. analiza ryzyka, zgodna z wymogami unijnymi.

Lista została poszerzona o dziewięć roślin: alternera krokodylowa, tojeść amerykańska, moczarka delikatna, gunera brazylijska, barszcz Mantegazziego, niecierpek gruczołowaty, Microstegium vimineum, wywłócznik różnolistny, rozplenica szczecinkowata i trzy gatunki zwierząt: gęsiówka egipska, jenot i piżmak.

Gatunki inwazyjne stanowią drugie - zaraz po niszczeniu siedlisk - największe zagrożenie dla światowej bioróżnorodności. Inwazyjne gatunki roślin stanowią szczególny problem na obszarach chronionych, wypierając rodzime gatunki roślin, dla ochrony których utworzono te obszary. W takim przypadku zachodzi konieczność usuwania intruzów (głównie przez niszczenie mechaniczne).

Pierwsza lista inwazyjnych gatunków obcych zagrażających Unii została ustanowiona 13 lipca 2016 r. Obecnie liczy 49 pozycji. Gatunki te nie mogą być, m.in. przemieszczane tranzytem przez teren Unii Europejskiej, przetrzymywane i hodowane, a zwłaszcza wypuszczane na wolność.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Największa klęska w lasach

(Głos Lasu 2017 nr 9, s. 14-15)

W nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. nawałnice powaliły w Polsce miliony drzew. Największe szkody odnotowano w nadleśnictwach Lipusz (pomorskie) i Rytel (pomorskie). Żywioł dotknął jednak także wiele innych nadleśnictw. W jednych szkody były względnie niewielkie, w innych niemal całe leśnictwa zniknęły z powierzchni ziemi. Szacuje się, że minimalna miąższość złomów i wywrotów wynosi 9,8 mln m3  na niema 80 tys. ha powierzchni.

  • Nadleśnictwo Cewice - wichura powaliła ok. 58 tys. m3.To prawie tyle samo, ile wynosi roczny etat pozyskania dla całego nadleśnictwa.
  • Nadleśnictwo Bytów - nawałnica spustoszyła niemal 4 tys. ha lasu. Szacuje się, że uszkodzone zostało 650 tys. m3.
  • Nadleśnictwo Lutówka - w ciągu dwóch godzin wiatr przewrócił ok. 15 tys. m3 drzew. 
  • Nadleśnictwo Jarocin - powalonych zostało ponad 121 tys. m3 drzew, głównie dęby.
  • Nadleśnictwo Kościerzyna - uszkodzonych zostało ok. 45 tys. m3 na powierzchni 60 ha. Wichura złamała wiele drzew dziuplastych.
  • Nadleśnictwo Czersk - straty oszacowano na 900 tys. m3. W normalnych warunkach nadleśnictwo pozyskałoby tę masę w ciągu 15 lat. Wiatr uszkodził lasy na powierzchni ok. 5 tys. ha.
  • Nadleśnictwo Gniezno - uszkodzeniu uległy lasy pięciu nadleśnictw o łącznej powierzchni ok. 6.3 tys. ha. Masa do uprzątnięcia wynosiła ok. 800 tys. m3.

Oprac. Aleksandra Szymańska

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter