Ochrona roślin

Uciążliwe chwasty (cz. II) / Jerzy Lisek

(Sad Nowoczesny 2018 nr 9, s. 65-67)

W sadach towarowych powszechnie występują chwasty jednoroczne, jak: chwastnica jednostronna, wiechlina roczna, brodziszek drobny, fiołek polny, gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, pokrzywa żegawka, przymiotno kanadyjskie, przytulina czepna, rdest ptasi, redstówka powojowata, szarłat szorstki, tasznik pospolity, żółtylica drobnokwiatowa. Lokalnie dużą uciążliwością wykazuje się także wiele innych gatunków jednorocznych, jak: psianka czarna, rumiany, przetaczniki, mlecz zwyczajny, starzec pospolity, łoboda rozłożysta, komosa wielonasienna, rzodkiew, świrzepa.

Chwasty jednoroczne są skutecznie eliminowane przez uprawy glebowe z użyciem różnego rodzaju pielników, płomieniowe wypalanie palnikiem propanowym, gorącą wodę i ściółki glebowe. W praktyce podstawową metodą zwalczania pod koronami drzew pozostaje opryskiwanie herbicydami.

Do eliminacji chwastów jednorocznych, podobnie jak wieloletnich, przeznaczone są preparaty zawierające glifosat, zbiornikowe lub fabryczne mieszaniny glifosatu z MCPA (Orkan 350 SL) i 2,4-D (Kileo 400 SL) oraz glifosat z pyraflufenem (Raptor 263 SC), stosowane w niższych zalecanych dawkach. MCPA (Chwastox 750 SL) jest polecany do zwalczania wrażliwych gayunków dwuliściennych we wczesnych fazach rozwojowych. Graminicyd powschodowy fluazyfop (Fusilade Forte 150 EC, Trivko) służy do selektywnego zwalczania chwastów prosowatych.

Alternatywą dla środków chemicznych  mogą być herbicydy o działaniu następczym, ograniczającym wschody chwastów przez kilka tygodni lub miesięcy. Do tej grupy należą zarówno środki doglebowe, jak i dolistno-doglebowe. W sadach pestkowych i ziarnkowych (z wyjątkiem jabłoni) dobrze sprawdza się preparat Stomp Aqua 455 CS. W sadach jabłoniowych wiosną może być użyty diflufenikan (Diflanil 500 SC, Premazor Sad 500 SC), a późną jesienią propyzamid (Kerb 400 SC). W 4-letnich i starszych sadach jabłoniowych można zastosować herbicyd dwuskładnikowy Chikara Duo, zawierający glifosat i flazasulfuron.

Oprac. Joanna Radziewicz

Roznosiciele wirusów / Grzegorz Pruszyński, Tomasz Klejdysz

(Nowoczesna Uprawa 2018 nr 9, s. 12-15)

Spośród ponad 700 gatunków mszyc występujących na terenie naszego kraju kilka stanowi zagrożenie w uprawach zbóż. Najliczniejsza jest populacja mszycy czeremchowo-zbożowej, zbożowej i różano-trawowej.

Mszyce są wektorami wirusów powodujących m.in. żółtą karłowatość jęczmienia, chorobę powodowaną przez kompleks wirusów tzw. trwałych. Oznacza to, że od momentu pobrania wirusa mszyca infekuje wszystkie rośliny, z których pobiera pokarm w ciągu całego życia.

Oprócz mszyc uprawom zbóż zagrażają również skoczki, a zwłaszcza skoczek sześciorek i zgłobik smużkowany oraz od niedawna Hardya tenuis. Zgubnik smużkowany jest wektorem wirusa wywołującego chorobę karłowatości pszenicy. Skoczki oprócz wirusów mogą przenosić również fitoplazy (rodzaj bakterii).

Niezwykle ważny jest monitoring wektorów wirusów. Na stronie internetowej Instytutu Ochrony Roślin udostępnione są informacje dotyczące przelotów mszyc. Zwalczanie należy rozpocząć po przekroczeniu przez te szkodniki progu ekonomicznej szkodliwości, chociaż niekiedy taką decyzję należy podjąć po zaobserwowaniu pierwszych osobników.

Obecnie dostępne są środki do ochrony pszenicy ozimej i jęczmienia ozimego przed mszycami – wektorami chorób wirusowych.  Do eliminacji skoczków, które zaczynają infekować rośliny w ciągu kilku dni od pojawienia się na plantacji nie ma obecnie zarejestrowanych żadnych preparatów. Jednak zabiegi wykonywane przeciw mszycom również ograniczają ich liczebność.

Wśród niechemicznych metod zmniejszających liczebność mszyc i skoczków można wymienić: zbilansowane nawożenie azotem, opóźniony siew ozimin, usuwanie chwastów jednoliściennych, a także zabiegi uprawowe i pielęgnacyjne. W walce z gatunkami posiadającymi żywicieli zimowych bardzo ważne jest usuwanie roślin, na których mogą zimować. Istotnym czynnikiem ograniczającym liczebność mszyc i skoczków są owady pożyteczne, drapieżne i pasożytnicze, żywiące się zarówno larwami, jak i dorosłymi postaciami tych szkodników.

Oprac. Joanna Radziewicz

Sałata kompasowa wkracza na pola / Tomasz Snopczyński

(Nowoczesna Uprawa 2018 nr 9, s. 68-70)

Sałata kompasowa jest rośliną występującą pospolicie niemal w całej Polsce. Często pojawia się na glebach średnich, suchych, zasobnych w związki wapnia. Preferuje podłoże o odczynie zbliżonym do obojętnego. Jest to gatunek jednoroczny jary lub zimujący, zaliczany do rodziny astrowatych. Jej łodyga jest obła i prążkowana, liście podłużne lub jajowate, brzegiem kolczasto-ząbkowane. W pędach wytwarza się biały sok mleczny. Kwiaty są żółte, zebrane w koszyczki tworzące piramidalną wiechę. Kwitnienie odbywa się od lipca do września.

Jest to gatunek bardzo plenny. Pojedynczy osobnik może wydać nawet kilkadziesiąt tysięcy nasion, które utrzymują zdolność kiełkowania nie dłużej niż 3 lata. Nasiona są zaopatrzone w aparat lotny, który ułatwia rozsiewanie w wiatrem.

Cechą charakterystyczną rośliny jest zdolność do ustawiania liści łodygowych na osi północ-południe, niczym igła kompasu, co wyjaśnia genezę nazwy tego gatunku.

Krajowe doniesienia wskazują na fakt, że sałata kompasowa coraz częściej migruje na pola uprawne (plantacje zbóż ozimych i rzepaku ozimego, zboża jare, rzepak jary, rzadziej rośliny okopowe). Nie przeprowadzono jednak krajowych badań nad określeniem jej wpływu na plonowanie upraw. Z doniesień zagranicznych wiadomo, że pszenica zachwaszczona nawet w bardzo dużym stopniu nie reagowała dostrzegalną obniżką plonu, w przeciwieństwie do soi, gdzie w uprawie 50 szt./m2 chwastu na plantacji spowodowało straty sięgające 60-80 proc.

Jak do tej pory nie ma precyzyjnych doniesień dotyczących wrażliwości sałaty kompostowej na działanie substancji chwastobójczych. Wskazówką przy jej zwalczaniu może być informacja, że jej występowanie ogranicza uprawa kukurydzy. W badaniach przeprowadzonych w innych krajach wykazano, że w eliminacji tego chwastu dobrze sprawdzają się substancje aktywne jak: 2,4-D, chlopyralid, dikamba i MCPA. W doświadczeniu szklarniowym dobrą skuteczność uzyskano po aplikacji amidosulfuronu.

Oprac. Joanna Radziewicz

Biedronki (azjatyckie) atakują / Jarosław Domański

(Wieś Kujawsko-Pomorska 2018 nr 9, s 47)

Biedronka azjatycka jest biedronką średniej wielkości, o bardzo zmiennym ubarwieniu pokryw – od żółtego i pomarańczowego, przez czerwone, aż do czarnego. Żyje w różnych środowiskach, głównie na drzewach i krzewach liściastych, a także na terenach miejskich. Skutecznie ogranicza populację mszyc, które są jej podstawowym pokarmem. Dorosły osobnik zjada dziennie od 15 do 65 mszyc. Owady te żywią się również pyłkiem kwiatowym i nektarem oraz niedojrzałymi owocami. Gatunek ten zimuje w zacisznych ciemnych miejscach w budynkach.

W sprzyjających warunkach biedronka azjatycka wytwarza do 5 pokoleń w ciągu roku. Żyje przeciętnie od 30 do 90 dni. Gatunek ten stwarza zagrożenie dla naszych rodzimych biedronek, zajmując ich terytorium, a także zjadając ich jaja i larwy.

W przeciwieństwie do siedmiokropki jest uciążliwa dla człowieka. Potrafi ukąsić, co u niektórych wywołuje reakcje alergiczne skóry i dróg oddechowych.

Oprac. Joanna Radziewicz

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to Twitter